Witam
Pojemność - 50 ml
Cena - 8,99 zł
"NIVEA Care Lekki Krem Przeciwzmarszczkowy to nowy krem do twarzy przeznaczony do każdego typu cery. Stworzony z myślą o tym, by dzięki cennej Witaminie E oraz Filtrom UV chronić skórę i dbać o utrzymanie jej młodego wyglądu na dłużej, każdego dnia! Formuła kremu dodatkowo zawiera innowacyjne, oczekujące na patent hydrowoski, które błyskawicznie rozpuszczają się po kontakcie ze skórą. Zatopione w lekkim kremie, zapewniają intensywne nawilżenie i odżywienie, bez uczucia lepkości."
- Zachowuje młody wygląd cery
- Głęboko odżywia
- Szybko się wchłania
Słoiczek jest wykonany z mocnego plastiku. Otrzymujemy go bez kartonowej oprawy i z bardzo okrojonymi informacjami co na mnie zrobiło nie najlepsze wrażenie. Pod pokrywką jest na szczęście sreberko, szczelnie otulające krawędzie.
W trakcie używania przez mamę kremu wkradłam się kilka razy do niego by ocenić zapach itd. Rzeczywiście krem ma lekką gęstość co na lato jest wygodne. Pachnie bliżej serii Soft, nie czekamy długo na samo wchłoniecie. Przy grubszej warstwie na noc jak aplikowała go mama tworzy jednak tłuściejszą powłokę i lekko się zaczyna lepić.
Oceniając jego skład uważam, że jest nie najgorszy, a nawet w miarę dobry z kilkoma niewygodnymi składnikami. Nie doszukałam się w składzie witaminy E. Dajcie znać jeżeli wiecie pod jaką nazwą może się znajdować?
Ocena mamy.
Krem na pewno nie jest przeciwzmarszczkowy. Obie uważamy, że panie w dojrzałym wieku nie pozbędą się istniejących zmarszczek jest to nierealne.
Krem suchą skórę nawilżał średnio zwłaszcza podczas dnia. Pod koniec zaczął zapychać czego się mama nie spodziewała.
Skóra po jego miesięcznej aplikacji jest miękka, ale musi być dobrze smarowana i regularnie.
Ocena mojej mamy na temat tego kremu jest mocno przeciętna. Uważa, że jest to zwykły krem drogeryjny jakich sporo teraz na rynku. Niczym szczególnym się nie wyróżnia. Jednak nie odradza go, a wprost przeciwnie poleca go poznać.
Każdy z nas może wyrobić sobie zdanie na jego temat.
Znacie nowość Nivea? Jak sprawdziła się u Was?
pozdrawiam - Magda
Szkoda, że niczym się nie wyróżnił;)
OdpowiedzUsuńTo jest wit. E: Tocopheryl Acetate ewentualnie Tocopherol ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak.
UsuńDzięki dziewczyny :)
Usuńfajny, ja z 5 lat temu byłam zakochana w nivea soft
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie lubiłam się z kremami Nivea. Za to mój mąż sobie je ceni ale on ma bardzo suchą, wrażliwą cerę, a ja mieszaną, skłonną do zapychania.
OdpowiedzUsuńO, a ostatnio czytałam gdzieś pozytywną opinię na jego temat ;) Ogólnie markę Nivea lubię i ich krem Soft jest jedynym, który mnie nie uczula ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że niczym szczególnym się nie wyróżnił :)
OdpowiedzUsuńMnie często zapycha Nivea, ale wiele osób ją chwali :)
OdpowiedzUsuńLubię ich kremy.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za produktami tej marki jakoś :)
OdpowiedzUsuńMyślę że za taką cenę nie ma co narzekać :) jako taki delikatny krem na lato dla mnie mógłby być ok :)
OdpowiedzUsuńTo nie jest narzekanie, a cena nie ma nic do zapewnień producenta, które wypadły marnie.
UsuńMiałam wersję podstawową tego kremu i naprawdę przypadła mi do gustu - ten krem jest idealny na lato, gdy nie lubię ciężkich mazideł :)
OdpowiedzUsuńtrzeba przyznac ze pomysl na przesylke mieli swietny :)
OdpowiedzUsuńNajlepszy:))) gratuluje pomysłu:)
UsuńMam podobne wrażenie co do tego kremiku ;)
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku odkryłam na nowo ich pielęgnacje i byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie jeszcze, ale wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńKremy Nivea niestety mnie nie kuszą. Ich składy zazwyczaj są mocno przeciętne, tak samo jak ich działanie.
OdpowiedzUsuńKremik równiż dostałam, na pewno niedługo sama go spróbuję.
OdpowiedzUsuń