8 lutego 2015

KOSTKA ZAPACHOWA MUSK Z MAROKA (PIŻMO)

Witam

Mam nadzieję, że zaskoczę nie których moich czytelników dzisiejszą recenzją w której głównym bohaterem jest Kostka zapachowa Musk z Maroka - piżmo.



Dla ciekawych kilka informacji wstępnych o kostce.

Kostka zapachowa musk to przede wszystkim egzotyczny, subtelny i niezwykle trwały zapach piżma. Uznawana jest za silny afrodyzjak dzięki swoim właściwościom pobudzającym wyobraźnię i zmysły. W krajach arabskich staje się istotnym elementem hamman. Kostka musk, ze względy na swój piękny i trwały zapach używana jest przez najbardziej renomowanych producentów perfum. Nacierając nią nadgarstki i szyję pozostawimy na skórze piękny, orientalny zapach.


Waga: ok 25 gram
Cena: ok 30 zł
Wymiary: ok 4,5 cm x 3,5 cm x 2 cm



Jak możemy ją wykorzystać? na kilka sposobów
  • podzielić ją na mniejsze fragmenty i włożyć do szafy czy szuflady z bielizną, a nada ubraniom cudowny zapach
  • pokruszyć i dodać do balsamu do ciała (mój ulubiony sposób)
  • pokruszyć i dodać do wody różanej by otrzymać matujący tonik
  • dodać do olejków do ciała
Kostka nie jest zapakowana w kartonik, otrzymałam ją w strunowym woreczku szczelnie zamkniętym. Kostka wyróżnia się bogatym orientalnym zapachem dlatego przez woreczek była mocno wyczuwalna. Zapach jej jest głęboki, ale uwierzcie nie narzuca nam się, zawiera orientalne nuty zapachowe: drzewo sandałowe, cedrowe, cynamon oraz esencje różnorodnych olejków. Kostka obsypana jest pudrem różanym. Wszystkie użyte składniki do wyprodukowania takiej kostki są w pełni naturalne, a sama kostka uwalnia z siebie aromaty nawet przez rok.
 
  
Kostka dzięki kompozycjom zapachowym naprawdę robi wrażenie. Wielbicielom takich orientalnych zapachów polecam ją w szczególności. Jej intensywność pobudza nasze zmysły. Używana drugi miesiąc nie traci swojej "mocy". Jest naprawdę bardzo trwała pod względem zapachu. Nacierając nadgarstki towarzyszy nam przez wiele godzin. Zapach jest wyraźny jednak nie dominuje na tyle i nie zakłóca innych zapachów wokół nas. Kosteczkę na co dzień umieściłam w szafie, gdzie otoczyła przestrzeń swą obecnością zapachową, każde otworzenie szafy daje znać o niej. Nie wielki jej fragment umieściłam w zakamarku samochodu, którym często jeżdżę. Auto nabrało orientalnego zapachu i okala go swym ciepłem.

Kostka zapachowa musk to dla mnie odmiana wśród perfum jakich używałam do tej pory. Łatwa aplikacja, oraz jej wykorzystanie na kilka sposobów zmieniło rutynę by ładnie pachnieć na co dzień. 
 
pozdrawiam - Magda

24 komentarze:

  1. Ciekawa rzecz, jeszcze nigdy o czymś takim nie słyszałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałabym jej powąchać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię perfumy z nutami piżmowymi (każde moje perfumy ją mają, ale w sumie nigdy nie wąchałam samego piżma i ciekawi mnie jak pachnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie widziałam nawet jej wcześniej :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mnie tym zainteresowałaś, przyznam,, że o tym nie słyszałam ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. O kurcze, ależ ciekawy wynalazek - pierwszy raz o nim, słyszę! Super, że napisałaś o tej kostce :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa jestem tego zapachu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Powiem szczerze, że nie wiem nawet jak pachnie piżmo :P Słyszałam, że koty bardzo lubią ten zapach, więc nawet dla takiego eksperymentu bym się mogła skusić na taką kostkę, żeby wypróbować na mojej kocicy i przyzwyczaić ją do niektórych przedmiotów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O ja! :D Ale kusisz! Muszę ją mieć, bo ciekawość mnie zżera :D
    Pozdrawiam, CapelliSani.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kocham zapach piżma. Toż to jakieś cudo ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nie miałam do czynienia z taką zapachową kostką, ale zapach przyznam, że mnie intryguje i ciekawi.

    OdpowiedzUsuń
  12. ja sobie dzis kupiłam olekjek zapachowy musk i bede do kul do kąpieli dodawać;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pierwszy raz widzę taką kostkę, fajny produkt:)

    OdpowiedzUsuń
  14. O czymś takim jeszcze nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie słyszałam wcześniej o czymś takim :)

    OdpowiedzUsuń
  16. oo... pierwszy raz słyszę o takiej kostce ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Heh zabawnie by mi się jej używało :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale ciekawe, nigdy wcześniej nie słyszałam o tej kostce

    OdpowiedzUsuń
  19. Zainteresowała mnie ta kostka, mimo że zapach nie w moim stylu :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Chętnie zamknęłabym ją w swojej szafie.

    OdpowiedzUsuń