Witam
Ostatnio rzadziej sięgam po maseczki w saszetkach, wygodniejszą formą dla mnie są maski zamknięte w tubkach. Sprawniej się taką tubkę "obsługuje" przy saszetce często papram opakowanie dana ilość maski jest za spora lub za mała, dzięki tubce kontroluję ilość jaką potrzebuję.
Od paru tygodni aplikuję na cerę maskę Natura Siberica Nagietek & Dzika Róża Dahurska producent poleca ją do skóry suchej i normalnej.
Maseczka zaimponowała mi schludnym opakowaniem. Jasna przestrzeń na kartoniku dobrze wygląda nie razi i zachęca do poznania. Tubka nawiązuje do zewnętrznego opakowania, samo odmykanie na tyle mnie nie zniechęca, a jest na zakrętkę, ponieważ po maskę nie sięgam codziennie, a jedynie dwa razy w tygodniu.
Główną bazą maski jest olej z Cedru Syberyjskiego, który jest naturalnym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych, niezbędnych dla zdrowia skóry. Ważnym składnikiem jest również wyciąg z nagietka, który usuwa toksyny oraz ochrania skórę przed czynnikami środowiska wpływającymi negatywnie.
Maseczka zaimponowała mi schludnym opakowaniem. Jasna przestrzeń na kartoniku dobrze wygląda nie razi i zachęca do poznania. Tubka nawiązuje do zewnętrznego opakowania, samo odmykanie na tyle mnie nie zniechęca, a jest na zakrętkę, ponieważ po maskę nie sięgam codziennie, a jedynie dwa razy w tygodniu.
Główną bazą maski jest olej z Cedru Syberyjskiego, który jest naturalnym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych, niezbędnych dla zdrowia skóry. Ważnym składnikiem jest również wyciąg z nagietka, który usuwa toksyny oraz ochrania skórę przed czynnikami środowiska wpływającymi negatywnie.
Maseczka dostarczyła skórze nawilżenia, odżywienia, cera stała się wygładzona. Dzika Róża Dahurska miała w tym spory udział.
Gęstość maski przypomina krem o luźnej strukturze. Zapach jest słaby kwiatowy sporadycznie wyczuwalny. Bardzo prosto nanosi się ją na oczyszczoną twarz na usuwanie trzeba poświęcić trochę czasu, ja przy drugim zmywaniu z grubsza, resztki maski usunęłam wacikiem co pozwoliło mi na szybsze jej zmycie.
Skład
Produkt nie zawiera związków chemicznych
0% silikonów 0% BHT-BHA
0% mineralnych olei 0% PEG
0% parabenów 0% EDTA
Maseczka posiada certyfikat naturalnych kosmetyków COSMOS oraz ICEA.
Sposób użycia
Gęstość maski przypomina krem o luźnej strukturze. Zapach jest słaby kwiatowy sporadycznie wyczuwalny. Bardzo prosto nanosi się ją na oczyszczoną twarz na usuwanie trzeba poświęcić trochę czasu, ja przy drugim zmywaniu z grubsza, resztki maski usunęłam wacikiem co pozwoliło mi na szybsze jej zmycie.
Skład
Produkt nie zawiera związków chemicznych
0% silikonów 0% BHT-BHA
0% mineralnych olei 0% PEG
0% parabenów 0% EDTA
Maseczka posiada certyfikat naturalnych kosmetyków COSMOS oraz ICEA.
Sposób użycia
Nanieść cienką warstwę maseczki na oczyszczoną skórę twarzy na około 15 minut omijając okolice oczu oraz ust. Następnie zmyć ciepłą wodą. Dla osiągnięcia najlepszych rezultatów należy stosować maseczkę 1-2 razy w tygodniu.
Pojemność: 75 ml / Cena: 16 zł / Dostępność: <TUTAJ>
Znacie tą maseczkę? jakiej ostatnio używałyście?
pozdrawiam - Magda
Pojemność: 75 ml / Cena: 16 zł / Dostępność: <TUTAJ>
Znacie tą maseczkę? jakiej ostatnio używałyście?
pozdrawiam - Magda
Ja też wolę maseczki w tubkach. Saszetki mnie denerwują mimo, że też czasami po nie sięgam.
OdpowiedzUsuńTej maseczki nigdy nie miałam
Uwielbiam maseczki , tej nie miałam ale widzę , że warto się kupić , dobry skład i dobra cena :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia
Fajnaaa, chciałabym wypróbowac mm :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się i to bardzo, chętnie wypróbowałabym ją :)
OdpowiedzUsuńNiby nie dla mojej skóry,ale ostatnio jest troche przesuszona zabiegami i myślę,że maska ukoiłaby ją :)
OdpowiedzUsuńWygląd ana ciekawy Produkt. Ja jednak ufam maseczkom z glinką (czy z glinki^^) od AVON :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
♡MiśkaGrabowskaOfficial♡
Nie znam, ale moja cera ostatnio bardziej się przetłuszcza więc potrzebuje innych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńNie ma to jak tubka, choć akurat za rosyjskimi produktami nieszczególnie przepadam...
OdpowiedzUsuńNie znałam tej maseczki wcześniej, i ogólnie ostatnio nie używałam żadnych masek, a mam kilka w domu :P Chyba pasowałoby się za nie wziąć, bo się w końcu przeterminują :P
OdpowiedzUsuńMuszę ją sobie kupić, bo cena i skład zachęcają :)
OdpowiedzUsuńKurcze, zawsze, jak ribię zamówienia, to chce dodać Naturię do koszyka, a jakoś jeszcze nigdy tego nie zrobiłam. Chyba czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
dobra cena ;)
OdpowiedzUsuńMojej twarzy przydałaby się taka maseczka :-)
OdpowiedzUsuńfirmę tę lubię więc kupię i maseczkę:D
OdpowiedzUsuńMarkę znam choć ich kosmetyków nigdy jeszcze nie miałam. Ostatnio u mnie same glinki ale też jest kusząca ;)
OdpowiedzUsuńZapowiada się interesująco, w dodatku cena jest bardzo przystępna :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie uświadomiłam sobie, że naprawdę bardzo dawno nie nakładałam na skórę twarzy żadnej maseczki :P Szczyt zaniedbania :D
OdpowiedzUsuńciekawa propozycja... :D oj kusisz!
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą maską.
OdpowiedzUsuń