29 listopada 2022

JESTEM ECO - OLEJEK DO DEMAKIJAŻU CERY OD LIRENE #waterless

Witam

Oczyszczanie twarzy z pozoru jest proste. Nic w tym fenomenalnego przecież, wystarczy nasączyć wacik specjalnym środkiem przyłożyć do twarzy i raz dwa - gotowe. Otóż, nie do końca tak jest.
 
Wiele osób pomimo, że oczyści cerę to zmaga się z jej problemami. Zaczerwienienia, suchość, podrażnienia - to tylko niektóre niespodzianki jakie czekają nas po złym dobraniu środka do zmywania twarzy. 


Jak to wygląda u mnie?

Nawet jak w danym dniu nie decyduję się na makijaż, a wystarczy, że nałożę krem lub sam fluid to pamiętam, by wieczorem dokładnie oczyścić twarz, ale kosmetykiem, który odpowiada predyspozycjom cery jakiej jestem posiadaczką.

Ważne jest, by kosmetyk zmywający dobrać do danej cery. Lirene zawsze ułatwia mi wybór takiego produktu i tym razem skusiłam się na Ujędrniający olejek do demakijażu z linii Jestem Eco #waterless
 
Skoncentrowane formuły produktów Lirene Jestem Eco #waterless bogate są w składniki aktywne sukulentów i kaktusów.

Te pustynne rośliny potrafią rozkwitać nawet w trudnych warunkach, ponieważ koncentrują w sobie dobroczynne substancje odżywcze, które zostały wykorzystane w kosmetykach Lirene Jestem Eco #waterless.

Produkty z linii Lirene Jestem Eco #waterless wyróżnia mniejsza zawartość wody, dzięki czemu formuły kosmetyków zawierają jeszcze więcej składników aktywnych.


Produkty Lirene Jestem Eco #waterless zawierają minimum 99% składników pochodzenia naturalnego. W trosce o środowisko opakowania kosmetyków zostały zrobione w 90% z makulatury i z biotworzywa. A wegańskie formuły są produkowane przy użyciu energii odnawialnej.
 
Lirene Jestem Eco #waterless Ujędrniający olejek do demakijażu to unikalna kompozycja 10 aktywnych olejów. 

W swoim składzie zawiera dobroczynne składniki, takie jak: 

• róża pustyni, który chroni przed działaniem wolnych rodników
• agawa, która ma działanie nawilżające, ujędrniające i odżywiające
• passiflora, która działa regenerująco i łagodząco
• róża, krokosz, pestki brzoskwini, monoi, incha inchi, moringa, soi i canola sprawiają, że skóra staje się miękka i pełna blasku


W plastikowej buteleczce na zatrzask mieści się 100 ml olejku o dość rzadkiej konsystencji. Nie zmienia to faktu, że olejek jest tłusty. Jego zapach jest subtelny, nie drażni dla mnie to plus. W moim przypadku przy lekkim makijażu jego formuła dobrze rozpuszcza wszelki podkład, cienie, gorzej już jest ze zwykłym tuszem, gdzie muszę się trochę namęczyć, a i tak nie do końca go nim usunę. Dopiero w drugiej fazie, kiedy używam żelu jestem w stanie go „zdjąć” z rzęs. Nie zauważyłam by jakoś specjalnie ujędrnił cerę, za to sprzyja nawilżeniu, wygładzeniu. Jest delikatny dla cery, nie podrażnia jej. Odnośnie wydajności to wszystko zależy jak często się ktoś maluje. Ja sporadycznie, więc u mnie będzie on dłużej.

 
Ogólnie jestem fanką płynów micelarnych. Jednak czasami lubię sięgnąć po inną formę oczyszczania cery z makijażu. Ten olejek jest całkiem dobrą odskocznią dla mnie, ma wiele cennych olejów, a do tłustej konsystencji trzeba być przekonanym - ja jestem!

pozdrawiam - Magda

10 komentarzy:

  1. U mnie codziennie płyn micelarny. Po Twojej recenzji mam jednak ochotę wypróbować ten olejek:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przepadam za tłustymi konsystencjami, ale do zmycia mocniejszego makijażu może się przydać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mnie zaciekawił ten produkt. Mam nadzieję, że dostanę go u mnie w NIR

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja ostatnio robię demakijaż na szybko chusteczkami, ale muszę bardziej się do tego przyłożyć i zadbać o dobry płyn.

    OdpowiedzUsuń
  5. Olejek do demakijażu to fajna sprawa w pierwszej fazie demakijażu

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo lubię tę firmę, nie zawiodłam się nigdy na kosmetykach Lirene

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem wielkim fanem olejków do demakijażu, uważam że to najlepszy sposób na usunięcie makijażu. Tego produktu nie znam ale jeszcze nic straconego

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię olejki do demakijażu, wypróbuję ten produkt.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nawilża więc dla mnie to na plus, ale jednak od olejku do demakijażu oczekuje wększej efektywności.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wędrówki po kuchni18 grudnia, 2022

    Obecnie używam pianki, ale ten produkt wydaje sie również ciekawy

    OdpowiedzUsuń