8 października 2023

MIESIĘCZNA KURACJA Z AMPUŁKAMI I SZAMPONEM TRYCHOXIN

Witam


Za kilka dni minie niespełna miesiąc odkąd jestem na kuracji przeciw wypadaniu włosów. Z pomocą przyszły mi dwa produkty od Trychoxin. Były to ampułki przeciw wypadaniu włosów jakie miały zapobiec wypadaniu włosów dzięki najwyższej jakości substancjom aktywnym, zestawionym w innowacyjny sposób, oraz widocznie poprawiają ich wygląd. Według producenta włosy powinny stać stają się grubsze, silniejsze i błyszczące.

oraz

Szampon przeciw wypadaniu włosów jaki jest delikatny dla skalpu i włosów. Ma działanie oczyszczające i nie obciąża kosmyków. Nie wywołuje podrażnień. Kosmetyk wolny jest od: SLES, SLS, silikonów oraz parabenów.


 
Jak oba produkty sprawdziły się podczas tego miesiąca? 
Zaraz się dowiecie w mojej recenzji.

Cała kuracja umieszczona jest w wygodnym opakowaniu, gdzie każda z 12 ampułek mieści 9 ml płynnej substancji. 1 ampułka to dwie aplikacje.

Najkorzystniejsza kuracja nimi to wtedy kiedy zauważamy wypadanie włosów i ich przerzedzenie. 
Nad jej recepturą pracowali trycholodzy, którzy dobierając komponenty stworzyli recepturę jaka jest bezproblemowa w aplikacji i potrafi pozytywnie wpłynąć na włosy czyli ma głównie zapobiec ich wypadaniu i wspomóc wzrost.



Trychoxin ampułki zapewniają trójfazowe działanie:

* Faza 1 - zapobieganie wypadaniu włosów
* Faza 2 - wspomaganie odrostu włosów
* Faza 3 - utrwalenie efektu odrostu poprzez wzmocnienie włosów

Ampułki Trychoxin zawierają aż osiem składników aktywnych, które hamują wypadanie włosów i wspomagają ich odrastanie:

* Kwas oleanolowy - zmniejsza produkcję DHT (dihydrotestosteronu), który jest główną przyczyną nadmiernego wypadania włosów
* Apigenina - zwiększa mikrokrążenie w skórze głowy, dzięki czemu składniki aktywne łatwiej przenikają do mieszka włosa
* Arginina - odżywia cebulki włosów, sprawia, że włosy są miękkie i gładkie
* Witamina PP (niacyna) - reguluje gospodarkę wodną skóry głowy, zapobiega wypadaniu włosów
* Vanillyl butyl ether - wzmacnia działanie ampułki, odpowiedzialny za uczucie mrowienia i rozgrzania
* Biotyna - zawiera niezbędną dla włosów siarkę, zapewnia włosom połysk, miękkość i elastyczność
* Peptide biotynylo-GHK - poprawia stan ukorzenienia się włosów, spowalnia wypadanie włosów
* Ekstrakt z imbiru - łagodzi podrażnienia skóry głowy


Kuracja jest o tyle prosta, że wystarczy spryskać skórę głowy. Nie lubię kiedy trzeba wodnisty produkty umieszczać na dłoni, a potem nakładać na skalp. Jest to jedynie jego marnowanie, bo zawsze coś skapnie z dłoni i nigdy nie jestem w stanie danej porcji wetrzeć w skalp. Tutaj fukając na skórę wiem, że zaaplikowałam w pełni daną dawkę. 
 
Ampułki mają dodatkową zaletę odnośnie spraw technicznych, bo mogłam je stosować na suche jak i wilgotne włosy, rano lub wieczorem. Po umyciu włosów odczuwałam lekkie mrowienie i przyjemne rozgrzanie. Sam płyn jest bardzo delikatny, nie podrażnia, nie obciąża włosów. Wystarczy go wmasować przez 1-2 minutę. Przyjemnie pachnie, wchłania się całkowicie i nie ma na skalpie jak i włosach po nim śladu.

W trakcie stosowania kuracji warto być systematycznym. Ja od razu pilnowałam się, aby nie opuszczać żadnej dawki i tak przez 6 dni sięgałam codziennie po ampułki, a potem robiłam dzień przerwy. I tak niedługo zakończę 4 tydzień.




Wraz z kuracją dla jej lepszych efektów stosowałam Szampon Trychoxin. Zawarte w nim składniki aktywne wspomagają wzrost włosów i dodają im miękkości i blasku. Znajdziemy w nim kwas oleanolowy jaki zapobiega nadmiernemu wypadaniu włosów, apigeninę jaka zwiększa mikrokrążenie w skórze głowy, co umożliwia lepsze przenikanie substancji aktywnych, peptide biotynylo – GHK wzmacnia włosy poprzez lepsze „ukorzenienie” włosów na skórze głowy oraz argininę jaka odżywia włosy zapewniając prawidłowy wzrost włosa. 
 
Szampon jest gęsty, krystaliczny, przyjemnie pachnie. Nie zawiera parabenów, silikonów SLS, SLES umożliwia delikatną pielęgnację, zapobiega zaklejaniu i obciążaniu włosa i skóry głowy oraz podrażnieniom.



Obecnie zauważalne jest u mnie jak ilość włosów jaka zostaje na grzebieniu znacznie zmalała. Przy grzywce zauważyłam baby hair. Ogólnie włosy stały się błyszczące na długości. Przez czas stosowania ampułek, ani razu nie doznałam podrażnienia skalpu. Bardzo się cieszę, że kuracja pomogła mi i zahamowała wypadanie włosów. Byłam już trochę przerażona, bo moje włosy tak długie zaczęły wypadać w nadmiarze. Teraz jestem spokojna i mam nadzieje, że przez kolejne miesiące nie spotka mnie podobna historia, a jeżeli tak to ponownie powrócę do tej sprawdzonej kuracji i dobiorę dodatkowo odpowiednią suplementacje jaka na pewno przyda się w okresie zimowym też profilaktycznie.


Czy macie sprawdzone sposoby na wysyp włosów?

Może znacie kurację Trychoxin?
#współpraca barterowa

pozdrawiam - Magda


5 komentarzy:

  1. Wygląda na to, że pomogło, nie znam tych produktów, ale dobrze wiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na szczęście nie mam takiego problemu, ale Twój wpis na pewno okaże się przydatny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro kuracja dała efekty, to super! Wypadanie włosów jest częstym problemem...

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpukać na razie nie mam problemów z włosami. całe dzieciństwo stosowałam naturalne metody i teraz mam busz na głowie , ale fajnie wiedzieć, że są i takie metody

    OdpowiedzUsuń
  5. Na pewno wielu osobom taki kosmetyk się przyda. Bardzo dobrze działa też piloxidil.

    OdpowiedzUsuń