Witam
Kiedy nastały gorące dni +30 chciałam nabyć blokera, jednak nie zastałam go w miejscu, gdzie zwykle zwijałam go ze sklepowej półki, w zastępstwie zdecydowałam się na Ziaję Soft - antyperspirant w kremie. Nie ryzykowałam niczym, najwyżej się nie spisze więc będzie zużyty w mniej gorące dni. Cena około 6 zł/ 60 ml. Czy ten produkt znalazł moje uznanie?
Produkt posiada DWUKIERUNKOWE DZIAŁANIE PRZECIW POCENIU:
• działanie antyhydrotyczne - skutecznie ogranicza wydzielanie potu
• działanie deodoryzujące - neutralizuje zapach potu i zapewnia długotrwałe uczucie świeżości
Bez konserwantów
Bezalergenowa ilość kompozycji zapachowej
Nie zawiera alkoholu
Nie zawiera barwników
Sposób użycia:
Stosować na czystą i suchą skórę pod pachami.
Nie ma co się rozwodzić nad opakowaniem w takim produkcie. Wyróżnia go jedynie skąpa i czytelna szata graficzna. Ziaja z tego słynie, jej oprawa wizualna nigdy nie jest przerośnięta.
Przed użyciem ściągamy folię, która daje nam gwarancję pierwszeństwa w użytkowaniu. Aplikacja odbywa się przez dobrze obracającą się kulkę, która dozuje produkt w postaci białej kremowej mazi pod pachy. Zapach jest przyjemny, lubię jak czuję go przez prawie cały dzień od siebie. Dla osoby lubiącej anty-perspiranty zapachowe to plus, jednak wiele osób lubi bez zapachówki dlatego informuję, że zapach tu czuć długo, ale nie jest on wyraźny.
Producent nie umieszcza zapisu przez ile godzin działa anty-perspirant i może słusznie. U mnie jednokrotne użycie po wieczornej kąpieli lub prysznicu starczało do kolejnego wieczoru - w upalne dni! Zaznaczę tylko, że należę do grona osób nie pocących się nagminnie.
W składzie znajdziemy sole glinowe - są to substancje redukujące nadmierną potliwość, a także zapobiegają powstawaniu nieprzyjemnego zapachu potu. Anty-perspirant łagodny jest dla skóry.
Nie pozostawia śladów na ubraniu. Nie podrażnia skóry po depilacji. Ziaja Soft okazała się być dla mnie zbawienna w te jak upalne dni, które nam towarzyszyły, polecam ją osobom nie mającym dużego problemu z nad potliwością. Wasze pachy będą pod bardzo dobrą opieką.
Znacie Ziaję Soft? jakiego anty-perspirantu używacie latem?
pozdrawiam - Magda
następnym razem znajdzie się w moim koszyku, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOby wypadł tak pozytywnie jak u mnie:) również pozdrawiam
UsuńJa uwielbiam antypespiranty z Ziajii :)
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam i uważam, że są antyperspiranty z Ziai są skuteczne ale na te chwilę wolę Garniera :)
OdpowiedzUsuńGarnier nie każdy się spisuje u mnie dobrze.
UsuńNie miałam, muszę ale wołam mamę żeby sobie poczytała bo szuka czegoś dobrego i pewnie skusi się na ten antyperspirant :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię antyperspiranty od ziaji, miałam chyba już każdą wersję ;)
OdpowiedzUsuńMoże dobrze, że nie spotkałaś brokera, bo ten z ziaji wywołał u mnie straszne pieczenie. Fajnie że ten antyperspirant dobrze się sprawdził i nie pozostawia śladów na ubraniu
OdpowiedzUsuńMoja skóra po blokerze też tak zareagowała. Na początku było ok, ale potem pieczenie i zaczerwienienie... :/
UsuńCo roku kupowałam blokera i jest najlepszy, nie wywołał u mnie skutków ubocznych, Ziaja Soft trafiła do mnie wtedy bo nie było blokera, ale równie dobrze się sprawdziła.
UsuńJa go uwielbiam! Jeszcze wersja niebieska i pomarańczowa jest okej :)
OdpowiedzUsuńMam, mam :) Czasem tez wersję activ :)
OdpowiedzUsuńja mam ziaja active i mega ją lubię :D
OdpowiedzUsuńoj nie. Jak ziaja to nie;p
OdpowiedzUsuńNie sądze, żey się u mnie sprawdził. Od zawsze lało mi się spod pach i w tym temacie sprawdzają się u mnie jedynie blokery od ziaji :)
OdpowiedzUsuńmam tylko bloker ziaji, ale wciąż w zapasach, tych antyperspirantów nie znam, chętnie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńU mnie nic się nie sprawdza w kwestii pocenia, został tylko botox ;P
OdpowiedzUsuńpo blokerze z Ziaji jestem komplenie zrażona do antyperspirantów tej firmy
OdpowiedzUsuńPo jednym blokerze nie powinnaś się od razu nastawiać do antyperspirantów tej marki negatywnie. Kilka razy sama przekonałam się, że jeden bubel nie czyni innych produktów złych.
UsuńNigdy nie miałam antyperspirantu z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńJa używam teraz nowej serii z rexony i jestem zadowolona :) Z ziaji miałam tylko blokera, ale to w młodości jak miałam problemy z poceniem się :)
OdpowiedzUsuńZnam go- akurat kilka lat temu zużyłam kilka opakowań tego wariantu i byłam zadowolona- szczególnie z uwagi na zapach :)
OdpowiedzUsuńZapach towarzyszy bardzo długo, nie jest ostry, a delikatny - odpowiadało mi to.
UsuńTej wersji nie miałam, ale bloker i nowy oliwkowy deo z ziaji bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńKulki średnio się u mnie sprawdzają, ale przyznam, że tej akurat nie miałam więc sie nie wypowiem :P
OdpowiedzUsuńUżywam aktualnie antyperspirantu z Ziaji z tej serii, ale tego z niebieskimi napisami :)
OdpowiedzUsuńJa Ziaji to nie lubię..i generalnie po nią nie sięgam.
OdpowiedzUsuńJest moim must have.... nie wierzyłam że pomoże ale jednak się przekonałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie: http://snowarskakarolina.blogspot.com/
PS: Obserwuję i liczę na rewanż