11 kwietnia 2020

NAJLEPSZY PRZYJACIEL KOBIETY? BŁYSZCZYK DO UST KOBO PROFESSIONAL NUDE LIPGLOSS

 Witam

Pomadki potrafią zdominować makijaż, dodając uroku ustom. Potrafię nimi kilka razy domalowywać usta, zwłaszcza kiedy na topie jest u mnie w danym czasie czerwień od jakiej prawdopodobnie nigdy się nie uwolnię.

Jednak to błyszczyk sprawia, że usta stają się powabne, kuszące za sprawką drobinek lub blasku. Natrafiam czasami na błyszczki, które mają przesadzoną ilość świecących dodatków, wtedy je zwyczajnie odstawiam bo nie są w moim guście. 


Większość jednak zawiera święcące pigmenty i drobinki, które jak małe lusterka załamują światło. Im zawdzięczamy optycznie uwypuklone usta.

Szereg z nich spełnia moje oczekiwania i do ostatniej aplikacji na pędzelku są przeze mnie nakładane.

Ostatnie błyszczki jakie zdominowały pomadki u mnie to KOBO PROFESSIONAL NUDE LIPGLOSS







Dostępne odcienie to: 801 pure shine, 802 like a star, 803 innocence, 804 enthusiasm, 805 dolce vita, 806 sweet harmony.





Nawilżające błyszczyki do ust zawierają formuły z olejkami makadamia, które regenerują, wygładzają oraz optycznie powiększają usta.




Pojemność każdego z błyszczyków ma 7 ml pojemności. Aplikatory są średniej wielkości, zakończone wygodnymi gąbeczkami. Zapachy błyszczyków pachną nieziemsko - cukierkowy ich posmak sprawiał, że z początku je za szybko zlizywałam.

Ich trwałość jest średnia jak na tą kolorówkę do ust. Wytrzymują około 3-4 godzin, potem warto odświeżyć usta ponownie.









Produkty dostępne są wyłącznie w stacjonarnych drogeriach Natura oraz na www.drogerienatura.pl

pozdrawiam - Magda

17 komentarzy:

  1. też je mam, najbardziej lubię ciemne kolory różu

    OdpowiedzUsuń
  2. 801 idelany dla mnie <3 Może się skuszę, mam wiele pomadek od Kobo i żadna nie zawodzi :)

    Buziaki kochana,
    Moncia :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie stosowałm tych błyszczykoów ale mają ładne kolory. Nie umiem nawet wybrać jednego, który mi się podoba najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tych produktów, ale kolory mają fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niezbyt przepadam za błyszczykami muszę przyznać ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szeroki wybór kolorów, każdy wybierze coś dla siebie

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja siostra używa produktów marki Kobo. Może ten też jej się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jednak jestem fanką matowych ust i błyszczyki mnie nie przekonują. Chociaż kiedyś bardzo je lubiłam. :) Zanim przyszedł szał na mat :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Błyszczyki są fajne ale szkoda że lubią się lepić

    OdpowiedzUsuń
  10. Wędrówki po kuchni12 kwietnia, 2020

    Wyglądają fajnie i w sumie to jeśli chodzi o kolor to wybór tez jest całkiem spory

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale ładne odcienie. Nie miałam okazji ich używać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ładne odcienie, choć ja na ustach wolę wyraźniejsze kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow, jakie fajne odcienie...
    Pełnią fajna funkcję ochronną...

    OdpowiedzUsuń
  14. Odcienie swietne, choć muszę przyznać, że ja jednak wolę szminki. Błyszczyki denerwują mnie tym, że są lepkie - nie potrafię się do takiej formy malowania ust przyzwyczaić 😊

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten świat to dla mnie całkowicie czarna magia ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajnie wyglądają, choć szkoda, że nie pokazałaś jak prezentują się na ustach! :D
    Mam też wrażenie, że w ostatnich latach błyszczyki trochę ustąpiły miejsca szminkom. Ale wiadomo - co kto lubi! :)

    OdpowiedzUsuń