Witam
Doceniam polskie marki kosmetyczne i często je wspieram. Jedną z nich dosyć młodą jest marka Your Natural Side. Chlubi się tym, że proponuje swoim odbiorcom kosmetyki naturalne. Posiada certyfikat ekologiczności- Soil Association Organic.
W ofercie znajdziemy róże oleje kosmetyczne, masła, afrykańskie mydło, wody kwiatowe, glinki oraz serum. Uwierzcie mi, że jest to możne skromny asortyment, ale za to wartościowy.
Podczas chłodnych dni potrzebuję lepszego kosmetyku do ciała. Lżejsze mleczka czy balsamy odpadają, skóra w szybkim czasie daje znać, że to nie są odpowiednie produkty na ten czas. Masło kawowe marki YOUR NATURAL SIDE to ostatni mój hit września. Nie prowadzę postów typu "moi ulubieńcy", ale gdybym miała typować perełki ubiegłego miesiąca to masło kawowe ma gwarantowane miejsce na podium.
0 parabenów, 0 barwników, 0 silikonów, 0 SLS
––––––––––––––––––––––––––––––
Gdzie sprawdzi się najkorzystniej?
- przy skórze dojrzałej z oznakami starzenia, suchej i odwodnionej
- przy skórze objętej cellulitem
- skórze wymagającej regeneracji i ochrony przeciwsłonecznej
- w okolicach oczu
Pojemność - 75 ml
Cena - około 20 zł
Opakowanie - plastikowy, okrągły pojemnik zamykany zakrętką pod którą mamy zabezpieczenie w postaci sreberka.
Zapach - głębokiej kawy
Gęstość - lekko zbita
Barwa - beżowa
Skład - Coffea Arabica (coffee) Seed Oil, Hydrogenated Vegetable Oil; (Olej z nasion kawy arabskiej, utwardzony olej roślinny)
Skromne, plastikowe opakowanie.
––––––––––––––––––––––––––––––
Szeroki zakres działania:
- przeciwstarzeniowe - związki polifenolowe, głównie kwas chlorogenowy zawarte w ziarnach kawy neutralizują wolne rodniki, chronią białka i lipidy naszej skóry oraz zapobiegają uszkodzeniom DNA zachodzącym pod wpływem światła.
- nawilżające - masło kawowe działa silnie nawilżająco i natłuszczająco, powoduje zgrubienie skóry poprzez wzmocnienie magazynowania wody przez jej komórki. Jest to bardzo ważne dla skóry narażonej na długotrwałe działanie promieni słonecznych. Pozostawia na powierzchni skóry delikatną warstwę ochronną. Przywraca odpowiedni poziom nawilżenia nawet najbardziej przesuszonym końcówkom włosów. Jest idealny do pielęgnacji spierzchniętej skóry ust.
- ochronne - zawarta w maśle kawowym kofeina posiada naturalny filtr UV, dzięki temu obniża ryzyko wystąpienia raka skóry
- ujędrniające - kawa pobudza metabolizm do szybszego spalania tłuszczów, znacznie zmniejszając w ten sposób widoczność obrzęków cellulitowych i usprawnia odpływ limfy z tkanki tłuszczowej, dzięki czemu skóra staje się gładka, napięta i jędrna
- regenerujące - usuwa cienie pod oczami oraz przebarwienia, regeneruje i wygładza nierównomierności skóry oraz zapobiega powstawaniu nowych bruzd
- pobudzające - intensywny zapach masła kawowego działa pobudzająco i orzeźwiająco
75 ml wysoce wydajne.
–––––––––––––––––––––––––
Masło kawowe uzyskiwane jest w wyniku połączenia oleju roślinnego z prażonymi ziarnami kawy arabskiej. Mieszanka jaka powstaje jest tłusta, proszę tego nie utożsamiać od razu z klejącym filmem, który obciąża skórę i nie można się go pozbyć. Powłoczka ta ochrania skórę, na wchłonięcie musimy zaczekać ona do końca nie zniknie, ale daje porządne zabezpieczenie. Powstający film w tym przypadku jest dla Nas korzystny. Masło kawowe idealne jest do zastosowania po porannym prysznicu. Dlaczego? Kawowy zapach potrafi pobudzić zmysły i dobudzić śpiochów. Problem tkwi w tym, że przeważnie rankiem spieszymy się i czasu na częściowe wchłonięcie nie będziemy mieć. Natomiast wieczorem polecam dopieszczać skórę nie przed samym zaśnięciem tylko zaraz po umyciu by zapach kawy zdążył się ulotnić. Masło pod wpływem ciepłych opuszków palców od razu się rozpuszcza, w kontakcie ze skórą jakby się nawadniało, dlatego bez oporu daje się rozsmarować.
