Witam
NOU to marka wód perfumowanych i toaletowych dla kobiet i mężczyzn.
Zapachy NOU można nazwać wyjątkowymi ponieważ: nie zawierają sztucznych barwników, ich kolory są naturalne. Trwałość zawdzięczają wysokiemu stopniowi nasycenia olejkami eterycznymi. Dla wód perfumowanych 10-20%, dla wód toaletowych 5-10%.
Wraz z mężem mamy za sobą kilka wariantów zapachowych jakie na przełomie kilku lat zdążyliśmy poznać.
Marka NOU tym razem zaprasza kobiety do ogrodów pełnych przepięknych kwiatów. Nowa linia NOU Flowers to sześć przepięknych zapachów, a tym samym sześć wspaniałych podróży po bajecznych ogrodach.
Z końcem wakacyjnej pory do kolekcji perfum, która w tym roku powiększyła się o mnóstwo flakoników trafił zapach Peony pochodzący właśnie z linii Flowers nagrodzony Doskonałością roku 2018 Twojego Stylu.
Kwiatowa woda perfumowana dla kobiet
💖NOU PEONY💖
"Kiedy wejdziesz do ogrodu NOU Peony, delikatny powiew wiatru przyniesie ci miłe ukojenie. Poczujesz delikatny zapach porannej rosy na płatkach róż, spod których uniosą się na chwilę nuty czarnego pieprzu. Zawrócą ci nieco w głowie, ale nie poddawaj się. Wejdź do ogrodu głębiej. A gdy poczujesz, że cudowniej być nie może, ze zdwojoną siłą powrócą płatki róż, tym razem w towarzystwie zniewalającej piwonii. To nie koniec podróży. Przygotuj się na kolejne doznania. W spowitej mgłą dolinie czekają na ciebie piżmo, drzewo cedrowe i paczula. Tu możesz się zatrzymać i odpocząć aż do zachodu słońca. paczuli, drzewa sandałowego, bobu tonka oraz benzoinu."
NUTY ZAPACHOWE:
→Nuta głowy: poranna rosa, płatki róż, czarny pieprz
→Nuta serca: róża, piwonia
→Nuta bazy: piżmo, drzewo cedrowe, paczula
Cena ok. 69 zł/50 ml.
Dostępność: Rossmann
Flakonik i tym razem nie zmienił swojego wyglądu. Jest minimalistyczny z mało wyróżniającą się etykietą. Już prędzej kartonik w czarnej barwie potrafił zwrócić na siebie mój wzrok. Przyzwyczajona jednak do tego fasonu, który nie jest mi obcy przyjęłam go z pokorą. Może rozpieszczona innymi fantazyjnymi flakonami jakie posiadam, ten nie wywarł na mnie większego wrażenia.
Zapach Peony odzwierciedla prawdziwe piwonie jakie rozkwitają w maju. Ta roślina potrafi z pąków przypominających piłeczki pingpongowe rozkwitnąć się spore kwiaty.
Mgiełka jaka wypuszczana jest przez atomizer w postaci jednej dozy nie jest dla mnie wystarczająca. Muszę przynajmniej ze trzy takie umieścić na skórze lub ubraniu by dobrze ją poczuć. W pierwszym kontakcie jest to mocna dawka kwiatowa z zadziornymi nutami bazy: piżmem, drzewem cedrowym i paczulą.
Jest to zapach dla romantyczki oraz nada się także na wieczór czy do pracy. Nie będzie drażnił, myślę, że osoby znajdujące się jego dość blisko powinny miło go odbierać.
Zapach w moim odczuciu jest kobiecy i piękny, letni, nadający lekkości i swobody. Na pewno nie będzie pasował do kobiety o mocnym charakterze.
