Witam
Moda na kosmetyki azjatyckie zaczyna być trendy, sporo ostatnio o niej czytam w sieci. Modnym trikiem na "młodość" wg. azjatek są maseczki na noc. Wtedy to skóra najkorzystniej się regeneruje. Perfecta przychodzi z propozycją Maski na dobranoc w postaci eliksiru na krótkie nocy czyli zabieg poprawy stanu skóry dla osób, które śpią mniej niż 8 godzin.
Opakowanie to pseudo saszetka z zamykaniem na korek o niebo lepsze rozwiązanie niż kiedy muszę przecinać taką formę opakowania nożyczkami. Korek jest czystszy, maska nie wypływa z wszystkich stron, naciskając saszetkę wydostaje się tyle produktu ile chcemy. Producent przeznaczył 50 ml maski na 10 aplikacji, sądzę, że taka porcja będzie wydajniejsza. Na razie użyłam jej na 5 aplikacji, a maski jest jeszcze sporo. Na początku nakładałam jej więcej, ale skutkowało to tym, że resztki zostawały wtarte w pościel mimo, że długo czekałam na wchłonięcie. Teraz przy mniejszych porcjach maska się wchłania zostawiając cerę miękką zresztą z rana również taka jest kiedy się budzę jedynie w dotyku jej nie wyczuwam.
Jak działa?
BOOSTER ENERGII ATP - Stymuluje produkcję energii ATP i intensywnie dotlenia skórę, co znacznie przyspiesza jej regenerację. W efekcie cera jest wypoczęta.
KOFEINA - Koncentrat energii: pobudza mikrokrążenie oraz zmniejsza cienie pod oczami.
SUPERHIALURON - Utrzymuje prawidłowy poziom nawilżenia i przywraca jędrność.
KOENZYM Q10 - Dostarcza skórze enegrii niezbędnej do regeneracji, działa antyoksydacyjnie.
Z tyłu saszetki znajdziemy niezbędne informacje wraz ze składem, który nie jest szczególny. Występuje w nim parafina, która skutecznie odstraszy osoby nie tolerujące tego składnika.
Maskę nakładałam na noc na twarz z obszarem pod oczami, zamiast kremu. Śpię zazwyczaj 7-8 godzin więc spodziewałam się lepszych rezultatów. Maska jest lekka i lekko różowa, pachnie mało znacząco, ale miło. Maska sprawnie się wchłania, nie zostawia po sobie lepkiego filmu. Po pierwszych porankach budziłam się z dobrym nawilżeniem. Po kolejnych aplikacjach starannie dopatrywałam się kolejnych efektów. Szczególnie nie zaobserwowałam lepszego zregenerowania czy blasku. Skóra nie była jakoś lepiej potraktowana przez tą maskę. Na plus zaliczam jedynie dobre nawilżenie i nic więcej.
Maska kosztuje około 9 zł. Moja twarz nie specjalnie zareagowała na nią, ale może akurat w tej chwili skóra u mnie nie potrzebuje tego. Pamiętajmy, że każdy w Nas przyjmuje działanie danego kosmetyku trochę inaczej. Dodam, że efekty uboczne nie wystąpiły podczas jej używania, oczy również nie zostały źle potraktowane, a podejrzewam, że mogła się do nich dostać.
pozdrawiam - Magda
Śpię zawsze po ponad 8 godzin, a teraz to jeszcze więcej ;) Szkoda, że średnio się sprawdziła.
OdpowiedzUsuńOczywiście parafina w składzie musi być ;)
OdpowiedzUsuńja nie za bardzo przepadam za maskami na całą noc, wole takie zmywalne :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Nie przepadam własnie za parafiną, ale dałam jej szansę. Źle nie jest, ale w sumie też niewiele zrobiła. Dobrze że nic złego.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie efekty takie sobie, raczej się n nią nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńKochana poklikałabyś w linki w najnowszym poście ? Dzięki ;*
Ja ją mam ale jeszcze nie używałam ciekawa jestem czy opinia będzie podobna do twojej
OdpowiedzUsuńCos dla mnie 😉 Jestem typowa sowa, w nocy zamiast spac robię milion rzeczy. A nad ranem nie ma szans zeby pospać, bo od świtu słyszę "mamoooooo" ;)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że lepiej się spisze :)
OdpowiedzUsuńKupiłam niedawno w promocji w hebe, lecz nie chciało mi się jeszcze przetestować, ale zawsze jestem sceptycznie nastawiona do takich maseczek, gdyż moja cera stała się z suchej ---> tłusta. Dramat. No ale :)) Dobrze, ze Tobie chociaż nic nie zbroiła xD
OdpowiedzUsuńMaskę bym chętnie wypróbowała, ale ze względu na zawartość parafiny, tego nie zrobię.
OdpowiedzUsuńhm skład taki sobie...
OdpowiedzUsuńMnie po tej masce tylko uczulilo, nie wroce do niej ponownie ;/
OdpowiedzUsuńGdyby nie ta parafinaa... to ją u mnie dyskwalifikuje :/
OdpowiedzUsuńMnie maseczka zapycha dlatego używam jej tylko pod oczy
OdpowiedzUsuńA myślałam, że ją wypróbuję, bo ostatnio mało śpię :-)
OdpowiedzUsuńTo chyba nie dla mnie w takim razie;)
OdpowiedzUsuńopakowanie ma ładne ale raczej nie skuszę się na ten produkt
OdpowiedzUsuńLubię maski ,które działają nocą.
OdpowiedzUsuńNie lubię masek nakładanych na noc :)
OdpowiedzUsuńRaczej się na nią nie skuszę.. mam maskę z Bielendy na noc i moja skóra też specjalnie na nią nie reaguje więc to chyba nie dla mojej cery ;)
OdpowiedzUsuń