21 listopada 2019

KOSMETYKI WEGAŃSKIE OD ZIELONEGO LABORATORIUM /TOPESTETIC.PL/

Witam

Szlachetne składy, obiecane działanie takimi słowami mogłabym podsumować moje pierwsze spotkanie z kosmetykami wegańskimi od Zielonego Laboratorium. Zacznijmy jednak od początku.

Na blogu opisuję różne kosmetyki. Trafiają tu opinie drogeryjnych marek, które wbrew pozorom nie są, aż tak złe (analizując składy). Nie upieram się, że wszystkie do tego grona należą, ale z obserwacji wynika, że szereg marek wypuszcza nowości zawierające ekstrakty z olei, ziół oraz innych komponentów naturalnych. Jednak to kwestia gustu - kto co woli. Natomiast jeżeli chodzi o naturalne kosmetyki lub wegańskie tu krąg osób stosujących te produkty nadal się poszerza i to w szybkim tempie. Myślę, że nie wyprą one drogeryjnych jeszcze przez długi czas, ale stają się trendy. A społeczeństwo lubi wszystkie nowości, lubi iść w nowoczesność - naturalne jedzenie, zdrowy tryb życia oraz kosmetyki.

Zielone Laboratorium u mnie zadebiutowało. Pod skrzydła przygarnęłam trzy wyjątkowe wegańskie kosmetyki:

  • Żel do mycia energetyzujący z żurawiną i jabłkiem
  • Peeling do ciała oczyszczająco-detoksykujący z rozmarynem i pietruszką, oraz
  • Krem do stóp aksamitny z mocznikiem i masłem shea.







Co wyszczególnia Zielone Laboratorium?



Powstałe kosmetyki nie zawierają SLES, SLS, ALS, PEGów, silikonów, olejów mineralnych, parabenów, sztucznych barwników i zapachów, nie są testowane na zwierzętach, są produktami wegańskimi, przy produkcji kierują się zasadami etycznymi i nie zostaje wykorzystany żaden człowiek ani zwierzę.

Marka także wspiera SCHRONISKO W KORABIEWICACH przeznaczając 5 % od sprzedaży każdego kosmetyku.




Aktywnymi składnikami są: 
  • Sok z jabłek – zawiera prowitaminę A, witaminę C, B1, B2, B6, E, a także cenne pektyny; bogactwo soli mineralnych, sporo cynku, potasu i żelaza. Rozjaśniona, gładka, młodo wyglądająca dzięki kwasom owocowym z soku jabłkowego. Jabłko regeneruje i wzmacnia skórę, łagodzi podrażnienia, działa odżywczo i odświeżająco. Działa przeciwbakteryjnie i kojąco. 
  • Olej słonecznikowy – ma działanie przeciwzapalne. Zmiękcza i wygładza skórę. Przeciwdziała powstawaniu wolnych rodników. zawiera kwasy tłuszczowe, fosfolipidy i witaminę E. Wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry, zmiękcza i regeneruje naskórek. Ma działanie antyoksydacyjne.
  • Oliwa z oliwek – ma właściwości nawilżające. Zawiera też przeciwutleniacze, takie jak witamina A i E.
  • Drobinki żurawiny - Zawiera witaminy A i C, witaminy z grupy B oraz żelazo, wapń, magnez, fosfor i jod. Chroni przed wolnymi rodnikami, zwiększa napięcie skóry, poprawia jędrność i wygładza drobne zmarszczki.
Żel zaskoczył mnie malutkimi kawałkami rozdrobionej żurawiny jeżeli dobrze oceniłam ten dodatek gołym okiem. Ma specyficzną gęstość, jakby zaczynającej tężeć galaretki, dosłownie w początkowym etapie. 

Zapach należy do owocowych, ładnie akcentujących się woni. W działaniu jest łagodny dla skóry bo zawiera naturalne i delikatnie myjące środki. Średnio się zapienia i oczyszcza skórę dokładnie pozostawiając ją miękką o gładką. 









Aktywnymi składnikami są:
  • Sól kamienna z Kłodawy – naturalne źródło mikroelementów takich jak magnez, potas, cynk, żelazo.
  • Oliwa z oliwek – ma właściwości nawilżające. Zawiera też przeciwutleniacze, takie jak witamina A i E.
  • Olej słonecznikowy – ma działanie przeciwzapalne. Zmiękcza i wygładza skórę. Przeciwdziała powstawaniu wolnych rodników. zawiera kwasy tłuszczowe, fosfolipidy i witaminę E. Wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry, zmiękcza i regeneruje naskórek. Ma działanie antyoksydacyjne.
  • Rozmaryn - łagodzi podrażnienia skóry. Ze względu na to, że jest silnym przeciwutleniaczem ma działanie odmładzające.
  • Pietruszka - zawiera witaminy i minerały takie jak żelazo magnez wapń, sód czy potas. Wyciąg z pietruszki jest wykorzystywany do walki z cellulitem.
  • Olejek limetkowy - działa jak naturalny detoks: oczyszczająco i odświeżająco. Nadaje skórze zdrowy promienny wygląd.
  • Olejek lemongrassowy – Odkaża, działa łagodząco, przeciwalergicznie, przeciwzapalnie, przeciwobrzękowo i uspokajająco. Wcierany w skórę przy masażu działa przeciwreumatycznie, przeciwtrądzikowo, przeciwgrzybiczo i przeciwzapalnie.
  • Olejek bergamotowy - olejek z pomarańczy bergamotka działa dezynfekująco. Ma przyjemny, orzeźwiający zapach.


Peelingi ubóstwiam praktycznie pod każdą postacią. Potrafią one zdziałać cuda. Wersja z rozmarynem i pietruszką jest znakomitą formą zdzieraka jaka zostawia po aplikacji skórę skrupulatnie oczyszczoną i wygładzoną. Zaleca się go stosować 2-3 razy w tygodniu na suchą lub zwilżoną skórę ciała. Przypomnę, że jest to peeling solny, dlatego miejmy się na baczności i nie stosujmy go na zranioną skórę bo może spowodować jej podrażnienie.

Peeling jest gęsty. Zaraz pod wieczkiem widać jak oleje separują się od masy peelingowej. Wystarczy jedynie je zmieszać palcem lub drewnianą łyżeczką jak u mnie. Pomiędzy zwartą konsystencją widoczne są drobne kawałeczki dobroczynnych listków rozmarynu i pietruszki.

Praktycznie każdy peeling można kontrolować. W tym przypadku jego dość mocne drobinki wystarczy słabiej dociskać w trakcie masażu który staje się automatycznie słabszy.

Zapach w nim mnie pozytywnie zaskoczył, wyczuwalne ziołowe aromaty przełamane są nutami cytrusowymi. Kompozycja według mnie bardzo udana.

Peeling oprócz wymienionych walorów działa przeciwzapalnie, wyrównuje koloryt skóry, odżywia i nawilża - nie zostawiając skóry tłustej i klejącej. 







Aktywnymi składnikami są:

  • Mocznik - zmiękcza skórę, nawilża ją i działa przeciwświądowo. Powoduje, że staje się ona dużo bardziej jędrna i gładka. Ma właściwości higroskopijne, to znaczy, że przyciąga wodę i nie dopuszcza, aby wyparowała. Jednocześnie jest nietoksyczny i nie powoduje objawów alergii.
  • Masło shea - posiada witaminy A i E, które odmładzają i odpierają ataki wolnych rodników, posiada właściwości ochronne - osłania skórę przed zimnem, wiatrem i mrozem.
  • Origanol to wysokiej czystości frakcja terpinen-4-olu, wyizolowana drogą specjalnej destylacji frakcyjnej z olejku z drzewa herbacianego. Frakcja ta wykazuje zdecydowanie najwyższą aktywność we wszystkich testach przeciwbakteryjnych i przeciwgrzybicznych w porównaniu z tradycyjnym olejkiem herbacianym, a dodatkowo działa przeciwzapalne.
  • Witamina E - wzmacnia i odbudowuje skórę. Poprawia głębokie nawilżenie skóry, przeciwdziałając przedwczesnej degradacji komórek będącej następstwem działalności wolnych rodników. Poprawia gospodarkę wodną naskórka i skóry właściwej, zapewniając tym samym miękkość i elastyczność skórze.
  • Olejek goździkowy - rozgrzewa i łagodzi ból. Działa przeciwbakteryjnie, przeciwwirusowo i przeciwgrzybiczo.
  • Olejek cynamonowy - ma działanie ściągające, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybiczne przeciwwirusowe, rozgrzewające i przeciwbólowe
Zawsze doceniam kremy/maści do stóp które w składzie posiadają mocznik. Wiem wtedy, że kosmetyk będzie działać i to sprawnie pomoże mi pozbyć się zwłaszcza szorstkiej skóry na piętach. Krem proponowany prze ZL ma aksamitną gęstość, zapachem przywołuje boże narodzenie jakie już niebawem przywitamy. Jego zapach nie przytłacza, nuty cynamonowo-goździkowe wpływają na samopoczucie bardzo dobrze. Są wyważone, a ja nie mogę się ostatnio doczekać kiedy nadejdzie czas, kiedy będę go aplikować na stopy.
Mocznik oraz inne oleje zmiękczają skórę, nawilżają ją. Lekka formuła sprawnie się wchłania, ale zostawia film, na szczęście nie tłusty.




Kosmetyki możecie nabyć w moim ulubionym sklepie internetowym topestetic.pl

Czym się wyróżnia to miejsce? 

  • Profesjonalnym doradztwem
  • Do dyspozycji jest specjalista, który określi potrzeby skóry i doradzi odpowiednie produkty oraz
  • Wieloma markami oferującymi swój asortyment.
Dermokosmetyki rekomendowane są wcześniej sprawdzane np: zespół zbiera opinie lub opiera się na opiniach lekarzy.

Robiąc zakupy na tej stronie, możecie liczyć na sporo różnych próbek oraz gadżety firmowe. 







pozdrawiam - Magda

19 komentarzy:

  1. Na wszystkie kosmetyki bym się skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super kosmetyki, właśnie jestem za tym, by kupować je świadomie. Ważne jest to, żeby były naturalne i nie testowane na zwierzętach, gdzie firmy drogeryjne bardzo często niestety takie są

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawa firma, zapisałam sobie twój wpis i firmę,
    na pewno skorzystam.
    Interesują mnie firmy, które nie wykorzystują zwierząt do testów.

    OdpowiedzUsuń
  4. oo dawno temu miałam ten żel myjący, jeszcze kiedyś wrócę do kosmetyków tej marki

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta marka kusi mnie już od dawna. A z Top Estetic od niedawna sama zamawiam i przyznam, że bardzo podoba mi się wybór kosmetyków jaki mają u siebie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jeszcze nic tej marki nie miałam :) Może kiedyś na coś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta marka już od dawna chodzi mi po głowie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Korzystam z kosmetyków naturalnych, jednak w wegańskie produkty nigdy się nie wkręciłam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z tej marki nie testowałam jeszcze niczego - ale kuszą piekielnie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba mam już pomysł dla żony..

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeśli w sklepie jest profesjonalne doradztwo, to chętnie z niego skorzystamy

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj miałam kilka ich produktów, bardzo miło wspominam, szczególnie peeling cytrusowy. Mam nadzieję, że uda mi się do nich wrócić :).

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam już trochę o tej marce, ale nie stosowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Od dawna mam ochotę na kosmetyki tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  15. Kusząca seria kosmetyków i mają bardzo ładną szatę graficzną :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Rzadko się to zdarza, ale wszystkie te trzy produkty z chęcią bym wypróbowała.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale ciekawe, fajne składy! Szczególnie ten peeling bym przygarnęła, mam obsesję na punkcie złuszczania naskórka ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. chętnie przetestowałabym produkty Zielonego Laboratorium

    OdpowiedzUsuń