30 stycznia 2022

WoodWick /HONEYSUCKLE/

Witam

Honeysuckle

"Wosk sojowy WoodWick - Honeysuckle - czyli kaskada delikatnie pomarańczowych i żółtych kwiatów wiciokrzewu, która została zmieszana z subtelnymi akcentami orientalnego jaśminu. Pomyśl o subtelnych kwiatach wiciokrzewu, o delikatnych kielichach, o zapachu, który będzie mamić Wasze zmysły delikatnością i pięknem natury drzemiącej w roślinach i przywiedzie na myśl kwitnący, tajemniczy ogród przepełniony magicznymi zapachami, które zapragną dostać się do Waszego życia. To jest właśnie ten zapach."





Czym są woski sojowe?

Woski sojowe są przede wszystkim zdrowsze. Jest to utwardzony olej wyciskany z nasion soi. Brak w nich toksyn. Nie wydzielają one kancerogennych substancji, jak toluen i benzen.

W procesie produkcji, ani podczas palenia nie zanieczyszczają środowiska naturalnego, a przede wszystkim nie szkodzą człowiekowi i jego zdrowiu.

Producent wosków sojowych WoodWick pakuje je w bardzo wygodne i szczelne plastikowe pojemniki w porównaniu do YC, gdzie folie nie przemawiają do mnie od samego początku.

W tym przypadku istnieje możliwość wygodnego przechowywania napoczętego wosku, aż do całkowitego skończenia.


Co myślę o samym zapachu?

Zapach nawołuje do wiosny, kiedy pąki drzew i kwiatów rozkwitają i budzą całą przyrodę do życia. Na początku uwydatnia się jaśmin, którego jestem zwolenniczką. Natomiast wiciokrzew o którym czytałam w opisie nie mam pojęcia jak przewija się przez ten wosk. Nawet tej rośliny nie kojarzę:)

Ciekawostką w tym wosku jest jego intensywność, która znika w chwili rozpuszczenia. Na sucho ten wosk to "żyleta", natomiast łagodnieje kiedy zamieni się w płynną konsystencję. Zapach unosi się w powietrzu w kolejnych pomieszczenia mieszkania nie powodując przykrych doznań. Obejdziemy się bez bólu głowy to mogę zagwarantować jako migrenowiczka.

Honeysuckle to zapach kwiatowy, posłodzony, a nie zasłodzony. Przywołuje wiosnę oraz upalne lato. Teraz kiedy za oknami zima mi dobrze się z nim "przebywa".

pozdrawiam - Magda

7 komentarzy:

  1. Lubię otaczać się przyjemnymi zapachami, zwłaszcza w jesienne i zimowe wieczory czytelnicze. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A w jaki sposób używa się tego wosku? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię zapachowe świece, wosków jeszcze nie używałam. Na zimę i jesień świeczka to mój must have

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używałam i świeczek i wosków i szczerze mówiąc wolę świece - łatwiejsze w obsłudze. Wosk trzeba odkroić, uważać czy się nie rozlewa, zakupić specjalny kominek. Chociaż trzeba przyznać, że zapachy są czasem obłędne :) Ten też wydaje się bardzo przyjemny :)

      Usuń
  4. Kocham takie zapachy botaniczne, pięknie przywołują lato :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam świece sojowe i nie wyobrażam sobie, by zabrakło ich w moim domu. Taki mały umilacz wieczoru.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam ich zapachów :)

    OdpowiedzUsuń