Witam
Spotkałam się z kilkoma różnymi opiniami na temat Oliwki z olejkiem ylangowym Dr Beta. Jedni mówią, że to nie potrzebny bajer innym uważają, że oliwka jest skuteczna w pewnych dolegliwościach i warto ją nabyć. Na początku sama miałam wątpliwości co do niej po daniu jej szansy już wiem, że decyzja była z mojej strony trafna i teraz latem nasze drogi się nie rozejdą.
Z początku powątpiewałam co do niej. Nie darzyłam jej zaufaniem, podejście miałam luźne. Krokiem pierwszym i nieuniknionym było jej kilkukrotne zastosowanie. Tak naprawdę zdecydowałam się kiedy kolejny raz wróciłam z przejażdżki po krakowskich ścieżkach rowerowych i ponownie czułam otarcia w miejscach intymnych. Uwierzcie, że po paru aplikacjach skóra w podrażnionych miejscach została zregenerowana, a do tego starczyło dosłownie kilka kropel, które wcierałam co wieczór po kąpieli. Oliwka w żaden sposób nie brudziła piżamy czy bielizny, miała jedynie za mocny bukiet ziołowy. Mimo tego, że darzę go sympatią to po aplikacji myłam dobrze dłonie. Oprócz regeneracji przywraca optymalne nawilżenie.
Najzwyklejsza ze sztucznego tworzywa buteleczka mieści 150 ml rzadkiej oliwki. Cena zapytacie? około 19 zł. Czasami dodaję kilka kropel do kąpieli, dobrze na nią działa. Oczywiście przy nie uwadze, krople które dostaną się na zewnętrzne ściany opakowania są tłuste i warto od razu je umyć w ciepłej wodzie. Etykiety są mocno doklejone, nie schodzą.
Może to gadżet kosmetyczny, nie zwracałam wcześniej na niego uwagi i borykałam się w sezonie letnim z podrażnieniami może nie sporymi, ale dyskomfort był. Teraz kiedy regularnie wmasowuje kilka kropel ten problem mnie już nie dotyczy.
Zainteresowanych zapraszam do poznania tej oliwki. Można ją kupić w sklepach medycznych, zielarskich i wybranych aptekach.
pozdrawiam - Magda
też bym ją chętnie zakupiła. letnia aktywność sprzyja podrażnieniom
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, jeszcze tego typu produktu nie miałam.
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie wyprobuje, zwłaszcza jak widzę że się sprawdza...
Buziaki Kochana.
Ciekawy produkt, jeszcze tego typu produktu nie miałam.
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie wyprobuje, zwłaszcza jak widzę że się sprawdza...
Buziaki Kochana.
Też czasami mam takie odczucia,po co mi kolejny produkt ,kupuję jednak i okazuje się,że to strzał w dziesiątkę,oliwki w pielęgnacji intymnej jeszcze nigdy nie miałam,ciekawi mnie jej ziołowy aromat :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam oliwki :) często wykonuje masaże, więc wypróbuje i tą
OdpowiedzUsuńNigdy nie spotkałam się z tą oliwką w żadnym sklepie, a czasami zerkam, co tam nowego jest w sklepie zielarskim koło mnie ;)
OdpowiedzUsuńPierwsze go widzę.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę, a szkoda, czasami by mi się przydała :)
OdpowiedzUsuńLepiej się pozytywnie zaskoczyć niż liczyć, że będzie cudo, a tu klapa
OdpowiedzUsuńMiałam ich tonik i niestety nie polubiliśmy się ;/
OdpowiedzUsuńGodny uwagi produkt. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z oliwką do higieny intymnej :-)
OdpowiedzUsuńhm jakoś nie ciągnie mnie do oliwek;D
OdpowiedzUsuńLubię oliwki :D ALe wolę je stosować w bardziej chłodniejsze dni
OdpowiedzUsuńmyślę że i ja ją polubię w lecie często mi wychodzi podrażnienie od zwykłych podpasek więc to produkt dla mnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawa :) ALe nie wiem czy się skusze :)
OdpowiedzUsuńo ciekawe to!
OdpowiedzUsuńdyed-blonde.blogspot.com
Pierwszy raz widzę oliwkę do higieny intymnej!
OdpowiedzUsuńJa od jakiegoś czasu jestem wierna Tołpie.