19 kwietnia 2023

DOBROCZYNNE DZIAŁANIE ALOESU W HYDROLACIE OD OLEIQ

Witam


W końcu nadeszła wiosna jaka poprawia wszystkim nastrój. Nie zmienia to faktu, że i tak codziennie przed nami te same obowiązki i zadania do wykonania. 
 
Żyjąc chwilą dnia, nieustająco dbam o cerę. Oczyszczam ją, następnie nakładam serum i krem. Uwielbiam przed kremowaniem przemyć ją hydrolatem.
 
Co to jest hydrolat?

- to produkt otrzymywany w wyniku destylacji z parą wodną całych roślin lub ich części. Podczas destylacji otrzymujemy olejek eteryczny i wodę podestylacyjną. Para wodna porywa nierozpuszczalne w wodzie drobiny olejku eterycznego, który po ochłodzeniu jest od niej oddzielany. Woda jaka została, do której przeniknęły rozpuszczalne cząstki roślinne oraz niewielkie ilości olejku eterycznego to właśnie nasz hydrolat.


Ostatnio moją kosmetyczkę zajmuje Hydrolat z aloesu marki Oleiq. Polecany jest do każdego typu cery. Wygładza, intensywnie nawilża i ujędrnia skórę. Przyspiesza gojenie się ran, stymuluje komórki do szybszej regeneracji. Dzięki obecności kwasu salicylowego w składzie aloesu, działa normalizująco na pracę gruczołów łojowych. Ogranicza pękanie naczyń krwionośnych i działa przeciwbakteryjnie. Aloes stosowany w pielęgnacji włosów odżywia je, wzmacnia cebulki i zmniejsza łojotok skóry głowy. Polecany jest także w przypadku łupieżu.
 
Musiałam po niego sięgnąć, ponieważ doceniam właściwości aloesu, a miąższ z liści zawiera dużo składników mineralnych, zwłaszcza potasu, magnezu, wapnia, cynku witamin A, C i z grupy B. Aloes również wspomaga regenerację naskórka jak również usuwa jego martwe komórki z powierzchni skóry. Przywraca równowagę kwasowozasadowa skóry oraz łagodzi podrażnienia.

W ciemnej fioletowej buteleczce mamy go 100 ml. Można go używać do każdego rodzaju cery. Przy mojej suchej - wrażliwej spisał się doskonale. Dawał nawilżenie i to mi wystarczyło. Nie uczulał, wypuszczał z atomizera przyjemną lekką mgiełkę. Aloesowy zapach przyjemnie umilał czas podczas aplikacji. Używany jako zamiennik toniku okazuje się wydajny. Myślę, że w przypadku moich bardzo długich włosów skończyłby się znacznie szybciej, dlatego użyty jedynie do cery zaspokoił mnie w 100 %.


Hydrolaty nazywane są również jako wody kwiatowe lub wody roślinne. Znakomicie zastępują klasyczny tonik. Dlatego, podobnie jak olejki eteryczne, to czyste esencje roślinne, różnią się tym, że są łagodniejsze. Dzięki temu mogą być one stosowane bezpośrednio na skórę jako mgiełki zapachowe.

Wpis powstał we współpracy z Pure Beauty.

Używacie hydrolatów podczas codziennej pielęgnacji twarzy?

pozdrawiam - Magda

5 komentarzy:

  1. Miałam hydrolat tej firmy, ale nie aloes, już nie pamiętam... Za to aloesowy brzmi kurząco. Lubię te buteleczki. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie, nie używam i na razie chyba nie będę tego zmieniać :D Ale wiem, komu podeślę ten post :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Używałam kiedyś hydrolatu z róży, był przyjemny :) Obecnie żadnego nie mam, muszę się za jakimś rozejrzeć

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam aloes w kosmetykach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Joanna Postupalska-Bożek23 kwietnia, 2023

    Szczerze mówiąc, po raz pierwszy słyszę tę nazwę: hydrolat. Chętnie wypróbuję taki kosmetyk.

    OdpowiedzUsuń