Witam
Czy lubicie wszechstronne kosmetyki? U mnie takie się zdarzają, a ostatni z nich to BALSAM SHEA – QUEEN od Ohglow.
Marka posługuje się mottem:
"Zapach jest ważny" - bo idzie z nami przez całe życie.
Pamiętamy w naszym życiu momenty, przeżycia i ludzi, którzy byli z nami kiedy ten zapach nam towarzyszył.
I ja się z tym zgadzam. Ten zapach jaki poznałam w balsamie będzie mi przypominał tegoroczne wakacje, słoneczko, ciepełko, wolny luzacki czas spędzony wraz z mężem na przejażdżkach rowerowych, na pieszych wycieczkach.
Zacznę od zapachu tym razem bo jest wart uwagi. Kochani czy kojarzycie pudrowe cukierki? Jeżeli tak, to wiecie jak ten balsam pachnie. Mega owocowo, soczyście i przynosi u mnie za każdym razem radość ze stosowania.
Krążek mieści zaledwie 50 g produktu, ale wydajnego i skutecznego.
Jest to naturalny produkt, mogę go stosować praktycznie na wszystkie przesuszone części ciała. Zawiera naturalny filtr przeciwsłoneczny co w upalne dni jest dla mnie bardzo ważne w produkcie.
Aktywne składniki w nim to:
- MASŁO SHEA - Bogaty skład przyczynia się do jego wielofunkcyjności. Ma właściwości nawilżające i przeciwzapalne.
- OLEJ KOKOSOWY - Działa przeciwzapalnie, łagodzi niedoskonałości.
- OLEJ ZE SŁODKICH MIGDAŁÓW - Wzmacnia naczynka krwionośne, rozjaśniający rozstępy.
- WOSK PSZCZELI - Wzmacnia odporność skóry. Zmiękcza skórę i nawadnia.
- OLEJ Z AWOKADO - Wpływa na poprawę syntezy kolagenu, zmniejsza podatność skóry na pojawianie się przebarwień. Wspomaga leczenie blizn. Nadaje się do pielęgnacji skóry wrażliwej.
- WITAMINA E - Nazywana "witaminą młodości". Spowalnia proces starzenia się skóry poprzez wiązanie wolnych rodników.
- WITAMINA C - Działa przeciwrodnikowo i rozjaśniająco, po przejściu przez naskórek stymuluje syntezę kolagenu.
Body balm ma dość zwartą konsystencję, ale pod wpływem ciepłych opuszków dosłownie zaczyna się rozpuszczać. Łatwo jest go zaaplikować. Niweluje suche miejsca, wszelką szorstkość. Pielęgnuje skórę, zwłaszcza wrażliwą jaka może ulec uszkodzeniu. Na skórze zostawia film, ale przy takim składzie, gdzie znajduje się masło shea, oraz oleje to nic dziwnego. Ja świadoma składu, spodziewałam się takiego filmu i wiem, że jest on „zdrowy” na mojej skórze. Zapach mnie zachwycił i cieszę się, że długo utrzymuje się na skórze.
Mam dla was niespodziankę pod postacią rabatu 15%
kod
WITAJ_magdalenamango ważność kodu: 3.09-10.09.2024
kod
WITAJ_magdalenamango ważność kodu: 3.09-10.09.2024
Możecie ten balsam do ciała zakupić na stronie www.ohglow.pl
#współpraca z ohglow.pl
pozdrawiam - Magda
#współpraca z ohglow.pl
pozdrawiam - Magda
Ale chętnie bym to wypróbowała
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubie różnorodne kosmetyki, a kokosowe to już całkiem, dzięki za namiary na balsam
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za takimi. Często się boję, że ta wszechstronność mi bardziej zaszkodzi niż pomoże.
OdpowiedzUsuńZ naturalny składem nic ci nie grozi, więc nie ma się czego bać.
UsuńRzadko używam balsamów do ciała, a mam ich pełną szafkę...
OdpowiedzUsuńNie warto robić takich zapasów...
Usuń