19 września 2021

DELISSIMO ALMOND I DELISSIMO HEZELNUT, CZYLI RARYTAS DLA PODNIEBIENIA OD VOBRO

 Witam

Początek naszej złotej polskiej jesieni przywitałam nieoficjalnie kilka dni temu pralinkami od Vobro. Lubię ogólnie mieć w spiżarni coś słodkiego i kiedy tylko najdzie mnie ochota to skonsumować cukierasa do filiżanki ciepłej herbaty, albo poczęstować niezapowiedzianych gości, kiedy nie jestem gotowa z ciastem:)



Wyśmienite praliny, które dzięki starannie dopracowanej recepturze skrywają tajemnicę idealnych proporcji czekoladowej otoczki i nadzienia. Doskonale wyselekcjonowane warianty nadzienia o smaku orzechowym, kakaowym oraz mlecznym w połączeniu ze starannie dobraną, oblewającą nadzienie warstwą czekolady, tworzą perfekcyjnie wyważoną kompozycję smaku i słodyczy. Szeroki wybór opakowań Delissimo ułatwia dobranie pralin do odpowiedniej okazji, choć ich sekret inspiruje do dzielenia się nimi na co dzień.

Pralinki Delissimo jak zwykle nie grzeszą szatą graficzną. Trochę minimalistyczną, ale mającą subtelny urok dzięki złotym akcentom w formie kokardek. Dlatego są doskonałym pomysłem jako dodatek do prezentu.

W poszczególnych smakach znajdziemy 91 g pralinek. Są one zabezpieczone w foliowy woreczek, a każda słodyczka w kształcie kuleczki zapakowana jest jak cukierek.



Delissimo Hazelnut

Kulki pokryte są czekoladową otoczką z czekolady mlecznej.

Wypełniające czekoladową kulę nadzienie orzechowe zawiera pełen orzech laskowy.


Delissimo Almond❤

Kulki pokryte są czekoladową otoczką z czekolady białej.

Wypełniające czekoladową kulę nadzienie kokosowe zawiera pełen migdał.




Moje ślinianki poczuły każdy smak osobno jaki kusi, aby pochłonąć całe opakowanie naraz co rzadko mi się zdarza. Poczułam, że zostałam od tych kulek uzależniona, dlatego czym prędzej kazałam mężowi umieścić je na najwyższej półce w kuchni by mnie tak nie kusiły:)

Pralinki nie zawierają barwników, konserwantów i tłuszczów utwardzonych.

pozdrawiam - Magda

14 komentarzy:

  1. Lubię pralinki, ale o tych jeszcze nie słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, kusisz kobieto tymi słodyczami!!!
    Będe musiała ich poszukać, ale nie wiem czy powinnam, bo jednak moja dietetyczka nie zaplanowała mi takich rarytasów w moim jadłospisie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ pyszności! Lubię takie pralinki, mała rzecz, a cieszy 😉

    OdpowiedzUsuń
  4. Jadłabym, uwielbiam takie słodkości. Te praliny idealnie nadają się na prezent ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam te jasne z migdałem, mniam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja to już w ogóle nie powinnam patrzeć w kierunku takich pyszności, ale na hasło migdały i czekolada nie myślę o kaloriach :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem łasuchem, dlatego nie kupuję słodyczy. Zjadłabym całe pudełko takich pralin na raz :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zawsze warto mieć w domu takie pralinki. Można wyłożyć do kawki, gdy ktoś nas odwiedzi.

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam słodycze, ta kawka i czekoladki to coś czego teraz mi trzeba, mniemm

    OdpowiedzUsuń
  10. Na wszelkiego rodzaju słodkości zawsze się skuszę, więc dziękuję za polecenie tych.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiele dobrego słyszałam o tych pralinkach i dlatego koniecznie muszę po nie sięgnąć 😊 😉

    OdpowiedzUsuń
  12. Już widzę że mojemu mężowi by smakowały 😁 ja słodycze rzadko jadam

    OdpowiedzUsuń
  13. Akurat herbatkę zrobiłam, to by się przydało coś słodkiego : )
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń