12 września 2015

#CZARNE MYDŁO AFRYKAŃSKIE DUDU-OSUN

Witam

Mydło w kostce czy w płynie? jakie wolicie? jesteście wierne konkretnej kostce? ja byłam długo i jestem wierna mydełku węglowemu, ale obok niego stawiam Afrykańskie Mydło Czarne Dudu-Osun. Polecane jest szczególnie dla cery wrażliwej, problematycznej ze skłonnościami do wyprysków i przetłuszczania. Na początku chciałam go oddać siostrze ponieważ nie pasowało do mojego typu cery - mydełko dostałam od jednego ze sponsorów na spotkaniu. Jednak instynkt podpowiadał mi - zostaw to mydło i poznaj tego afrykańskiego cudaka.
 

Mydełko znajdujemy zapakowane w dość lichy kartonik, nie wygląda może ładnie i na początku nie zachęcało szczególnie do szybkiego poznania, ale w kwietniu otworzyłam go i od razu moje zmysły zostały pobudzone przez fantastyczny zapach nigdy nie spotykany do tej pory, mnóstwo kwiatów połączonych ze świeżą zieloną trawką? wraz z nutami cytrusowymi, które podkreślają swoją obecność w mydle, trudno jest mi opisać ten tak doskonały zapach. Kostka jest owalna i w barwie nie czarna jak wskazuje nazwa, a mocno brązowa. Jej waga to 150 g - jest bardzo wydajne, nie ulega deformacji, bryłka utrzymuje się prawie do samego końca, przechowywałam ją w oddzielnej mydelniczce.

Składem może się pochwalić, znajdziemy w nim: miód, masło shea, sproszkowane afrykańskie drzewo sandałowe Osun, olej palmowy, palone strąki drzewa kakaowego, palone liście palmy, aloes, sok z limonki, wodę, aromat.

Afrykańskie mydło Dudu-Osun produkowane w Nigerii jest całkowicie biodegradowalne, nie zawiera sztucznych barwników oraz konserwantów. Jest to 100% bezpieczny produkt, jego nierównomierny koloryt jest naturalny.

Czym mnie szczególnie zaskoczyła ta kostka? Pomimo, że jest przeznaczona szczególnie dla skóry problematycznej przy suchej spisała się wręcz bezkonkurencyjnie. Z obawą myłam nim na początku twarz. Okazało się, że mydełko dogłębnie przede wszystkim oczyszcza skórę odświeżając i nie wysuszając jej. Dawała poczucie nawilżenia i komfortu. Zawarta w mydle część sproszkowanego drzewa osun i drzewa kakaowego działa na skórę peelingująco - wygładzając ją, bez podrażnień. Zmagam się raz na jakiś czas z wysypem na plecach, dotąd pomagał mi żel z Pharmaceris, ale ta kosteczka też daje rady, usuwa krostki dając przede wszystkim wizualne gładkie plecy. W kontakcie z wodą mydło zapienia się delikatnie otaczając dłonie delikatną pianką. Niby taka zwykła kostka, a mi przyniosła radochę i zadowolenie podczas mycia. Jest niesamowita mimo, że z wyglądu specjalnie nie zachęca, ale szczyci się zacnym składem o którym już wspomniałam wyżej oraz ceną: 13-17 zł! więc nie jest to suma wygórowana jak na mydło, które radzi sobie ze skórą problematyczną i jest długo z nami.

pozdrawiam - Magda

22 komentarze:

  1. Nie pierwszy raz widzę to mydło :)) wygląda bardzo ciekawie i kusi mnie jego użycie, może przy najbliższych zakupach się skuszę na niego :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oo chętnie wypróbowałabym to mydło również na swoich pleckach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaciekawiło mnie to mydełko, pierwszy raz je widzę. Ogólnie wolę mydełka w kostce niż w płynie, jednak ważne by nie rozmiękały bo różnie to z nimi bywa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie mam cery problematycznej, ale mydło mnie zaciekawiło :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czuję się zainteresowana tym mydełkiem i bardzo możliwe, ze się na nie skusze gdy tylko wykończę mydło z węglem aktywnym :)

    OdpowiedzUsuń
  6. I się doczekałam recenzji ;p Jak wiesz ja jestem zauroczona tym mydłem i gdy tylko skończę zapas swojego Aleppo to na stałe wracam do tego afrykańskiego cuda ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Długo mi to zeszło, przyznaję:) ale lepiej późno niż wcale.

      Usuń
  7. Pierwszy raz słyszę ale brzmi genialnie

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja używam mydełka siarkowego z Barwy, początkowo pomagał ale teraz już nie, zaciekawiło mnie to mydło, jest dostępne w drogeriach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spotkasz go np: stacjonarnie w Helfy lub w sieci.

      Usuń
  9. Ja zdecydowanie preferuję mydła w płynie :) Za kostkami nie przepadam, bo są dla mnie nie wygodne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Właśnie dziś się zastanawiałam czy kupić to mydełko, a teraz żałuję, że nie wzięłam :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam ochotę na to mydło, tylko gdzie je kupić? Już o nim czytałam, szukałam go ale nie znalazłam u siebie :(
    Teraz jestem wierna mydełko Aleppo 50%, ale chciałabym do cery problematycznej do wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  12. uwielbiam takie mydła, ale swojego ulubieńca nie mam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajne mydełko! Ale przyznam, że chyba kilka lat nie używałam mydła w kostce ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. nazwa genialna:D i działanie widzę też:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Myślałam kiedyś o jego zakupie, ale mialam te same obawy, widać niepotrzebnie, powinno się super spisać :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bombowe. Bardzo zachęciłaś mnie recenzją. Zwalczanie niedoskonałości jest bardzo obiecujące... Chyba poszukam tego mydełka w internecie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Znalazłam w dobrej cenie: https://www.flora-cosmetics.net/product-page/dudu-osun-czarne-myd%C5%82o-organiczne

    OdpowiedzUsuń