Witam
Pure Comfort
Owiń się relaksującym zapachem świeżo wysuszonego prania z odrobina czystych owoców i satynowego piżma.
Czym są woski sojowe?
"Sojowe woski zapachowe marki WoodWick to świetny pomysł na wypełnienie wnętrza cudownym aromatem. W pudełku znajduje się łatwo łamiący i nie kruszący się wosk sojowy w kształcie klepsydry. Z powodzeniem można go używać w standardowych kominkach zapachowych i podgrzewaczach. Wydajność wosku sojowego WoodWick wynosi aż do 10 godzin!"
Woski WoodWick są przede wszystkim zdrowsze. Jest to utwardzony olej wyciskany z nasion soi. Brak w nich toksyn. Nie wydzielają one kancerogennych substancji, jak toluen i benzen.
W procesie produkcji, ani podczas palenia nie zanieczyszczają środowiska naturalnego, a przede wszystkim nie szkodzą człowiekowi i jego zdrowiu.
Pure Comfort to czystość w każdym calu. Wosk odzwierciedla zapach świeżego, pachnącego prania zrobionego z dodatkiem ekskluzywnego proszka. Słowo wysoko postawione, ale nie umiałam inaczej go określić. Nie ma w nim rąbka chemicznych oznak jakie często na wstępnie są wyczuwalne ze zwykłego środka piorącego zakupionego w osiedlowym sklepiku.
Ja w nim dojrzałam piękno, bo spotkałam w nim cząstkę wspaniałego dzieciństwa.
Kwitnący letni ogród i sznury, które obwieszone były praniem. Promienie słoneczne szybko uwijały się z nim, a ja wraz z babcią zbierałyśmy już suchutkie do kosza wiklinowego. Cóż to za czasy! Wspaniałe, nigdy ich nie zapomnę. Zostaną ze mną na zawsze:)
Rozpalając Pure Comfort zobaczyłam przemijające lata, jakie dawno już za mną, ale pomyślałam, że tak łatwo można je przywołać do siebie i docenić na nowo...
Wosk powinien po rozpaleniu uwolnić nuty czystych owoców i satynowego piżma. Szukałam ich pedantycznie, ale bez większych sukcesów.
Wosk paląc się w kominku jest przez cały czas umiarkowany, nie potrafi być mocny czy słaby. Lubię takie zapachy bo wiem, że nagle mnie nie zaskoczą swoją np: intensywnością.
Jeżeli lubicie, świeże pachnące pranie to ten wosk wpisujcie na listę zapachową i czym prędzej go rozpalcie w swoich kominkach.
Kwitnący letni ogród i sznury, które obwieszone były praniem. Promienie słoneczne szybko uwijały się z nim, a ja wraz z babcią zbierałyśmy już suchutkie do kosza wiklinowego. Cóż to za czasy! Wspaniałe, nigdy ich nie zapomnę. Zostaną ze mną na zawsze:)
Rozpalając Pure Comfort zobaczyłam przemijające lata, jakie dawno już za mną, ale pomyślałam, że tak łatwo można je przywołać do siebie i docenić na nowo...
Wosk powinien po rozpaleniu uwolnić nuty czystych owoców i satynowego piżma. Szukałam ich pedantycznie, ale bez większych sukcesów.
Wosk paląc się w kominku jest przez cały czas umiarkowany, nie potrafi być mocny czy słaby. Lubię takie zapachy bo wiem, że nagle mnie nie zaskoczą swoją np: intensywnością.
Jeżeli lubicie, świeże pachnące pranie to ten wosk wpisujcie na listę zapachową i czym prędzej go rozpalcie w swoich kominkach.
pozdrawiam - Magda
na pewno zapoznam się z produktami WOOD WICK już jesienią, latem praktycznie w ogóle nie przebywam w domu i rzadko coś palę
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco, lubię takie "czyste" zapachy ;)
OdpowiedzUsuńChcę :D
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawiłaś tym produktem:) Lubię takie zapachy:)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za zapachami prania czy proszku. Raczej nie byłaby to wersja dla mnie.
OdpowiedzUsuńZapach dla mnie :). Swego czasu bardzo lubiłam tego typu zapach z YC :)
OdpowiedzUsuńOj, nie moje nuty zapachowe :/
OdpowiedzUsuńJeśli nie zawierają trujących dodatków to na pewno będą miłym dodatkiem w domowym zaciszu tam gdzie są maluchy
OdpowiedzUsuńLubię woski WW - uważam, że mają piękne zapachy i czuć je zdecydowanie dłużej niż YC.
OdpowiedzUsuńTaki wosk możesz z łatwością zrobić samodzielnie i wtedy dodasz więcej olejku dającego aromat, aby zapach był lepiej wyczuwalny :-)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo lubię ten zapach! <3
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco :) Nie znałam tej firmy wcześniej.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi zapachami za to moja żona wręcz przeciwnie!
OdpowiedzUsuńNigdy o czymś takim, jak dotąd, nie słyszałam, ale brzmi zachęcająco.
OdpowiedzUsuńPodziwiam jak świetnie opisujesz zapachy :)
OdpowiedzUsuń