10 października 2019

KOLEJNA DAWKA DOBREGO NAWILŻENIA I OCZYSZCZENIA SKÓRY CZYLI O FRANCUSKICH DEROKOSMETYKACH ROGE CAVAILLES

Witam

Wieczorna, codzienna toaleta jest dla mnie niezwykle ważna. Czasami nie mogę się doczekać tego momentu, kiedy pozwolę sobie na chwilę relaksu.

Obecnie zaczynam już odczuwać braki w nawilżeniu skóry. Jesień to ta poru roku, kiedy potrzebuję bogatszych formuł zawartych w żelach pod prysznic, dlatego wprowadzam do pielęgnacji apteczne produkty lub np: do kąpieli dodaję czyste oleje (oczywiście z umiarem).

"Roge Cavailles to francuska marka zajmująca się produkcją dermokosmetyków mających na celu ochronić każdą skórę (wrażliwą, suchą, reaktywną) przed przesuszeniem."

W okresie jesienno-zimowym sprawdza się u mnie doskonale. Zwykłe mycie/oczyszczanie nie tylko staje się przyjemne, ale przynosi same plusy.

Tym razem poznaję Olejek Satynowy do kąpieli i pod prysznic oraz Ultrabogaty krem myjący.






Poszczególne dermokosmetyki wędrowały ze mną do mycia osobno. Każdemu dałam czas na dokładne poznanie i ocenienie czy faktycznie obietnice producenta pokrywają się z rzeczywistością. 


Od samego początku odkąd mam styczność z tymi kosmetykami zadowalają mnie ich opakowania. Nie są specjalnie wyszukane, raczej proste i funkcjonalne. Posiadają zamykania na klik lub pompki, które wystarczy jedynie w szyjce przekręcić by móc otrzymać krem/żel.







Satynowy olejek dostaniemy w dwóch pojemnościach: 250 ml/29 zł oraz 500 ml/39 zł.
Można go użyć jako dodatku do kąpieli lub w formie żelu myjącego.

Wydawać by się mogło, że może być tłusty i osadzać się na skórze. Takie miałam pierwsze skojarzenie. W rzeczywistości jest gęsty jak żel i wyróżnia się jednak konsystencją nietłustą. Pięknie i finezyjnie pachnie, poniekąd różaną wonią. Nieprzesadnie i nie za słodko. Jego zapach jedynie jest zaakcentowny i nie wymusi u nas jego odstawienia.

Wzbogacony jest olejkiem arganowym i różanym. Skład nie jest ściśle naturalny, ale komponenty zostały tak dobrane, że nie wpływają negatywnie na skórę, są dla niej delikatne. Brak w nim: parabenów, fenoksyetanolu, mydła. Jest to produkt hypoalergiczny, testowany przez dermatologów. 

W kontakcie z wodą wytworzona pianka otula przyjemnie ciało, oczyszcza go i nadaje mu z czasem miękkości oraz zapobiega utracie wody z naskórka. Ten olejek zadba przede wszystkim o skórę wrażliwą i suchą. 






Ultrabogaty krem myjący pochodzi z linii Dermo U.H.T. Występuje jedynie o pojemności 500 ml. 

Oceniając jego wydajność to nie jest ona najlepsza. Przez dość rzadką, kremową konsystencję lubię go użyć więcej niż klasycznego żelu, dlatego butla 500 ml schodzi wbrew pozorom u nie znacznie szybciej.
Pachnie ciekawie dzięki masłu illipe.

"Ciekawostka: Masło Illipe bardzo dobrze nawilża, nadaje skórze miękkości i przywraca elastyczność. Posiada kolor kremowy i bardzo łagodny zapach. Przypomina masło kakaowe. Jest surowcem kosmetycznym."

Krem myjący można stosować codziennie przy skórze suchej i bardzo suchej.

Kompleks UHT, wspomniane masło llipe i naturalne kwasy tłuszczowe wpływają na stan skóry pozytywnie. Nie jest ona perfekcyjnie nawilżona, ale na pewno po umyciu nie występuje efekt ściągania czy innego podrażnienia. Co parę zastosowań jedynie dopieszczam skórę osobno balsamem.

W składzie nie występuje mydło. Nie doszukałam się również barwników i parabenów. Produkt jest hipoalergiczny.




Na produkty Roge Cavailles warto zwrócić uwagę kiedy zmagamy się z problematyczną skórą. Są one testowane przez dermatologów na wrażliwej skórze, są hipoalergiczne, nie posiadają alkoholu, parabenów i mydła.

Do dostania w wybranych aptekach lub w sklepie internetowym


pozdrawiam - Magda

16 komentarzy:

  1. Jak zawsze wynajdziesz coś fajnego, moja lista się wydłuża normalnie

    OdpowiedzUsuń
  2. Kompletnie nie wpadła mi w oczy ta firma. A szkoda, bo widzę, że ciekawy jest dla mnie szczególnie ten olejek myjący pod prysznic. Argan w kosmetykach kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nigdy nie miałam nic z tej marki. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś już tam o tej marce słyszałam, ale do dziś nic nie miałam od nich.

    OdpowiedzUsuń
  5. Olejek ciekawy, dawno nie sięgałam po tego typu produkt myjący. Głównie żele i naturalne mydła :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawe produkty, chętnie poczytam o nich wiecej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O tych kosmetykach czytam tylko na blogach a chętnie sama bym je poznała.

    OdpowiedzUsuń
  8. miałam tylko ich żel pod prysznic był rewelacyjny, jedwabisty i świetnie się sprawdzał

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam marki, ale lubię pielęgnujące produkty pod prysznic. Mam suchą skórę, zwłaszcza teraz płata mi figle i nawet zwykły prysznic kończy się podrażnieniem i szczypaniem skóry.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam wymagającą skórę, dlatego lubię delikatne kosmetyki jak ten.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ostatnio dość często widuję ta markę na blogach, sama jej nie używałam jeszcze, ale i też nie po drodze mi coś z tą marką. Ale chętnie przyjrzę się bliżej jak ją zobaczę

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam tej marki zupełnie! Zapowiada się zachęcająco!

    OdpowiedzUsuń