29 marca 2016

ORIENTANA, AJURWEDYJSKI SZAMPON DO WŁOSÓW: NEEM I ZIELONA HERBATA

Witam

Łupież jest chorobą skóry głowy. Objawy to drobnopłatowe złuszczające się warstwy naskórka z mniej lub bardziej nasilonym łojtokiem. Łupież dopada ludzi w każdym wieku nie ma znaczenia czy jesteśmy dzieckiem czy osobom starszą. Może on prowadzić do przedwczesnego łojotokowego wyłysienia między 20, a 30 rokiem życia. Jest to też schorzenie sezonowe – z największym nasileniem w okresie zimowym, a najmniejszym w lecie. 
Tej zimy (późnej) dopadło i mnie. Skąd? nie mam pojęcia, dlatego zaczęłam się ratować szamponem AJURWEDYJSKIM  NEEM I ZIELONEJ  HERBATY Orientany, o którym dziś opowiem.


Przy pierwszym kontakcie z produktem (jakimkolwiek) pierwsze co robię to oceniam szatę graficzną oraz sposób zabezpieczenia przed pierwszym użyciem. 
W tym przypadku muszę firmę pochwalić za jedno i drugie. Wizualnie buteleczka zachęca do sięgnięcia, zielone barwy zawsze pozytywnie wpływają na mnie więc z entuzjazmem podeszłam do tego szamponu. Buteleczka jest owalna, wygodna w trzymaniu w dłoni, zdobiąca nalepka nie namaka pod prysznicem w trakcie używania. Zabezpieczenie o którym wspomniałam wyżej znajduje się pod zamknięciem klik i musimy go zerwać. 
Gęstość szamponu jest żelowa, zapach ziołowy lubiany przeze mnie więc same pozytywy jeżeli chodzi o walory zewnętrzne i zapachowe.



SKŁAD:
 Aqua, Lauryl Glucoside, Palm Kernel/Coco Glucoside, Cocamidopropyl Betanine, Sodium Cocoyl Glutamate, Sapindus Mukurossi Fruit Powder, Melia Azadirachta Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract, Glycerin, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Calendula Officinalis Extract, Terminalia Bellerica Fruit Extract, Glyceryl Oleate, Emblica Officinalis Fruit Powder, Sodium PCA, Hydrolyzed Wheat Protein, Symplocos Racemosa Bark Extract, Acacia Concinna Fruit Powder, Ocimum Basilicum Herb Extract, Oryza Sativa Bran Oil, Zinc PCA, Polyquaternium 10, Decyl Glucoside, Hydrolyzed Sweet Almond Protein, Xanthan Gum, Tea Tree Oil, Rosmarinus Officinalis Leaf Oil, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate.



DZIAŁANIE AKTYWNYCH SKŁADNIKÓW:

Amla- zapobiega wypadaniu

Reetha- naturalnie oczyszcza

Shikakai- zmiękcza i wygładza

Lodhra- chroni skórę głowy

Neem - zwalcza łupież

Zielona herbata - wzmacnia włosy



Łupieżu nabawiłam się pod koniec lutego. Sięgnęłam wtedy po ten szampon oczekując od niego pozbycia się dolegliwości. Szampon nie ma problemów z samym oczyszczaniem, włosy naprawdę są porządnie umyte i ładnie pachną do kolejnego dnia. Szampon posiada dobry skład dlatego ze zmywaniem oleju miał kłopot nic dziwnego, aby pozbyć się "wzmacniaczy" tego typu potrzebne są silniejsze szampony. Na początku przez okres 2-3 tygodni łupież był, nie był mocny, ale ja go widziałam. Wiedziałam, że aby coś miało zadziałać to potrzebuje czasu. Po okresie wyczekiwania uzyskałam zamierzony cel, skóra została na tyle zaspokojona, że łupieżowi powiedziałam baj - zasługa to składnika Neem, który występuje w składzie, swoim działaniem likwiduje urazy naskórka wywołane przez grzyba.
Jeżeli macie problem z łupieżem polecam Wam ten szampon. Możecie go również stosować do codziennej pielęgnacji włosów i skóry. Jest łagodny na skalp, włosy stają się wygładzone, nie puszą się staja się miękkie i zdrowo wyglądają.
Pod tym linkiem <TUTAJ> znajdziecie miejsca, gdzie szampon można kupić.


