Witam
"Wosk z aromatycznej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o zapachu trawy cytrynowej i imbiru."
Sporo wosków przewinęło się przez mój podgrzewacz. Nawet myślę nad jego zmianą. Wszystko w końcu ma swój kres. Mam ochotę na nowość i już powolutku zaczynam się rozglądać za nowym kominkiem.
Wracając do wosku LEMONGRASS AND GINGER. Nie jest on świeżynką już jakiś czas wiedzie prym wśród innych zapachów.
Swoje pięć minut ma u mnie od kilku dni. Ubóstwiam go od samego początku kiedy został roztopiony. Na sucho nie zapowiadał, że potrafi tak omotać. Składa się raptem z dwóch aromatycznych nut: trawy cytrynowej i imbiru. Proste połączenie, ale jakie za to inspirujące dla tych, którzy doceniają głównie cytrusowe zapachy.
Połączenie trawy cytrynowej, która dominuje wraz z mniej wyczuwalnym imbirem jest rześkie i pobudzające. Takie aromaty zawsze stawiają mnie do pionu. Wosk należy do tych silniejszych, daje moc i potrafi swoim aromatem zawładnąć kilka pomieszczeń mieszkalnych. Świeżość to jego zaleta, warto go odpalić tuż przed nadejściem wiosny lub w letnie pory roku. Podczas złego humoru staje się dobrym przyjacielem, otaczając swoim nienagannym zapachem złożonym głównie z akordów cytrusowych, prawdziwych.
Zerkając na etykietę nie sądziłam, że stanie się moim ulubieńcem.
Wosk do kupienia na goodies.
pozdrawiam - Magda
Kuszący zapach według opisu :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie podwójnie energetyczne połączenie nut,
OdpowiedzUsuńLubię świeże zapachy :)
OdpowiedzUsuńnie miałam, muszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że zapach by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńMimo, że imbir jest mało wyczuwalny, to i tak jego woń drażni mnie na tyle, że na zapach się nie skuszę ;p
OdpowiedzUsuńMam go w swojej kolekcji i jestem pewna, że będzie idealny na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńTeż go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńMam go w zapasie, ale jeszcze nie paliłam. Koleżanka mówi, że aż mdłości po nim ma i głowa boli.
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo kusząco :D
OdpowiedzUsuńBardzo kusząco go opisałaś mi ostatnio przydałby się taki "kopniak" :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy by mi się spodobał. :)
OdpowiedzUsuńOoo fajny zapach, następnym razem muszę kupić :) Ja ostatnio zamawiałam i osobiście polecam vanilla lime <3
OdpowiedzUsuńZapraszam ;** http://aaabydidi.blogspot.com/
Mam go, ale jeszcze nie paliłam, bo trochę obawiam się tego imbiru ;)
OdpowiedzUsuń