Witam
Na rynku kosmetycznym pojawił się rok temu sklep www.rozanemarzenie.pl z certyfikowanymi naturalnymi, organicznymi kosmetykami w przystępnych cenach. Asortyment nie jest może obszerny, ale za to produkty mogą się pochwalić znakomitymi składami. W miejscu tym znajdziecie mydła, oleje, kremy, mgiełki do ciała, hydrolaty oraz produkty dla dzieci.
Różanego dodatku w postaci oleju czy ekstraktu w kosmetykach pielęgnacyjnych nie spotykam za często. Dlatego kiedy nadarzyła się okazja w pierwszej kolejności zdecydowałam się na poznanie Oleju do twarzy z nasion dzikiej róży oraz Organicznego balsamu do ust z olejkiem z róży damasceńskiej bułgarskiej firmy Alteya Organics.
Olej do twarzy z nasion dzikiej róży 20 ml Alteya Organics
Olej posłuży nie tylko cerze dojrzałej. Wesprze każdy rodzaj skóry przy różnych chorobach takich jak: stany zapalne, egzema, trądzik.
Olej poprawi również stan paznokci, wzmocni je i odbuduje płytkę. Regularnie używany, spłyci blizny.
Skład oleju: organiczny olej tłoczony na zimno z nasion dzikiej róży (Rosa Canina)
Pojemność: 20 ml
Cena: 37 zł
Olej prawidłowo został zabezpieczony przed światłem które nie- korzystnie na niego wpływa. Dostajemy go w aptecznej buteleczce z ciemnego szkła z aplikatorem typu: pipetka.
Wbrew oczekiwaniom olej nie jest przesadnie tłusty. Z początku nałożony na skórę przybieram pomarańczową barwę. Z czasem blednie i całkowicie zanika, staje się bezbarwny. Długo się wchłania oraz zostawia świecącą poświatę, dlatego stosuję go wyłącznie na noc – solo.
Olej ma specyficzny zapach, który jest do zaakceptowania. Przy czystych olejach często występują takie nie do określenia wonie dlatego na ten byłam przygotowana.
Olej jest nierafinowany, tłoczony na zimno z nasion dzikiej róży. Końcowy produkt jest maksymalnie zabezpieczony przed utlenieniem dzięki szybkiemu butelkowaniu. Wyjątkowo bogaty w retinol (witaminę A) oraz witaminę C.
Olej mogę spokojnie umieścić na szczycie olei jakich do tej pory używałam. Przychylnie wpływa na produkcje kolagenu i elastyny, przez co skóra jest gładsza, miękka przez co ja czuję się o kilka lat młodsza co też wpływa na lepsze moje samopoczucie.
Niewątpliwie spora ilość nienasyconych kwasów tłuszczowych i naturalna witamina E, dodatkowo wzmacniają zdrowie skóry i jej warstwę ochronną.
Kwasy omega 3 i 6 odżywią skórę sprawiając, że jest odporniejsza na zmiany środowiskowe. Olejek można używać przez 12 miesięcy po otwarciu butelki.
Organiczny balsam do ust z olejkiem z róży damasceńskiej bułgarskiej firmy Alteya Organics
Od jesieni do wiosny wybieram pomady mające na celu dobrze nawilżać. Nie ma nic gorszego kiedy doprowadzam do przesuszenia usta! Konsekwencje są wtedy przykre…
Ostatnia pomadka od Alteya okazała się być idealna. Muszę koniecznie niedługo zakupić nową, a może Mikołaj zrobi mi niespodziankę w postaci kilku takich pomad?
Pomadkę otrzymujemy w kartoniku z którego możemy dowiedzieć się co nieco o produkcie. Fajny pomysł – warto przecież wiedzieć czego będziemy używać z jakim składem itd.
Właściwa pomadka to sztyft o gramaturze 5 g.
Zalety:
● skutecznie chroni wargi od słońca, mrozu oraz wiatru
● intensywnie nawilża i odżywia
● regeneruje delikatną, przesuszoną skórę ust przywracając jej jędrność i blask
● specjalna formuła balsamu redukuje zmarszczki i zapobiega powstawaniu nowych
● piękny, świeży zapach róży damasceńskiej sprawia, że aplikacja pomadki jest prawdziwą przyjemnością
● idealna dla skóry wrażliwej i podrażnionej
● kosmetyk nie zawiera żadnych dodatków syntetycznych, barwników, konserwantów i perfum
Skład: organiczny olejek ze słodkich migdałów, organiczny wosk pszczeli, organiczny wosk Carnauba, organiczny olejek z kiełków pszenicy, organiczny ekstrakt z rozmarynu, organiczny olejek makadamia, organiczne masło shea, organiczny olejek z płatków róży damasceńskiej, naturalna witamina E, eugenol**, geraniol**, citronellol**
* wszystkie składniki z jakich powstała pomadka do ust Alteya organics pochodzą z ekologicznych plantacji.
