Witam
Przejść obojętnie nie mogłam koło tej serii Garniera Ultra Doux. Spośród kilku propozycji zapachowych znalazła się wersja z lawendą i różą do włosów matowych. Chętnie z niej skorzystałam, moje włosy miałam wrażenie, że zmatowiały i należy im się ta seria lawendowa składająca się z szamponu oraz odżywki.
Szampon jak i zarówno odżywka umieszczone zostały w opakowaniach plastikowych z tym że, ilość szamponu mogłam regularnie kontrolować przez przeźroczysty plastik natomiast odżywki już nie, ponieważ jej opakowanie było jednolite. Kolor szaty graficznej nawiązywał do lawendy.
Konsystencja w obu przypadkach była stosunkowo rzadka lecz produkty nie wypadły pod względem wydajności najgorzej.
Barwę szamponu mamy przeźroczystą, a odżywki kremową.
Oba produkty pięknie pachną lawendą. Jest to zapach stonowany i przyjemny dla osób tolerujących lawendę. Chociaż przy lawendzie producent wymienił również zapach różany ja jednak jej nie poczułam nic a nic.
Wyżłobienia w nakrętkach w kształcie listków dodatkowo ułatwiają otwieranie. Taki szczegół zauważyłam aż głupio się przyznać po kilkukrotnym użyciu.
Cena tych produktów nie jest wygórowana. Kosztowały mnie między 7 a 9 zł, przy pojemnościach: szampon 250 ml, a odżywka 200 ml.
Po kilku razach użycia szamponu moje włosy przede wszystkim zostały dobrze oczyszczone. Nabrały miękkości oraz zaczęły częściowo lśnić. Szampon dobrze się pienił i szybko można było uzyskać na całej długości włosów pianę, która również dobrze się dawała spłukać. Nie wysuszył skalpu i go nie podrażnił.
Odżywka skończyła się szybciej, ale to z mojej winy ponieważ gdy już wiem, że odżywka maska lub balsam nie obciążają mi włosów to nakładam wtedy większą ilość na włosy niż zazwyczaj. Po jej użyciu włosy bardzo dobrze dawały się rozczesać.
Składy w tych produktach szczególnie nie zachęcają. Blogerki, które zwracają szczególną uwagę na skład nie zakupią ich. Nie zawierają jednak parabenów.
Moim włosom ten duet osobiście nie zaszkodził. Nie byłam też mega z niego zadowolona. Urzekł mnie jednak lawendowy zapach utrzymujący się do kolejnego dnia na włosach oraz częściowo poprawiony stan włosów.
jeszcze nie miałam żadnego szmaponu czy odzywki z tej serii garniera
OdpowiedzUsuńNie używam takich szamponów ;p Ten duet taki średniaczek jak widzę ;p
OdpowiedzUsuńmiałam taki szampon:)
OdpowiedzUsuńja bardzo nie lubię tego szamponu :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię odżywki Garnier, tego duetu jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńTeż nie miałam okazji używać tego duetu, może kiedyś kupię.
OdpowiedzUsuńnie lubię tych szamponów, a odżywki jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńnie znam tej serii :) ale ciekawią mnie poszczególne propozycje zapachowe ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nigdy tej serii od Garnier,jakoś nie mogę się przekonać...
OdpowiedzUsuńMoje włosy nie lubią się z Garnierem :)
OdpowiedzUsuńja nie mam przekonania do Garniera, ale może kiedyś spróbuje :)
OdpowiedzUsuńLubię produkty Garniera do włosów, seria dla zniszczonych i osłabionych szczególnie przypadła mi do gustu :).
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię wersję z rozmarynem:)
OdpowiedzUsuńOgólnie ani nie jestem zwolenniczką Lawendy ani Róży więc myślę że bym po nie nie sięgnęła z tego względu ;)
OdpowiedzUsuńprzyznam szczerze, że garnier zbawiennie działa na moje włosy:)
OdpowiedzUsuńNa moje również. Dodatkowo bardzo lubię tę serię za ich zapachy i opakowania.
Usuńz tego duetu znam tylko odżywkę
OdpowiedzUsuńPrzymierzam się do zakupienia szamponu z tej serii ale do włosów przetłuszczających się.
OdpowiedzUsuńOgółem z Garnierem średnio się lubię, teraz zakochałam się w masce z Avonu :)
OdpowiedzUsuńTakiego zestawu jeszcze nie miałam, ale ogólnie bardzo lubię produkty do włosów z Garniera ;)
OdpowiedzUsuńlubię zapach lawendy wiec pewnie by mi sie te produkty spodobały;) duży plus za brak parabenów;)
OdpowiedzUsuńU mnie Garnier kompletnie się nie sprawdził ..
OdpowiedzUsuń