19 stycznia 2018

#ARGANOWY OLEJEK (100%) /EQUILIBRA/

Witam

Pamiętam czasy kiedy olejek arganowy wiódł prym w blogosferze. Czysty to już w ogóle był sensacją. Sama z ciekawości sięgnęłam po ten czysty jak i z dodatkami. 
Po paru użyciach na różnych częściach ciała jak i na włosach nie mogę uznać go za olej bez którego nie mogłabym żyć. 
Nie, nie został moim bożyszczem wśród olejów, ale doceniam go za właściwości jakie posiada i dlatego całkowicie nie jest mi obojętny. Lubię gdy towarzyszy jako dodatek w innych kosmetykach. 

W ubiegłym roku zaniechałam używania olejów, ale ich obecność i tak mi towarzyszyła jako np. komponent: w kremach, szamponach czy balsamach do ciała. 

Ostatnio jednak zatęskniłam za olejkiem arganowym (po dość długiej przerwie) i zaczęłam go stosować głównie na twarz. 
Mój kompan pochodzi z Equilibry. Nie jest to czysty olejek jak wynika z nazwy - to mieszanina różnych składników.

Pojemność: 30 ml
Cena: 39,99 zł




Właściwości oleju arganowego są szlachetne dlatego ten olej zyskał takie uznanie na tle innych. Znany ze swoich właściwości przeciwzmarszczkowych i bogatej zawartości przeciwutleniaczy, takich jak tokoferole, witamina E, kwasy tłuszczowe i flawonoidy, skutecznie zapobiega starzeniu się skóry oraz powstawaniu wolnych rodników. 

Ten z Equilibry ma postać olejkową, ale w rzeczywistości nie jest ona tłusta. Stosuję go przeważnie na noc. Po aplikacji skóra nawet jak częściowo go wchłonie pozostaje świecąca.

Olejek jest lekko naperfumowany. Jego zapach nie dominuje dlatego zupełnie mi to nie przeszkadza. Po wklepaniu nie obciąża cery. Zostawia film, ale na porę nocną komu by ona przeszkadzała? Mi na pewno nie. Większość i tak się wchłania zanim zasnę. 


Obawiałam się zapychania jak to często bywa. Olejek przy skórze suchej tego nie robi.



W zimowe dni olejek arganowy Equilibry ustabilizował nawilżenie, tego oczekiwałam. Plusem w jego używaniu jest to, że cera oraz skóra szyi i dekoltu stały się odżywione i bardzo miękkie. W składzie warto zwrócić uwagę, że oprócz wartościowego olejku arganowego znajduje się olej ze słodkich migdałów oraz witamina E działająca przeciwutleniająco.
 

Olejek arganowy schodzi wolno, 30 ml jest jednak wysoce wydajne. Producent przewiduje jego zużycie w ciągu 6 miesięcy od otwarcia.
 

Kilka dni temu zaczęłam nim traktować również włosy. Liczę na to, że uda mi się go zużyć do końca.
 

Olejek wskazany jest do ochrony paznokci. Dlatego osoby zmagające się z problemami skórek czy samej blaszki mogą śmiało zacząć nim kurację.
 

Nadaje się do cery wrażliwej.




Skład pozbawiony jest parabenów, wazeliny, silikonów. Dobrą wiadomością jest dla osób stroniących od olejów mineralnych, że nie doszukają się nich w składzie. 

Jak pisałam, dodano do niego kompozycję zapachową, ale bez alergenów. 

Analizując skład nie spotkałam w nim sztucznych barwników, donorów formaldehydu. 


Czy olejek/olej arganowy jest waszym faworytem?


pozdrawiam - Magda

10 komentarzy:

  1. O tak, zdecydowanie argan rulez :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cenię jego działanie, ale stosuję różne olejki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam olejki :) Miałam kiedyś arganowy, ale z etja i bardzo go lubiłam. :) Chociaż raczej na włosy niż twarz.

    OdpowiedzUsuń
  4. miałam ten olejek, gdybym była minimalistką - zastąpiłby mi całą pielęgnację, nadaje się do stosowania na twarzy, końcówki włosów i ciało :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Olejek arganowy strasznie przesuszal mi dlonie o raczej wiecej po niego nie siegne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Akurat tego nie miałam, ale z innej firmy owszem i fajnie działały na twarz.

    OdpowiedzUsuń
  7. Olejek arganowy jest moim ulubionym :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam olejek nabłyszczający tej marki i jestem zadowolona, może kiedyś sięgnę i po ten arganowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. z tej serii mam krem pod oczy, bardzo przyjemny :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię stosować olej arganowy na włosy. Jako jedyny daje na nich jakieś dobre efekty.

    OdpowiedzUsuń