Witam
Lato to czas kiedy eksponujemy skórę, poprzez krótkie rękawki bluzek, krótkie spódniczki czy spodenki. Opalamy się i chcemy cieszyć się ładnym wyglądem skóry. Ale, aby lepiej łapać promienie słoneczne musimy pamiętać o wykonywaniu peelingu.
U mnie nie ma z tym problemów bo od zawsze parę razy w tygodniu sięgam po różne zdzieraczki i wykonuję nimi masaż całego ciała. W ostatnim boxie Pure Beauty spotkałam kolorową grafikę pod jaką skrywał się Body Peeling Dragon Fruit od Efektimy.
Takie zdzieraki są znakomite do oczyszczania skóry z martwego naskórka jaki blokuje właściwą pielęgnację. Przedstawiany peeling ma cudowny, owocowy zapach. Z pomiędzy nut wyłania się smoczy owoc jaki widnieje na głównej grafice ze znikomą nutką arbuza.Peeling nie jest mocnym zdzierakiem i jest dość rzadki jak na ten rodzaj kosmetyku. Ja po parę użyciach mogłabym go nazwać żelem peelingującym.
Produkt ma jasno różową barwę. Pomimo, że należy do łagodniejszej wersji to i tak znakomicie radzi sobie z oczyszczaniem z brudu codziennego jak i nagromadzonego naskórka. Skóra po nim staje się gładka, oprócz miejsc u mnie skłonnych do większego nagromadzania się naskórka czyli na łokciach i kolanach.
Peeling wystarczy nałożyć na suchą lub wilgotna skórę masując ciało okrężnymi ruchami. Po zabiegu należy dokładnie spłukać skórę letnią wodą.
Ta kolorowa tuba potrafi wprowadzić w dobry nastrój. Czy nie wygląda słodko?
Tuba jest przede wszystkim na tyle elastyczna, że z łatwością ją wykończę do końca, nie marnując zawartości. Klik w niej także jest funkcjonalny, niby błahe szczegóły, ale istotne.
Na opakowaniu producent umieścił najistotniejsze krótkie notki o produkcie. To lubię, gdzie nie ma obszernych wiadomości, a jedynie takie, które mówią o przeznaczeniu, działaniu, dacie przydatności.
Ta kolorowa tuba potrafi wprowadzić w dobry nastrój. Czy nie wygląda słodko?
Tuba jest przede wszystkim na tyle elastyczna, że z łatwością ją wykończę do końca, nie marnując zawartości. Klik w niej także jest funkcjonalny, niby błahe szczegóły, ale istotne.
Na opakowaniu producent umieścił najistotniejsze krótkie notki o produkcie. To lubię, gdzie nie ma obszernych wiadomości, a jedynie takie, które mówią o przeznaczeniu, działaniu, dacie przydatności.
#współpraca barterowa z Pure Beauty
pozdrawiam - Magda
Kolejny ciekawy produkt, fajnie że się nimi z nami dzielisz :)
OdpowiedzUsuńPo zdzierali sięgnę z chęcią ale po wakacjach lub przed kolejnymi
OdpowiedzUsuńjestem go bardzo ciekawa :D
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję kosmetyk, nie wszystkie peelingi mi podchodzą, ale taki w delikatnej owocowej wersji powinien się sprawdzić.
OdpowiedzUsuń