11 listopada 2016

YANKEE CANDLE /OLIVE THYME/

 Witam
Wosk z aromatycznej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o zapachu świeżej mieszanki pomarańczy, cytryn, tymianku oraz liści oliwki doprawionej niewielką ilością uwodzicielskiego piżma.
Wosk pochodzi z wiosennej kolekcji 2016.



Często dokonuję wyborów wosków zerkając jedynie na etykietę. To ona decyduje czy wosk chcę bliżej poznać. Tak było i w tym przypadku. Wzrok dokonał selekcji i krążek jasnej oliwki wpadł na listę zakupów.

Wielbicielką oliwek nie jestem, ale to nie oznacza,  że tą propozycję Yankee miałam skreślić już na wstępie.

Wosk po roztopieniu ma uwolnić kilka innych nut w tym cytrusy czy tymianek. Jak zareagowałam po pierwszym jego roztopieniu? Zaraz się przekonacie. 

Zacznę jego opis od etykiety. Od samego początku na myśl przychodzą mi gaje oliwne, które kojarzą się mi z czymś zdrowym, zjawiskowo nieokiełzanym. 

Zapach rozgrzanego wosku jest specyficzny. Znajdzie swoich zwolenników jak i przeciwników. U mnie zagwarantował sobie  miejsce i przy okazji dokonam zakupu jeżeli go tylko spotkam.



W pierwszej kolejności wysuwają się nuty cytrusów przez które przebija się niewinny tymiankowy aromat podkreślony szczyptą piżma. Dobrze się mi z nim przebywa podczas gotowania. Taki kuchenny aromat - cytrusy+zioło. Wąchany z bliska staje się mocny i mam wrażenie, że zmienia się w męskie ciężkie perfumy natomiast z odległości całkiem inaczej go odbieram. W obu przypadkach jest to pozytywne doznanie.Wosk do kupienia <TUTAJ>.

pozdrawiam - Magda

26 komentarzy:

  1. Cytrusy, tymianek i piżmo?/ No musi pachnieć ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie samą to połączenie zaskoczyło w sensie pozytywnym:)

      Usuń
  2. ooo myślę, mógłby mi się spodobać. twój opis rozwiał moje wątpliwości

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uwielbiam zapach cytrysów, ale ejstem ciekawa ich połączenia z tymiankiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio odpaliłan świeczkę YC i trochę się zawiodałam 😞 może woski faktycznie są lepsze

    OdpowiedzUsuń
  5. Powiem Ci że długo się zastanawiałam czy go nie kupić i nie kupiłam a teraz po Twoim opisie żałuję ! Bo myślałam że to będzie zapach takiej oliwki i już ! A tu proszę !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z początku podobnie myślałam jak Ty, jednak etykieta zrobiła swoje, zachęciła mnie do zakupu, a potem zapach stał się ulubieńcem.

      Usuń
  6. hmmm ciekawe połączenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mógłby stać się u mnie hitem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie króluje teraz olejek z czystego piżma<3

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam sampler, muszę go w końcu odpalić :D

    OdpowiedzUsuń
  10. jak jest nuta piżma wyczuwalna to biorę;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze nie znam, mam tylko jeden wosk cytrynowy i szkoda mi go otworzyć ;) Tak ładnie wygląda zapakowany ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. MMM kocham takie zapaszki, jak spotkam go, to się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ciekawe połączenie, w sam raz na kuchenne działania:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie mam go w swoich zapasach, ale kusi mnie by po niego sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń