Witam
Peelingi stanowią u mnie podstawę w pielęgnacji skóry. Stosuję je średnio dwa razy w tygodniu podczas wieczornego mycia.
Podczas zakupu peelingu/scrubu, nie wybrzydzam, kiedy mam coś wybrać. Preferuję cukrowe, solne, drobnoziarniste czy gruboziarniste, nawet te z dodatkiem olejkowym nie stanowią dla mnie przeszkód by pozbyć się martwego naskórka, a przy okazji odżywić skórę.
Dziś powracam z sentymentem do peelingów Joany. Pierwsze spotkanie z nimi miałam za czasów studiów, jeżeli dobrze pamiętam. Już byłam wtedy ich fanką.
Na przestrzeni lat często do nich powracam, zwłaszcza kiedy asortyment w tej kategorii się poszerza.
Te niedużych rozmiarów buteleczki mieszczą po 100 g peelingu, dlatego teraz w porze wakacyjnej można przynajmniej jeden z wielu wariantów upchać do kosmetyczki i cieszyć się jego zapachem/działaniem podczas np: powrotu z plaży podczas prysznica.
KOLOROWE, PACHNĄCE PEELINGI DROBNOZIARNISTE I JEDEN SCRUB
Pojemność: 100 g
Cena: około 5 zł
Dostępność: większość drogerii stacjonarnych i internetowych
Naturia peeling:
Czarna porzeczka
Czarna róża
Naturia scrub:
Konopie
Naturia peeling:
Malina
Grejpfrut
Truskawka
WYGLĄD/OPAKOWANIE
W tych bajecznie pachnących i kolorowych zdzierakach można zakochać się od pierwszego spojrzenia i powąchania. Na każdym kroku da się dopatrzeć kilku zalet. Etykiety w mocnych barwach przedstawiają owoce i od razu wiemy z jakim zapachem będziemy mieć do czynienia. Na tylnych ściankach nie mogło zabraknąć podstawowych informacji. Peelingi z zamykaniem na klik warto przed zabraniem w wakacyjną podróż dodatkowo zabezpieczyć. Owszem, mają mocne zatrzaski, ale "przezorny zawsze ubezpieczony".
ZAPACH/GĘSTOŚĆ
Myjące peelingi mogą pochwalić się realistycznymi woniami, bez grama sztuczności. Barwy w poszczególnych peelingach 100 % odzwierciedlają dany owoc na podstawie którego powstał produkt. Konsystencje są zwarte, dość gęste, ale bez przesady. Ilość drobinek jest umiarkowana.
SKŁAD
90 % składu stanowią komponenty pochodzenia naturalnego. Każdy peeling został dodatkowo wzbogacony w ekstrakt i tak po kolei: czarnej porzeczki, róży, konopi, malin, grejpfruta oraz truskawki.
Peelingi oraz scrub posiadają drobinki biodegradowalne pochodzenia naturalnego, które pozyskiwane są z tropikalnych orzechów rosnących w Ameryce Południowej. Brak w nich SLS i SLES.
DZIAŁANIE
Drobinki są drobne, ale moc określam jako średnią. Podczas mycia i mocniejszego masażu nimi doprowadzić można do lekkiego zaczerwienienia skóry, dlatego warto mieć nad tym kontrolę, chyba, że ktoś celowo zapragnie solidniejszego masażu z natychmiastowym efektem.
Peelingi myjące Joanna Naturia to wspaniałe oczyszczacze nie tylko z brudu jaki osadza się podczas dnia na skórze, ale również z martwego naskórka. Teraz latem warto pamiętać o nich i wprowadzić je na pewien czas na stałe podczas mycia, jeżeli chcemy uzyskać jednolitą, ładną opaleniznę.
Skóra po paru aplikacjach nie tylko zdobywa lepszy koloryt. Staje się gładsza, miękka i lekko napięta.
Tanie, skuteczne, barwne, pachnące soczystymi owocami peelingi Naturia od Joanny są warte poznania. Dlatego jeżeli wieczorna wasza toaleta jest czasem kiedy pragniecie odpocząć w kąpieli lub odprężyć się pod prysznicem, a chętnie sięgacie po zapachowe kosmetyki to tych nie może zabraknąć.
pozdrawiam - Magda
Bardzo lubię ich produkty :D Pięknie pachną i mają bardzo przystępną cenę :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ich kosmetyki, te peelingi też miło wspominam :)
OdpowiedzUsuńZapomniał o tych peelingch a są naprawdę rewelacyjne! Pięknie pachną. :-)
OdpowiedzUsuńzawsze lubiłam te peelingi, widzę, że powstało sporo nowych zapachów, dla mnie nr 1 od zawsze to truskawka
OdpowiedzUsuńZwróciłam uwagę na skład,
OdpowiedzUsuńbo to takie ważne, by nie był to plastyk,
a naturalnego pochodzenia peeling.
Tu widać, że jest bardzo dobry.
krystynabozenna
Zawsze mam w domu któryś z tych peelingow, lubię je. Jakość i cena są w dobrym stosunku :)
OdpowiedzUsuńProdukty Joanny znam i sobie cenie :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te peelingi :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te peelingi :)
OdpowiedzUsuńDaaawno temu miałam peelingi tej marki, ale dla mnie były zbyt słabe. Zwykłe żele.
OdpowiedzUsuńLubiłam taki z gruszką, uwielbiam zapach gruszki, a w kosmetykach nie zdarza się często :)
OdpowiedzUsuńNa grejprut i truskawkę może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńLubię Joannę za to, że jest dobra i tania. A te peelingi pięknie pachną <3
OdpowiedzUsuńSwego czasu często kupowałam ich peelingi. Proste, tanie i świetnie pachniały :). Ciekawa jestem, jak się zmieniły od tego czasu.
OdpowiedzUsuńSzeroki wybór wariantów sprawia, że każdy znajdzie swój ulubiony
OdpowiedzUsuńTruskawkowy i malinowy - te lubię.
OdpowiedzUsuńJa tez uwielbiam peelingi wszelkiego rodzaju. Aczkolwiek niezbyt przepadam za typowymi zdzierakami. Cena i owocowe zapachy bardzo zachęcają do wypróbowania. podczas najbliższych zakupów chętnie zerknę na nie i być może na któryś się zdecyduje.
OdpowiedzUsuńCena jest bardzo atrakcyjna i kusi żeby spróbować
UsuńLubię te peelingi, używałam ich jeszcze w czasach studiów - a teraz widzę, że seria została wzbogacona o nowe zapachy. Muszę koniecznie do nich wrócić :)
OdpowiedzUsuńkiedyś notoryczne sięgałam po te peelingi, ale ostatnio jakoś o nich zapomniałam :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam te malutkie peelingi :)
OdpowiedzUsuńWszystkie zapachy lata :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję, poszukam w Rossmannie :)
Lubie ich soczyste zapachy :)
OdpowiedzUsuńMiałam już wersję truskawkową. Nawet nie wiedziałam że jest ich aż tyle :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te peelingi z Joanny nie miałam okazji wszystkich próbować. Truskawka mój fawooryt :)
OdpowiedzUsuń