pozdrawiam  - Magda

27 komentarzy:

  1. Ja łupiezu nie mam, ale mój M. ma. Chyba mu sprawię ten szampon. Bo większość nawet jesli pomoże na łupież to potem głowa go swędzi... Skoro ten łagodny to może będzie lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam niestety tendencję do powstawania łupieżu i wtedy sięgam po Head & shoulders. Tego nie znam, a samym widokiem kusi - uwielbiam zieleń :D chętnie przetestuję kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam okazji używać tego szamponu ale firmę Orientana bardzo ale to bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wygląda i brzmi całkiem fajnie jako pogromna łupiezu:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mam co prawda problemów ze skórą głowy, ale będę pamiętać o tym produkcie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nie mam problemów z łupieże, ale warto o nim pamiętać s takich sytuacjach skoro świetnie się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię Orientanę ale ich kosmetyków do włosów jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam kilka próbek tego szamponu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super, że się udało i pozbyłaś się łupieżu tak w miarę szybko w sumie. Mi się jeszcze to nie przytrafiło, ale w razie czego będę wiedziała po co sięgnąć. Póki co używam szamponu i odżywki marki Petal Fresh, które moje włosy pokochały w 100% - polecam Ci bardzo do codziennej pielęgnacji :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tego produktu, ale o firmie całkiem sporo już czytałam :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Coraz bardziej mnie kuszą produkty tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie mam łupieżu, ale cieszę się że szampon ci pomógł.. ten problem spotyka przecież tak wiele osób, że dobrze wiedzieć co komu doradzić :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie dawno już nie dopadł, ale dobrze wiedzieć, że ten sobie poradził :). Przyda się może na przyszłość :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam problem z łupieżem, ale niestety nie wiem jak go zwalczyć. Może ten szampon by mi pomógł.

    OdpowiedzUsuń
  15. Brzmi bardzo fajnie, bo ja mam problem z ŁZS i łupieżem i najlepiej moja skóra reaguje jak używam na zmianę jakiegoś dobrze oczyszczającego szamponu z sls z czymś delikatnym o naturalnym składzie. Wpiszę go sobie na listę ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. moje włosy jakoś nie przepadają za takimi szamponami :<

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie mam łupieżu, ale skoro polecasz, że i do zwykłego oczyszczania się na da, to może się z nim zapoznam bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Orientana nie wiem dlaczego, ale specjalnie mnie nie kusi.

    OdpowiedzUsuń
  19. Na szczęście łupieżu nie mam, ale miałam kupić ten szampon dla kogoś innego i już wiem, że to zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  20. U mnie łupież występuję raz w roku, przeważnie zimą. Nie mam z nim większych problemów bo szybko znika przy pierwszym lepszym szamponie przeciwłupieżowym:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kompletnie nie znam orientany, ale marka kusi już mnie od jakiegoś czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Muszę go wypróbować, bo od kilku tygodni męczę się z łupieżem, a on nie chce mi uciec :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo bym chciała wypróbować coś z tej marki do włosów :) Do tej pory korzystałam tylko z kosmetyków do ciała, a do twarzy mam w zapasach :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Borykam się z łupieżem i swędzącą skórą głowy więc chyba ten bym się nie spisał u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  25. Dziewczyny, jeśli tak ja miałyście problemy z kupieniem Orientany w Krakowie, to mam rozwiązanie :D
    Przez przypadek natknęłam się na stoisko w Centurm Handlowym Czyżyny, koło Rossmanna.
    Mają tam praktycznie wszystkie produkty na miejscu :)
    Nazywa się chyba jakoś Naturay, albo Biały Jeleń.

    Dostałam tez sporo próbek, więc serdecznie polecam to stoisko.

    OdpowiedzUsuń
  26. Za próbkami nie przepadam, a szampon można sobie zamówić w sieci jak i inne produkty tej firmy:)

    OdpowiedzUsuń