8 marca 2016

POSE PREZENTUJE: KREM POD OCZY

 Witam

Mając +30 używam od dobrych kilku lat w miarę regularnie kremów w okolice oczu. Robię krótkie odstępy czasowe pomiędzy nimi by skórę przygotować na skład znajdujący się w nowym produkcie. Od listopada ubiegłego roku jest ze mną krem pod oczy Pose. Wizualnie przebija on wiele kosmetyków jakie poznałam do tej pory, takiego opakowania się nie zapomina. Nie dawno opisywałam krem do twarzy, podaję link <TUTAJ>, gdzie możecie poczytać o identycznym opakowaniu jak w tym przypadku, różnią się jedynie pojemnością. Nawiązując do pojemności tego kosmetyku, która wynosi 30 ml - jest spora jak na krem pod oczy, producenci umieszczają z reguły około 15 ml. Od razu informuję Was, że koszt owego kremu wynosi 96 zł i proszę nie wpadajcie w panikę, ponieważ zwróćcie uwagę na dwukrotną pojemność oraz skład o którym napiszę poniżej. Cena jest przystępna i warto wydać taką kwotę. Ryzyko istnieje jedynie w samym działaniu. 


 Krem dozuje się za pomocą pompki typu airless - najwygodniejsze rozwiązanie z możliwych, jedynie polecam nie naciskać jej na maxa bo otrzymamy za dużo kremu.
 Krem jest biały, lekki, ale treściwy, po nałożeniu do chwili wchłonięcia pozostawia film. Zapach słaby, mało wyczuwalny. 
Z wrażliwą i cienką skórą obchodzi się łagodnie. Od razu nie widać jego efektów, nawet byłam zniesmaczona kiedy był dla skóry obojętny przez pewien czas. Po systematycznym aplikowaniu po około 3- 4 tygodniach przeglądając się w lustrze zauważyłam wygładzoną skórę, płytkie zmarszczki nie znikły, ale stały się nie co mniej widoczne przez wygładzenie, w dotyku skóra jest obecnie na wysokim poziomie nawilżenia. Krem wzbogacono w kwasy tłuszczowe GLA posiada on wiele antyoksydantów, które ratują skórę przed uszkodzeniami spowodowanymi działaniem słońca i wolnych rodników. 
Krem jest uniwersalny można go stosować do każdego rodzaju skóry.  Przypuszczam, że nie jeden raz znalazł się w oku mimo woli, jednak nie dał się we znaki bo oczy nie szczypały nie doznały dyskomfortu. Jest bardzo łagodny. Używając go pod korektor nie roluje. Z kremu jestem zadowolona, zwłaszcza z dostatecznej wilgoci w wierzchniej części naskórka oraz z minimalnego wygładzenia co trudno jest osiągnąć w tym rodzaju kosmetyku.

Skład - jak widzicie imponuje. 


Opakowanie  - wzorowe! 
Krem zabezpieczony jest w pudełeczku naprawdę porządnie.


Oprawa graficzna, dobrana kolorystyka tworzą nieskazitelną całość. 


pozdrawiam  - Magda

10 komentarzy:

  1. Pose jest dla mnie nowością. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie również, ale skład bardzo zachęca do spróbowania :D

      Usuń
  2. Można się pokusić o stwierdzenie, że skład idealny:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy go nie miałam, ale aktualnie mam taki zapas kremów pod oczy, że szybko ich nie wykończę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam kiedyś ten krem i bardzo lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nie miałam okazji używać żadnego ktemu pose.

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam dużo dobrego o kremach tej marki, ale jeszcze nie miałam okazji testować tych kremów :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy raz widzę tę firmę, ale recenzja bardzo zachęcająca! :)

    OdpowiedzUsuń