Witam
Przyznaję, jestem maniaczką mycia rąk. Robię to często w ciągu dnia, kilkanaście razy. Nie wyobrażam sobie wyjścia z toalety bez umycia dłoni, niby to takie oczywiste, a rzeczywistość wygląda inaczej. Przykładem jest członek rodziny, który nie dawno po operacji w szpitalu został zakażony bakteriami kału przez co rana się nie goiła. Więcej tego nie skomentuję...sami widzicie jakie mycie dłoni jest ważne, ponieważ to nimi wykonujemy szereg czynności podczas dnia, przenosząc nie świadomie bakterie.
Oferta mydeł czy to w płynie, kostce lub w piance jest szeroka. Każdy, nawet największy wybredny osobnik znajdzie coś dla siebie. Farmona przychodzi do Nas z propozycją balsamu do mycia rąk, który ma za zadanie jednocześnie oczyścić, a w drugiej kolejności zadbać o stan skóry.
Mycie rąk, letnimi zapachami to sama przyjemność. W tym balsamie mamy połączenie kiwi i karamboli. Bukiet od pierwszego spotkania potrafi zachęcić do częstszego używania balsamu. Zapach owocowy! Cóż można chcieć więcej! Konsystencja kremowa, barwy jasno zielonej miła przy aplikacji.
W pierwszej kolejności przy takim kosmetyku liczę na dobre oczyszczenie skóry. Nie mam wątpliwości ten produkt sprawdza się pod tym względem. Obiecana pielęgnacja też wypadła na wysokim poziomie. Używanie balsamu przez kilka dni dało właśnie ten efekt. Ekstrakt z kiwi zawarty balsamie może nie nawilżył mega skóry, ale dał na tyle dobre, że sięganie po krem było zbyteczne. Dłonie kremowałam jedynie na noc. Skóra z dnia na dzień stawała się w dotyku coraz bardziej przyjemniejsza, zmiękła w miejscach gdzie nabawiła się odcisków po ciężarkach którymi ćwiczę na co dzień. Atutem przy myciu jest bez wątpienia zapach o którym już wspomniałam, pełen energii i orzeźwienia.
Balsam zdał egzamin. Producent zapewniał Nas o:
Oczyszczeniu i odświeżeniu
Nawilżeniu i uelastycznieniu skóry
Wspomaganiu przy regeneracji
Nie wysuszaniu i nie podrażnieniu skóry
Podpisuję się pod tym, a Wam polecam ten czyścik, który powinien każdym dłoniom zapewnić higienę wraz z pielęgnacją.
Balsam zabrany w podróż może posłużyć jako żel myjący, warto zastosować taki wariant.
Opinię zakończę zdaniem o walorach graficznych. Wakacyjna, letnia oprawa przemawia do mnie pozytywnie. Krystaliczne ścianki pozwalają zawiesić oko na zielonej barwie i jednocześnie widzimy ubywające mydło. Na szczęście balsam okazuje się być wydajny dlatego jest ze mną kolejny tydzień. Aplikacja odbywa się za pomocą pompki. Balsam posiada kilka istotnych zalet, dlatego warto umilić sobie nim chwilę myjąc dłonie.
Lubicie tutti frutti?
pozdrawiam - Magda
Przekonałaś mnie ;) Nigdy nie jest mi po drodze z kremem do rąk.. więc taki balsam do mycia rąk byłby idealny ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty z tej firmy :) Ciekawy balsam :)
OdpowiedzUsuńMuszę się w niego zaopatrzyć
OdpowiedzUsuńpozdrawiam MARCELKA♥
Słyszałam już o tym mydełku dobre opinie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapachy owych kosmetyków. Balsamu do rąk jeszcze nie miałam, a również często myje ręce dla mnie to podstawa.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Mam alergię na kiwi, więc niestety balsam nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńdzięki za polecenie, kiedyś wypróbuję.
OdpowiedzUsuńZapach kiwi brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki tej firmy, nawet bardzo, ale ta nowość średnio mnie ciekawi :) Ale na nowe peelingi mam ochotę :)
OdpowiedzUsuńMy się nie lubimy niestety :)
OdpowiedzUsuńChętnie spróbuje :) kuszą mnie jeszcze ich peelingi i żele do mycia :)
OdpowiedzUsuńkosmetyki z pompką zdecydowanie bardziej do mnie przemawiają choć teoretycznie zajmują trochę więcej miejsca w bagażu podróżnym. Ten zapach kojarzy mi się słodko :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tutti frutti. przydałby mi się taki balsam, bo o kremowaniu rąk po myciu zapominam, a tak to chociaż trochę bardziej zadbane dłonie by były;]
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie zapach.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, nie słyszałam o nim :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam mydła z dozownikami i w dodatku zapach musi być cudowny ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy balsam. :)
OdpowiedzUsuńLubię tą serię :)
OdpowiedzUsuńLubię z tej serii peelingi do ciała
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda, chętnie go sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki tej MARKI - mają nieziemskie zapachy :)
OdpowiedzUsuńO jaki ciekawy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem maniaczką mycia dłoni- dlatego zwracam uwagę, żeby kosmetyki myjące nie zawierały SLS. W przeciwnym razie mocno wyszuszam skórę dłoni...
OdpowiedzUsuńTak się zastanawiam i wydaje mi się, że kosmetyki Tutti Frutti jeszcze u mnie nie gościły ...
OdpowiedzUsuńAle za tym balsamem to się rozejrzę :D
O nie wiedziałam, że marka ma w swojej ofercie taki produkt :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapachy Farmony, a ta formuła balsamu mnie ciekawi.
OdpowiedzUsuń