Witam
Wiem, wiem doskonale, wosk "Bałwanki", ale ...ze słodkich pianek. Przynajmniej taką radość tej zimy mam jak do tej pory, bo zimy jak nie było tak nie ma.
Grudniowe święta jeszcze nigdy nie zapowiadały się aż tak słodko! A wszystko za sprawą Yankee Candle – niezastąpionego specjalisty od domowej aromaterapii, który (na okoliczność zbliżających się celebracji) wciela się w postać brodatego Mikołaja i serwuje nam garść smakowitych łakoci. Wosk Merry Marshmallow to przepyszna tarteletka – oblana śnieżnym, białym lukrem i pachnąca jak kultowa, cukrowa pianka. Słodycz tego świątecznego deseru przełamuje silna esencja waniliowa, która sprawia, że aromatyczne pianki nigdy się nie nudzą, nigdy nie powszednieją.
Linia zapachowa: Okolicznościowe
Seria: Housewarmer
Pojemność: 22 g
Wydajność zapachu: do 8 godzin
Typ: Wosk
Moim zdaniem.
Jak wszystkie woski ten również ma kształt smacznej tartaletki. Zaskoczył mnie. Próbowałam przez folię rozpoznać zapach, ale mi się nie udało tym razem. Po rozgrzaniu wosku po pomieszczeniach rozszedł się zapach lukru z ciasteczek. W tle zapachu jest do wyczucia nuta waniliowa, ale nie duża.
Zapach nie jest mocny i nie drażni (pod warunkiem, że wosku do kominka nie włożymy dużo). W czasie palenia stale robiła mi się ochota na deser z dodatkiem lukru. I tak się właśnie stało, że mimo tego, że zjadam mało słodyczy, wstałam i poszłam piec ciasteczka z dekoracją lukrową. Oczywiście w wypiekach towarzyszył mi mój nie zawodny pomocnik Teo (Potwór Ciasteczkowy).
Dzięki temu zapachowi powróciły do mnie lata z dzieciństwa, gdzie rodzice czasem kupowali takie słodziutkie pianki dla mnie.
W sklepie goodies.pl znajdziecie duży wybór wosków zapachowych - zapraszam.
Mam go i lubię :)
OdpowiedzUsuńnie mam ... ale wygląda kusząco ^^
OdpowiedzUsuńoj, to ja jako łasuch na pewno bym przepadła i poszła zjeść coś słodkiego ;)
OdpowiedzUsuńWolę bardziej świeże zapachy od tych słodkich :)
OdpowiedzUsuńMusi pięknie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńTego zapachu nie miałam, ale chyba by mi się nie spodobał..
OdpowiedzUsuńMusze go mieć! :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, ostatnio miałam odpoczynek od YC
OdpowiedzUsuńTej sersii niemiałam, bo nie zachwyciła mnie zapachem świeca.
OdpowiedzUsuńZapach cudowny :)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie bardzo ten zapach ;)
OdpowiedzUsuńzostaw sobie zimowe woski na kwiecień, pewnie zima przyjdzie do nas w Wielkanoc :) lubię takie słodkie zapachy z waniliową nutą
OdpowiedzUsuńChętnie poznałabym ten bałwankowy zapach ;)
OdpowiedzUsuńSwego czasu bardzo mi się marzył ten wosk :)
OdpowiedzUsuńu mnie te słodkie zapachy wywołują zgagę;D a jest on podobny do christmas cookie?
OdpowiedzUsuńmam ten sam wosk.ale tylko jeden raz paliłam :) pomocnik Teo? jacie :))))
OdpowiedzUsuńJuz sobie wyobrażam ten zapach :)
OdpowiedzUsuńLuuuubię ten zapach bardzo :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam słodycze więc na pewno by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńWyobraziłam sobie ten zapach i się rozpływammmm :)
OdpowiedzUsuńDokładnie to samo miałam napisać, zapach musi być fantastyczny <3
Usuń