** składniki organicznego olejku różanego.
Pomadka jest bezbarwna, wydajna. Nie tylko nawilża, ale odżywia usta i pielęgnuje. Przez mały gabaryt może być ze mną wszędzie. Kieszeni w polarach czy kurtkach jesiennych nigdy nie brakuje dlatego jest stałą ich bywalczynią. Zwróciłam uwagę na brak dodatków syntetycznych, barwników, konserwantów i perfum. Delikatna woń różana jaka występuje jest zrównoważona dlatego nikomu nie będzie wadzić.
Za mną kolejne poznane produkty z ziemi bułgarskiej tym razem z dodatkiem różanym jakie napotkacie na www.rozanemarzenie.pl do którego Was serdecznie zapraszam.
Specjalnie dla moich czytelniczek został wygenerowany promocyjny kod: BLOG14 uprawniający do zniżki -10% na wszystkie produkty do 30 października
Specjalnie dla moich czytelniczek został wygenerowany promocyjny kod: BLOG14 uprawniający do zniżki -10% na wszystkie produkty do 30 października
pozdrawiam - Magda
Wszystko co różane w moim przypadku odpada bo mnie uczula niestety buu
OdpowiedzUsuńDobrze, że balsam słabo pachnie różą, bo nie lubię jej aromatu i na pewno przeszkadzałby mi na ustach.
OdpowiedzUsuńZapach jest znikomy, nie wadzi:)
UsuńOrganiczny balsam przydałby się na zime, a z olejami staramy się uważać ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię naturalne kosmetyki, szczególnie olejki
OdpowiedzUsuńOlejki nie są w pełni naturalne, natomiast oleje już tak.
UsuńPrzyznam szczerze, że nie przepadam za różanymi kosmetykami, choć kosmetyk zapowiada się fajnie
OdpowiedzUsuńZachecilas mnie, sprobuję ich, zamówiłam i czekam na dostawę;) z Twoim rabatem;) thx
OdpowiedzUsuńCieszę się, że skorzystałaś z rabatu, niech Ci produkty służą.
UsuńKiedyś na pewno mogłabym wypróbować, a zapach róży lubię!
OdpowiedzUsuńNajbardziej zaciekawiła mnie ta Pomadka. Jestem. Ciekawa jakby się u mnie sprawdziła.
OdpowiedzUsuńOstatnio staram się regularnie i lepiej dbac o usta :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko co jest różane i ma ekstrakt z róży :)
OdpowiedzUsuńTaki balsam byłby dla mnie idealny.
OdpowiedzUsuńOlejek wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za zapachem róży, ale może się przekonam :D
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała ze względu na zawartość wit C, którą moja twarz potrzebuje <3
OdpowiedzUsuńregularnie używam pomadek ochronnych, w ciągu dnia i przed snem, ta organiczna bardzo mnie zaciekawiła
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję. Bardzo ciekawy jest ten olej do twarzy :)
OdpowiedzUsuńZ różnaych kosmetyków stosowałam tylko tonik Evree - był rewelacyjny, także w pielęgnacji włosów ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam różany olejek w produktach z Bułgarii.
OdpowiedzUsuńWybiorę coś dla Matki na zbliżające się imieniny ;)
OdpowiedzUsuńJak na młody rynek całkiem ciekawe produkty.
OdpowiedzUsuńTa pomadka świetnie sprawdzi się zimą :)
OdpowiedzUsuńPrzyda się na jesienne i zimowe dni, dla zachowania wilgotności ust. :)
OdpowiedzUsuńBędę musiała ja przetestować ;)
OdpowiedzUsuńWow! Nie wiedzialam ze w Bulgarii produkuja tak swietne jakosciowo produkty. Chyba sie skusze na ta znizke.
OdpowiedzUsuńSuper skład kwasy omega mają mac.
OdpowiedzUsuńPomadkę z chęcią bym sobie zamówił na swoje drastycznie suche usta, ale niestety zapach róży nie jest zbyt męski :/
OdpowiedzUsuńFantastyczny skład. Chętnie bym ją przetestowałem na sobie.
OdpowiedzUsuńPomadka najbardziej do mnie przemówiła :D
OdpowiedzUsuńMoncia Lifestyle
Bardzo ciekawy skład
OdpowiedzUsuńKiedyś olejki bułgarskie z róży kojarzyły mi się bardzo dobrze, zapach był cudowny,
OdpowiedzUsuńciekawe jakiej jakości są teraz...