Witam
Od zawsze wolałam poznawać nowe regiony południa Polski, gdzie mamy teren dla piechurów. Dlatego chętnie zaopatruje się we wszelkie przewodniki jakie potrafią mnie w pewien sposób zainspirować do kolejnej wędrówki. Ostatnio mój wakacyjny kącik książkowy zasilił przewodnik Bieszczady. trek&travel. Wydanie 2
Mam to szczęście, że mieszkam blisko Bieszczad i kilka razy w nich już byłam. Za każdym razem jestem tym terenem zauroczona i wciąż mam niedosyt.
W przewodniku zostały opisane trasy, wraz z widokami np.: z połonin Wetlińskiej i Caryńskie, schroniska pod Małą Rawką, w Cisnej i w Jaworcu. Ale Bieszczady to też atrakcje rozsiane w regionie: drewniane cerkwie i kościoły, ślady nieistniejących wsi bojkowskich, Jezioro Solińskie, Bieszczadzka Kolejka Leśna czy skansen i wypełniony dziełami sztuki zamek w Sanoku.
Przewodnik to skarbnica wiedzy, pokazana jest historia skąd wzięła się taka nazwa gór, opis budowy geologicznej oraz jaka flora i fauna tam występuje, następnie mamy dział o turystyce, jak się przygotować do podróży, jaka panuje tam pogoda oraz jakie są zagrożenia. Poruszono w niej również zagadnienie odnośnie samego ubioru jaki jest istotny kiedy wyruszamy na wyprawę w góry. Musimy być przygotowani na wszelkie warunki atmosferyczne, a te w górach mogą zmienić się bardzo szybko. Dobrze, że poświęcono parę stronic o wzywaniu pomocy w przypadku wypadku lub innej kolizji.
Wybierając trasę mamy pokazany jej dystans, czas oraz nocleg do jakiego ewentualnie dotrzemy. Na uwagę zasługują w nim również fotografie i już wyobrażam sobie, że stoję na tym czy na tamtym szczycie jaki widziałam w przewodniku.
Mam to szczęście, że mieszkam blisko Bieszczad i kilka razy w nich już byłam. Za każdym razem jestem tym terenem zauroczona i wciąż mam niedosyt.
W przewodniku zostały opisane trasy, wraz z widokami np.: z połonin Wetlińskiej i Caryńskie, schroniska pod Małą Rawką, w Cisnej i w Jaworcu. Ale Bieszczady to też atrakcje rozsiane w regionie: drewniane cerkwie i kościoły, ślady nieistniejących wsi bojkowskich, Jezioro Solińskie, Bieszczadzka Kolejka Leśna czy skansen i wypełniony dziełami sztuki zamek w Sanoku.
Przewodnik to skarbnica wiedzy, pokazana jest historia skąd wzięła się taka nazwa gór, opis budowy geologicznej oraz jaka flora i fauna tam występuje, następnie mamy dział o turystyce, jak się przygotować do podróży, jaka panuje tam pogoda oraz jakie są zagrożenia. Poruszono w niej również zagadnienie odnośnie samego ubioru jaki jest istotny kiedy wyruszamy na wyprawę w góry. Musimy być przygotowani na wszelkie warunki atmosferyczne, a te w górach mogą zmienić się bardzo szybko. Dobrze, że poświęcono parę stronic o wzywaniu pomocy w przypadku wypadku lub innej kolizji.
Wybierając trasę mamy pokazany jej dystans, czas oraz nocleg do jakiego ewentualnie dotrzemy. Na uwagę zasługują w nim również fotografie i już wyobrażam sobie, że stoję na tym czy na tamtym szczycie jaki widziałam w przewodniku.
Korzystacie z takich przewodników?
Byliście w Bieszczadach?
Korzystam :) I uwielbiam. Można dzięki temu znaleźć prawdziwe perełki :)
OdpowiedzUsuńEra internetu chyba wyparła takie przewodniki. Podobne informacje mozna znaleźć chociażby na blogach. Ale jak widać są zwolennicy 👍
OdpowiedzUsuńUwielbiam przewodniki i zawsze korzystam z nich planując wycieczki i wakacje. Są dla mnie dużo rzetelniejszym źródłem informacji niż internet.
OdpowiedzUsuńBieszczady wywołują u mnie fantastyczne wspomnienia z dzieciństwa, często je odwiedzałam w ramach rodzinnych wypadów, po ten przewodnik sięgnęłabym z wielkim zainteresowaniem.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę bliskości Bieszczad :) od lat planuję tam wrócić, ale nie wychodzi. Na szczęście mogę wrócić do wspomnień kiedy przejechałam je na rowerze wzdłuż i wszerz. Przewodnik znam i choć częściej szukam wskazówek na blogach, to z niego też korzystam snując plany kolejnej wyprawy w te piękne rejony.
OdpowiedzUsuń