Poszczególne komponenty tak zostały dobrane, aby zapach swoją słodyczą nie powodował spadku energii jaki dopiero otrzymaliśmy po aplikacji. Ta woń nie nuży, nie sprawia, że chcemy jej się pozbyć bo nagle zaczęła przeszkadzać. Ja uwielbiam popłynąć w niej. Żałuję jedynie, że tym razem ze skórą suchą nie umie współpracować, bo za szybko się ulatnia. Dlatego poznając go na tyle, teraz wiem, że osiągnę z nim większą bliskość aplikując go na ubrania.
Znacie ten zapach? A może inny z serii Flowers? Bergamot? Freesia? Jasmin? Rose Patchouli? a może Cherry Blomsson?
pozdrawiam - Magda
U mnie też szybko się ulatnia, ale zapach piękny :)
OdpowiedzUsuńKiedyś regularnie czytałam TS i bardzo lubiłam ich doskonałości roku.
OdpowiedzUsuńZawsze mieli dobrego nosa.
Od kilku lat oddelegowana jestem za granicę i TS czytam bardzo rzadko,jak wpadam do Polski.
Nie znam też tej marki, ani perfum.
Koniecznie poszukam, jak będę w kraju.
Dla mnie Rose Patcholi-)
Pozdrawiam!
Irena
Mam te perfumy Lubie ale szybko się ulatniaja
OdpowiedzUsuńMnie seria tych zapachów nie przypadła do gustu szczerze mówiąc :/
OdpowiedzUsuńZnam tę markę, ale nie kojarzy mi się ona pozytywnie. Dlaczego? Do tej pory miałam 3 zapachy - w tym 1 męski i każdy z nich był nijaki. Żaden nie porwał mnie na tyle, żeby do nich wracać - ba! Nawet do tego, żeby stosować.
OdpowiedzUsuńpróbowałam sie z nimi polubic ale niestety zupelnie nie wyszło. Miałam 3 wersje tej marki i w kazdej było jakies "ale"
OdpowiedzUsuńNie miałam ich zapachów, ale naczytałam się o nich tyle, że głowa mała :P. W ciemno, bez sprawdzenia testera bym nie kupiła :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio kupiłam jakiś z Myszką Minnie w Rossmanie i to był mój strzał w dziesiątkę ;) Więc póki co nie szukam nowych zapachów ;)
OdpowiedzUsuńZnam inne zapachy Nou, ale tego wariantu nie sprawdzałam.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji poznać tych perfum ale jestem na tyle dobrze zaopatrzona w zapachy że jeszcze długo nie będę mogła
OdpowiedzUsuńGdyby chodziło o sam wygląd - byłabym zakochana! Jestem ciekawa zapachu - bo woń piwonii lubię bardzo! :)
OdpowiedzUsuńjuż czuję!
OdpowiedzUsuńja także mam te perfumy, uwielbiam kwiatowe nuty, zapach piwonii jest ciepły i przywołuje wiosnę
OdpowiedzUsuńNie korzystałam nigdy z tych perfum, ale coś czuję, że niedługo się to zmieni :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych perfum, ale już baza bardzo mi się podoba, lubię takie klimaty :)
OdpowiedzUsuńSzkod, że nie można powąchać przez Internet ;)
OdpowiedzUsuńmam jasmonowy i bardzo go lubię, wiadomo nie sa to jakieś mega super jakościowo perfumy ale sa fajne
OdpowiedzUsuńJak poprzedniczki, miałam i byłam za zachwycona zapachem, lecz zbyt szybko się ulatnia
OdpowiedzUsuńZ tych zapachów najbardziej ciekawi mnie ten jaśminowy. Muszę w końcu wybrać się do drogerii i powąchać te flakoniki i coś dla siebie wybrać.
OdpowiedzUsuńTen zapach muszę poszukać w Rossmanie, bo ma bardzo ciekawą nutę.
OdpowiedzUsuńZapach mógłby mi się spodobać :) Ja kończę właśnie Cherry Blossom :)
OdpowiedzUsuńPeonia w perfumach zawsze była jednym z moich ulubionych kwiatowych zapachów. Musze przejść się do Rossmana i powąchać na żywo te perfumy.
OdpowiedzUsuń