Witam
Tak miło mi było powspominać z tą maseczką lato. MONTAGNE JEUNESSE, OCZYSZCZAJĄCY KOKTAJL OWOCOWY o nim dziś mowa.
Pełna owocowego aromatu, pachniała rzeczywiście jak owocowy koktajl. W roli głównej wystąpiły owoce: malin, manga, moreli, brzoskwiń i granatu.
Maseczka mieści się w saszetce, ale o niesymetrycznym kształcie. Mamy jej 20 g. W moim przypadku starczyło mi jej na dwa razy. Szaty graficznej nie muszę opisywać widzicie ją sami: kolorowe, śmiejące się do przyszłego użytkownika.
Maseczka ma dosyć gęstą konsystencję i białą barwę. Producent zaleca wykonać przed pierwszym zastosowaniem test. Przyznam, że go nie zrobiłam, ale na szczęście mnie nie uczuliła.
Maseczka przeznaczona jest dla osób ze skórą normalną, suchą lub z problemami na strefie T.
Samo nakładanie nie sprawia problemów. Częściowo zasycha, ale w składzie znajdziemy kaolin więc nic dziwnego. Mając ją 15 minut zwilżałam zastygającą skorupkę. Zmywanie dzięki temu było łatwiejsze. Co uzyskałam? wygładzoną skórę, odświeżoną, na policzkach skóra była bardzo mięciutka. Dodatkowy duży plus za sam zapach, który obłędnie wpływa na samopoczucie w trakcie nakładania i tuż po nim. Koszt nie całe 3 zł spotkałam ją w hali Selgros.
nie miałam jeszcze maseczek z tej firmy, ale na pewno bym wrzuciła do koszyka, a to za sprawą tego opakowania, które aż krzyczy "weź mnie, weź mnie!!!" :-)
OdpowiedzUsuńsuper wygląda:)
OdpowiedzUsuńFajne maja opakowania, ale jakoś wole w tubkach maseczki.
OdpowiedzUsuńWygląda zachęcająco :) nigdy nie miałam tych maseczek, chyba trzeba to nadrobić. Widziałam je też w hebe :)
OdpowiedzUsuńCiekawi jesteśmy tego fajnego zapachu, a efekty daje też spoko :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki! A cena tej jest naprawdę zachęcająca ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam tej maseczki, cena i opakowanie fajne:)
OdpowiedzUsuńJa miałam kilka tych maseczek i parę mam gdzieś na pewno w zapasach. Bardzo je lubię, a do tego mają cudowne zapachy :)
OdpowiedzUsuńSzczerze, to pierwszy raz o niej słyszę :)
OdpowiedzUsuńMmm, zapach musi być cudowny ;) Widziałam maski tej firmy w pobliskiej drogerii ale kosztowały około 6-7 zł.
OdpowiedzUsuńpierwszy raz ją widzę!
OdpowiedzUsuńWidziałam ją nie raz w sklepach, ale... mnie jakoś nie ciekawi, wolę jednak maski wielorazowe niż saszetkowe:)
OdpowiedzUsuńLubię maseczki tej firmy :) najbardziej taką w wodorostami. Tej nie miałam..
OdpowiedzUsuńmuszę ich w końcu wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńA wiesz nigdy nie miałam tych maseczek, a widziałam je wiele razy, zachęciłaś mnie że tak ładnie pachną i w sumie tym samym relaksują, z chęcią kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńkupiłam tą maseczkę, w weekend muszę wypróbować :D
OdpowiedzUsuńmysmilelile.blogspot.com
Już od jakiegoś czasu mam ochotę na te maseczki, ale nigdzie ich nie spotkałam :(
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńdla mnie to opakowanie jest zbyt krzykliwe, ale skoro dobrze działa, to może się skuszę :P
OdpowiedzUsuńopakowanie jest zacne :D:D
OdpowiedzUsuńKuszą mnie te maseczki :)
OdpowiedzUsuńZaskoczyła mnie cena, bo w Hebe są po 4-5 zł :) Mam ją w zapasach, obym i ja ją polubiła :)
OdpowiedzUsuńU mnie jako maseczki najbardziej sprawdzają się glinki ;)
OdpowiedzUsuńchoć ta całkiem fajna się wydaje i jak spotkam ją gdzieś stacjonarnie to kupię z ciekawości :)
opakowanie śliczne, ciekawe jakby się u mnie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuń