12 września 2023

#Skinflooding Z KOSMETYKAMI OD LOREAL PARIS, SERUM DO CERY, SERUM POD OCZY I KREM DO TWARZY

 Witam


Czy słyszeliście o metodzie pielęgnacji cery jaka nazywa się #Skinflooding ?

„Skin flooding”, czyli dosłownie „zalewanie” wilgotnej skóry produktami nawilżającymi wieloetapowo, co daje nam efekt zdrowej i promiennej skóry. Nadal się zastanawiacie o co chodzi? To nic innego jak nawilżanie skóry w kilku etapach (zwiększenie nawodnienia w głębszych warstwach naskórka), za pomocą produktów o różnych konsystencjach. Ta dla mnie nowa metoda jest o tyle interesująca, ponieważ nawilżania potrzebuje każdy rodzaj skóry, a w szczególności ta sucha. Można ją zastosować także w okresie wiosennym oraz po różnych kuracjach np. kwasowych.


U mnie ta metoda sprawdziła za sprawką 3 produktów od L’Oréal Paris. 


Na początku sięgałam po L’Oréal Revitalift Filler serum do twarzy z 1,5% czystego kwasu hialuronowego. Serum znajduje się w szklanej buteleczce z pipetką, jaka zawsze się u mnie sprawdza. Jest higieniczna i wygodna w obsłudze. Samo serum ma za zadanie zapobiec ucieczce wody i muszę przyznać, że się do tego przyczynia. Niestety na same zmarszczki w chwili obecnej nie wpływa, ponieważ nie widzę ich spłycenia.



Serum pod oczy L’Oréal Revitalift Filler 2,5%[kwas hialuronowy + kofeina. Serum jest krystaliczne, ma konsystencję pół żelową. Kwas hialuronowy wspomaga intensywne nawilżenie i redukcję zmarszczek wokół oczu, czego u mnie nie zaobserwowałam. Natomiast kofeinie udało się zniwelować lekki cienie pod oczami jakie miałam od pewnego czasu. Z kolei czysta kofeina pomaga zredukować cienie pod oczami. Ogólnie serum przyjemnie nawilżyło skórę pod oczami nie podrażniając spojówek. Jest mi potrzebne bo widzę poprawę w krótkim czasie, a to już coś.

L’Oréal Revitalift Filler Ujędrniający krem do twarzy jest zamknięty w innowacyjnym słoiczku — stworzony w technologii airless, nie dopuszcza do produktu powietrza, zapewniając higieniczne dozowanie i świeżość formuły. By wydobyć krem wystarczy nacisnąć na wieczko, a opakowanie dozuje idealną porcję na jedną aplikację. Bardzo jest to praktyczne i wygodne. Krem sprawnie się wchłania, nie zostawiając klejącego filmu. Używany razem z serum z tej serii na pewno przyczynia się do wzrostu nawilżenia skóry.

Słyszeliście o metodzie #Skinflooding?

Korzystacie z kosmetyków L’Oréal Paris?

pozdrawiam - Magda

3 komentarze:

  1. Przyznam, że nie słyszałam nazwy takiej metody. Podoba mi się konstrukcja słoiczka tego kremu - bardzo praktyczna! Asia z Pisane z uśmiechem

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że warto zwrócić uwagę na tę stosunkowo nową metodę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Opakowanie faktycznie bardzo praktyczne, dzięki niemu mamy pewność, że kosmetyk od pierwszego do ostatniego użycia nie traci na wartości.

    OdpowiedzUsuń