Masło ma wiele zastosowań. By zauważyć konkretne efekty zdecydowałam się opieką objąć rejon nóg i rąk. Teraz na jesień widzę jak skóra dopomina się tłuściejszych smarowideł ponieważ wysusza się bardzo szybko. Po kilku razach widać już pozytywne efekty. Skóra nie tylko zdobywa nawilżenie, w późniejszym czasie staje się dobrze elastyczna. W dotyku jest bardzo miła, a po depilacji kiedy maszynka podrażni, masło regeneruje skórę.
Utrapieniem wielu osób jest chropowata skóra na łokciach i kolanach. Sama raz na czas walczę z tą przypadłością. I tutaj masło również zasługuje na pochwałę, kilka jego nałożeń potrafi prawie uzyskać skórę bez skaz.
Masło nakładane na usta przyjemnie je natłuszcza, ochronny film zostaje na długo przez co bardzo cienka skóra ust jest zabezpieczona przed niesprzyjającymi warunkami pogodowymi.
Masło w pielęgnacji skóry ciała sprawdza się doskonale. Próbowałam aplikować go również na twarz zamiast kremu. Jednak cera wydawała mi się za tłusta, świeciła się podstawowy makijaż poranny był uciążliwy. Sama cienka warstwa pod oczami jest ok, skóra w tych miejscach podobnie jak ustach na jest cienka, a masło potrafi ją widocznie wygładzić, ale na to potrzebujemy więcej czasu. Masła pozostało mi jeszcze tak 1/4 słoiczka z całej objętości. Mam zamiar użyć go na włosy w zimie.
Aromatyczny zapach, świeżo zaparzonej kawy.
–––––––––––––––––––––––––––
Podam jeszcze inne sposoby wykorzystania masła kawowego:
- do masażu wybranych partii ciała
- zabezpieczenie końcówek włosów
- jako odżywka do paznokci
Maseł jest cała gromada - znacie wersję kawową niekoniecznie tej marki?
pozdrawiam - Magda
nie znam tej marki, ale masełko ciekawie wygląda, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńSpora ilość zastosowań:) Żadnego kawowego masła nie miałam, ale skusiłabym się na taki zapach ;D
OdpowiedzUsuńygląda super, lubię kawowe produkty ;) najbardziej peeling z fusów kawy ;)
OdpowiedzUsuńKocham kawę w kosmetykach, szczególnie jesienią i zimą sięgam po kawowe i w podobnej nucie kosmetyki, gdyż otulają tak przyjemnie ! I powiem szczerze, ja taka wielka fanka kawy w kosmetykach nie miałam jeszcze masła kawowego !! W sumie same peelingi ! Muszę to zmienić!!! :D
OdpowiedzUsuńMam od nich białą glinke tylko :) a innych kosmetyków nie próbowałam jeszcze :) ale lubię takie produkty :) a zapach kawy kocham ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie naturalne , bogate kosmetyki w pielęgnacji ciała :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy by się u mnie sprawdziło.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu produkty, ale tej marki akurat nie znam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty tego typu, choć akurat kawowego nie miałam :).
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jego konsyetncja.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z takim masełkiem, zapach z pewnością jest przyjemny
OdpowiedzUsuńWygląda bosko :)
OdpowiedzUsuńKawowego masła jeszcze nie miałam, musi pięknie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie! W tej chwili szukam dobrego masła, ale bezzapachowego ;-)
OdpowiedzUsuńSkromne opakowanie? Wygląda uroczo! :) Podoba mi się też skład – prosty, a jakże wartościowy ღ Faktycznie ma szansę idealnie sprawdzić się na zimę, również jako zabezpieczenie dla końcówek. Aż chcę je mieć! :D
OdpowiedzUsuńJeżusiu jakie śliczne opakowanie, a zapach kawy z rana... Jejciu, szaleństwo <3
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o maśle kawowym, ale widzę, że ma wiele ciekawych właściwości :)
OdpowiedzUsuńZapach musi być wspaniały, aż mam na niego ochotę.
OdpowiedzUsuń