19 listopada 2016

MULTIFAZOWY OLEJEK DO CIAŁA, NAWILŻENIE /BIELENDA/

Witam

Od kilku tygodni mamy polską jesień. Barwne dywany z liści ścielą się pod stopami. Trzeba przyznać, że jesień ma swoje pozytywne strony, kocham jesienne ciepłe spacery, lubię zbierać liście i robić z nich chwilowe dekoracje w domu. Ruszając na przód bo czas leci, wieczorami wracam do ciepłych letnich dni, a pomaga mi w tym Zmysłowy Olejek multifazowy do ciała z maruli i czarnej porzeczki od Bielendy. Patrząc na buteleczkę tak kolorową uciekam w sezon kiedy w ogrodzie zbierałam porzeczki, a pies ganiał koło mnie jak szalony i jak zwykle utrudniał pracę chcąc się bawić. Wspomnień niestety nikt nam nie jest w stanie zabrać:) Bielenda potrafi rozpieszczać. Wizualnie olejek wygląda zmysłowo i zachęca do zakupu. 

Pojemność - 150 ml
Cena - około 18 zł
Gdzie go można kupić? - Np. Rossmann lub sklep on-line Bielendy


Trójfazowa formuła olejku sprawia, że widzimy trzy barwy przez krystaliczne ścianki. Buteleczka na złotej szyjce posiada wygodny i sprawny atomizer, który rozpyla łagodną mgiełkę. Na aplikator nałożona jest ochraniająca skuwka. 

Co mogę powiedzieć o aromacie jaki uwalnia się wraz z mgiełką? Jest subtelny i łagodny, owocowy. Na skórze wyczuwalny do kilku godzin. Nie zakłóca perfum, możemy spokojnie dodatkowo otoczyć się ulubionym zapachem. 

Mogłoby się wydawać, że formuła olejku będzie ciężka. Jest odwrotnie. Mgiełka jest stosunkowo lekka, dwie porcje starcza  na pokrycie skóry jednej nogi. Olejek nie ma problemu z wchłanianiem, jednak kilka dobrych minut należy mu dać, po czym na wierzchniej warstwie naskórka zostaje wyczuwalny, ale nie klejący film. 


Olejek zawiera olejki: maruli, czarnej porzeczki oraz parafinę, którą nie wszyscy tolerują i mimo sympatycznemu opakowaniu nie zdecydują się na jego zakup. Nie ukrywajmy, że parafina odstrasza wielu klientów. Wiele razy zaznaczam w opiniach, że mi szczególnie nie przeszkadza, a skóra ją w wielu przypadkach toleruje. W tym przypadku nie jest źle, z parafiną nie przesadzono dlatego spokojnie stałam się fanką tego olejku. 

W przypadku skóry lubiącej się przesuszać polecam stosowanie olejku rano i wieczorem, jedna aplikacja może nie zagwarantować optymalnego nawilżenia. 

PS Ostatnio zauważyłam, że skóra domaga się u mnie głębszego nawilżenia dlatego dodatkowo wspomagam się balsamem na noc, a rankiem jestem wierna olejkowi.

Olejek daje satynowe wykończenie oraz zmiękcza skórę, która zyskuje w dotyku. Przed zastosowaniem nie zapomnijmy dobrze wstrząsnąć buteleczką do uzyskania jednolitej barwy. 

Czas w jakim należy zużyć olejek to 4 miesiące, z pewnością go skończę i zdecyduję się poznać jego brata Olejek Rozkoszna Regeneracja z olejami awokado i brzoskwini.



pozdrawiam  - Magda

26 komentarzy:

  1. Ciekawy produkt :) Muszę się za nim rozejrzeć. Do tej pory byłam wierna olejkom z Avon :)

    OdpowiedzUsuń
  2. właściwie to mogłabym stosować go tak jak Ty czyli rano, interesuje mnie od dawna ten olejek choć ma parafinę w składzie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Olejek o zapachu owocowym, tego jeszcze nie próbowałam, ale powiem szczerze że mnie kusi..
    Buziaki Kochana.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolory ma śliczne :) Jak moje olejki wykończę to skuszę się na niego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja nigdy nie używałam olejków. Chyba czas spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam o nim już wiele dobrego,ale zakup planuję na wiosnę teraz moja skóra potrzebuje czegoś mega treściwego

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie tak jak u Ciebie, parafina różnie się spisuje. Wizualnie olejek wygląda ślicznie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. faktycznie widok zachęca do zakupu:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam dwie wersje tych olejków, maja swoje wady, ale ogolnie je lubiłam;)

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja się uchowałam i nie kojarzę go zupełnie :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam kupować jedną wersje tych olejków ale póki częściowo nie wykończe zapasów to nie będę nic kupować :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę go poznać bliżej - lubię Bielendę :]]

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam tę drugą wersję i jestem z tego olejku bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wygląda na prawdę fajnie ! Muszę go wypróbować koniecznie ! :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo lubię te olejki. Prezentują się naprawdę uroczo. A zapach... jest wprost obłędny!

    OdpowiedzUsuń
  16. ma cudowną szatę graficzną:)

    OdpowiedzUsuń
  17. prezentuje się bardzo fajnie:P żona mówi że sobie kupi:P

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię kosmetyki Bielendy, więc jak mi wpadnie w oko, z pewnością go zakupię.

    OdpowiedzUsuń
  19. Bielenda bardzo mnie kusi tymi olejkami :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Te olejki Bielendy bardzo mnie kuszą, podobnie jak większość nowości tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
  21. Opakowanie zdecydowanie przyciąga uwagę w drogerii, lubię olejki i z chęcią go wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń