25 lutego 2016

WZMACNIAJĄCY SZAMPON ALOES I JEDWAB - MARIZA

Witam

Włosy przetłuszczające wymagają codziennego mycia, chociaż swoje myję co drugi dzień uważam, że zaliczyć je można do przetłuszczających się. Kiedy mam kryzys i brak chęci umycia włosów posiłkuję się wtedy szamponami suchymi, tapirowaniem. 
 Mimo tego, że zapuszczałam włosy kilka lat i sięgają mi obecnie do pasa to mam powiedzmy problem bo częstsze ich mycie to nic ciekawego. Z czasem jednak można się do tego przyzwyczaić. Jednak teraz zimą kiedy chodzę w czapkach włosy nie wyglądają zbytnio ciekawie. Tracą na objętości i tak naprawdę powinny być myte co wieczór. Wypróbowałam w tym celu kilka szamponów, wynik jednak był marny, aż do momentu użycia szamponu Marizy Aloes i jedwab do włosów normalnych i przetłuszczających się.


Pierwszy raz spotkałam szampon w takiej otoczce graficznej tzn. przeźroczysta buteleczka wraz z mało czytelną etykietą, naprawdę trudno na początku zapoznać się z nią. Dodatkowo jasna barwa szamponu nam w tym nie pomaga. Umieszczenie buteleczki pod światło dopiero umożliwia doczytanie informacji. Pozytywną stroną tego jest łatwość w kontrolowaniu ubywającej ilości. Szampon jest pół gęsty. Zapach nawiązuje do czasów kiedy byłam małą dziewczynką pamiętam doskonale kosmetyki do mycia ciała dla dzieci o zapachu zielonego jabłuszka.


Czego oczekuję od szamponu?
Priorytetową sprawą jest  dobre oczyszczenie włosów z brudu, oczyszczenie skalpu z sebum. Szampon z aloesem działa normalizująco i łagodząco na skórę głowy używając go od paru tygodni nie wtargnęła żadna uboczna nie chciana dolegliwość. Szampon na tyle dobrze zaczął działać, że ilość wydzielanego sebum zmniejszyła się i przedłużyła żywotność nie mycia włosów od 1-2 dni max jest to sporo dla osoby borykającej się jak do tej pory z częstszym myciem. Włosom nadał nawilżenia na dobrym poziomie. Proteiny jedwabiu zawarte w nim wygładziły włosy, dzięki czemu lepiej zaczęły się układać. Szampon  jest jedynie średnio wydajny ponieważ nie lubi się zapieniać obficie, a ja automatycznie dolewałam go przy myciu włosów. 

Dużych wymagań nie mam co do pielęgnacji włosów szamponem. Chcę, by dobrze zostały umyte, a skóra nie doznała uczulenia czy łupieżu. Ten szampon sprawdził się w tym dodatkowo przedłużył częstotliwość mycia włosów od 1-2 dnia. Domyślam się, że używacie przeróżnych szamponów bo nasz rynek kosmetyczny jest nimi "zapchany". Przy okazji jeżeli to będzie tylko możliwe polecam Wam poznanie tego szamponu z aloesem i jedwabiem, który dodatkowo umila mycie zapachem - zielonego jabłuszka.

  Szampon można nabyć  np: <TUTAJ>

pozdrawiam - Magda

33 komentarze:

  1. Nie przepadam za firmą Mariza , ale podoba mi się delikatna szata graficzna.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, nie wszytko musimy lubić, ja np: nie korzystam z Avon.

      Usuń
  2. Ja z Mariza mam bardzo nieprzyjemne stosunki więc nawet nie patrzę w stronę ich produktów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam go :) moje włosy są bardzo tolerancyjne i tez mam małe wymagania co do szamponu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez raczej co do szamponu nie mam wielkich wymagań

      Usuń
  4. Ja lubię kosmetyki z Jedwabiem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawi mnie ten zapaszek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem bardzo ciekawa kosmetyków tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tego szamponu. Pewnie i tak nie bedzie mi służył. Ja moge tylko HS używać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwszy raz go widzę, zaciekawił mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zaciekawiłaś mnie tym szamponem :)
    Jeśli masz chwilę, zapraszam do mnie - dopiero zaczynam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety kosmetyki Mariza są mi całkowicie obce :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też rzadko się zdarzają, do tej pory zaledwie kilka ich poznałam.

      Usuń
  11. Ja nie znam tego szamponu, ale dla mnie również ważne w szamponie jest to, by nie powodował łupieżu, a często się tak u mnie zdarza niestety :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla mnie najważniejsze jest to, aby nie zostawił mnie z łupieżem! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy nic nie miałam tej firmy chyba, nawet nie pamiętam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Zachęciło mnie to przedłużenie świeżości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ucieszyło mnie to, że obietnica producenta została spełniona.

      Usuń
  15. Miałam z tej marki kiedyś chyba sól do kąpieli, nie pamiętam dokładnie :P Jakoś u mnie szału nie zrobiła

    OdpowiedzUsuń
  16. Kosmetyków Mariza nie znam jednak szampon mnie nie kusi, za to kolorówka prędzej ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mnie oby dwa produkty zachęcają ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zainteresowałaś mnie tą marką :))

    OdpowiedzUsuń
  19. nie znam go, ale zaciekawiłaś mnie nim :D

    OdpowiedzUsuń
  20. po Marize już dawno nie sięgałam, a z szamponem tym bardziej nie miałam nigdy do czynienia ;) może kiedyś wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawy post! nie znalam tego szamponu..

    maaalox.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Pierwszy raz o nim słyszę. Fajne ma opakowanie - ciekawy design i to, że widać, ile jest produktu. Działanie w porządku. Będę musiała mu się przyjrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  23. Marka mi obca, ale tego szamponu nie miałam jeszcze przyjemności używać :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Z Marizy miałam wyłącznie kulki rozświetlające, więc ciekawi mnie ta marka bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Raczej się nie skuszę, chociażby ze względu na słabą dostępność.

    OdpowiedzUsuń