Witam
Dermedic to niekoniecznie dermokosmetyki do ciała i włosów. Kiedy zagłębiłam się niedawno w asortyment to ku mojemu zdziwieniu natrafiłam na NEOVISAGE HYPOALERGICZNĄ MASCARĘ WYDŁUŻAJĄCĄ RZĘSY.
Produkt nada się do makijażu osobom mających problem z wrażliwymi oczami. Ja do tej grupy należę i zawsze jest mi ciężko podkreślić rzęsy.
Szczypta historii.
Odkąd pamiętam, minimalny niefortunny ruch sprawia, że oczy od razu mi łzawią co skutkuje demakijażem i rozpoczęciem od początku tuszowania.
Dlatego z zapałem podeszłam do poznania tej hypoalergicznej mascary.
W tym egzemplarzu zabrakło mi kartonika. Dlatego nie mam pewności czy ten tusz nie był wcześniej naruszony. Nie ufam do końca produktom, które nie mają zabezpieczeń. Wy chyba też.
Zapach w tej maskarze jest chemiczny, niewygodny. W trakcie pierwszego zastosowania uznałam, że tusz jest podeschnięty i ciężko nim pokryć szczoteczkę wykonując nią ruchy wewnątrz wąskiego opakowania.
Opakowanie jak i szczoteczka są proste.
Tradycyjny pojemnik mieści 8 g/cena: 52 zł czarnego tuszu, występuje w charakterystycznych barwach marki. Natomiast szczoteczka nie wyróżnia się niczym zwyczajnym jest prosta, łatwo można nią rozczesać rzęsy.
Operowanie szczoteczką nie sprawiało mi kłopotu pomimo, że jest ona wykonana z włosia.
Nakładając tusz rzęsy nabierały głębokiej czerni, ale nie zauważyłam by się wydłużały czy podkręcały.
Z doświadczenia wiem, że podkręcenie uwydatnia się u mnie kiedy zastosuję zalotkę przed malowaniem.
Tusz ładnie osadzał się na rzęsach. Nie stawały się one ciężkie, a jedynie podkreślone. Nie gustuję w mocnej "tapecie" dlatego taki efekt w pełni mnie zadowalał. W trakcie dnia zero osypywania zaś wieczorem micelem łatwo go można było zmyć.
W składzie receptury występuje olej arganowy, dzięki zawartości Niezbędnych Nienasyconych Kwasów Tłuszczowych oraz witaminy E powinien regenerować i nawilżać rzęsy. Kolejnym istotnym składnikiem jest wosk carnauba zapobiegający ich wysuszeniu. Panthenol natomiast zabezpieczał skórę u nasady rzęs przed podrażnieniami.
Malowanie rzęs przebiega teraz u mnie bezstresowo i sprawnie. Wystarczą dwie warstwy by rzęsy zostały podkreślone, a oko nabrało charakteru.
Mascara doskonale sprawdzi się również podczas długotrwałego przebywania w klimatyzowanych pomieszczeniach, pracy przy komputerze, przy nadwrażliwości spojówek, alergiach pyłkowych oraz soczewkach kontaktowych.
Znacie tą mascarę? A może polecicie inną, hypoalergiczną?
pozdrawiam - Magda
Ojejeku, to jest produkt uidealny dla mnie. Dzięki wielkie, nie widziałam jeszcze tego.
OdpowiedzUsuńSama jestem wrażliwa na tusz i ciężko mi dopasować do moich oczu.Jednak jak już dopasuję to trzymam się tego samego przez dłuższy czas.
OdpowiedzUsuńJa odkryłam ten tusz z Dermedic i moje oczy w końcu się uspokoiły:)
Usuńfajnie, że ta mascara jest idealna dla wrażliwych oczu, sama takie mam. jednak najczęściej sięgam po tusze loreal.
OdpowiedzUsuńma nawet fajną szczoteczkę :D
OdpowiedzUsuńEh, ja cały czas szukam combo: podkręcania, wydłużania i pogrubia :)
OdpowiedzUsuńTo ten nie będzie pasował.
UsuńNie wiedziałam, ze dermedic ma kolorówkę do makijażu?! Dzięki za to info! ;)
OdpowiedzUsuńTeż nie wiedziałam, ale cieszę się że ten tusz jest!
UsuńTrzeba wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki i jakoś nie zdarzyło mi się aby tusz, którym malowałam rzęsy podrażniał mi oczy. W tym podoba mi się szczoteczka. Moje rzęsy są cienkie, średniej długości. Zawsze w tuszach zwracam uwagę właśnie na szcziteczkę bo taką najwygodniej malować mi rzęsy :)
OdpowiedzUsuńNiestety ja należę do wrażliwców i długo nie mogłam znaleźć swojego ideału:)
UsuńMój egzemplarz też był wysuszony od pierwszego użycia :/
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że produkują kosmetyki do makijażu. Ja od lat jestem wierna tuszowi z Eveline więc niechętnie podchodzę do nowosci w temacie maskar :P
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie, przy moich bardzo wrażliwych oczach, ciężko jest znaleźć dobrze działający tusz :)
OdpowiedzUsuńCoś o tym wiem, mając wrażliwe oczy należy uważać bo można je nieźle podrażnić, ten tusz z Dermedic okazuje się być dla moich idealny.
UsuńNie znam tego kosmetyku. Nigdy nie używałam też hipoalrgicznych. Mi muszą wystarczyć najtańsze, bo i tak tyle mam tych rzęs, że nie ma co malować :D
OdpowiedzUsuńMiałam ten tusz i byłam zadowolona z niego :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze kolorówki tej marki.
OdpowiedzUsuńTusz to jedyna kolorówka tej marki:)
UsuńAkurat ja nie potrzebuję takich kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńużywam zwykłej masakry, nie mam aż takich problemów by używać hipoalergicznych produktów:)
OdpowiedzUsuńDzięki za opis, skorzystam :) Mam podobne problemy z oczami - często mnie pieką i łzawią
OdpowiedzUsuńoj tak pewność że jest sie pierwszym i jedynym użytkownikom produktu to ważna sprawa
OdpowiedzUsuńDziękuję za recenzję:) Dobrze się zapowiada
OdpowiedzUsuńNie mam jakoś zaufania do końca do marki ;) tusz kosztuje trochę i ten brak kartonika, jakoś nie zachęciłam się;p
OdpowiedzUsuńDla mojej mamy byłaby idealna. Podsunę jej Twój wpis :)
OdpowiedzUsuńOk, dzięki:)
UsuńOczy mam dosyć wrażliwe, ale na szczęście żaden tusz mnie do tej pory nie podrażnił :)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie mam problemu z wrażliwymi oczami. Ta maskara jak dla mnie ma całkiem fajną szczoteczkę.
OdpowiedzUsuńJa musiałam do niej orzywyknąć, ale nie zajęło mi to wiele czasu:)
UsuńNie znam tej masakry...
OdpowiedzUsuńPracuje w klimatyzowanym pomieszczeniu, przed komputerem, więc niestety często odczuwam swędzenie oczu. Chętnie wypróbuję tą mascarę. Dziękuję.
OdpowiedzUsuń