Witam
Lubię ogólnie mieć w spiżarni coś słodkiego i kiedy tylko najdzie mnie ochota to skonsumować cukierasa do filiżanki ciepłej herbaty, albo poczęstować niezapowiedzianych gości, kiedy nie jestem gotowa z ciastem:) Ostatnio dla moich gości czekają nowe praliny Delissimo Almond od Vobro jakie zachwycają swoją delikatnością, pełną wyrazistością oraz wyrafinowaną elegancją – i nie chodzi tu tylko o ich wnętrze. Miłośników luksusowej oprawy z pewnością zachwyci opakowanie premium, na którym króluje biel zdobiona złotymi akcentami. Też wam się podoba?
Od pierwszej kuleczki stałam się ich fanką. Praliny rozpuszczają się w ustach, w środku czeka na nas chrupiący migdał jaki stanowi serce czekoladki.
- Praliny w kształcie kul
- Pokryte białym kremem
- Wypełniające czekoladową kulę nadzienie kokosowe zawiera pełen migdał Produkt nie zawiera barwników
- Produkt nie zawiera konserwantów
- Każda z pralin umieszczona w osobnej zawijce
Moje ślinianki poczuły każdy smak osobno jaki kusi, aby pochłonąć całe opakowanie naraz co rzadko mi się zdarza. Poczułam, że zostałam od tych kulek uzależniona, dlatego czym prędzej kazałam mężowi umieścić je na najwyższej półce w kuchni by mnie tak nie kusiły:)
Pralinki Delissimo jak zwykle nie grzeszą szatą graficzną. Trochę minimalistyczną, ale mającą subtelny urok dzięki złotym akcentom w formie kokardek. Dlatego są doskonałym pomysłem jako dodatek do prezentu.
Wpis powstał we współpracy z Vobro
pozdrawiam - Magda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz