24 listopada 2024

SOJOWA ŚWIECA ZAPACHOWA NA JESIENNĄ PORĘ

 Witam


Jednym z poprawiaczy złego nastroju są u mnie świece zapachowe. Kiedy nastaje pochmurny dzień, za oknem robi się szaro i deszczowo od godzin przedpołudniowych w moim domostwie widać płomyk palącej się świecy.


Miłośniczką różnego rodzaju świec jestem od bardzo dawna. Nie ważne czy jest to wosk do odpalenia w kominku czy świeca zapachowa lub bez woni, ale dająca dyskretne światełko. Zdziwicie się, ale latem można u mnie spotkać wieczorami palącą się świecę i nie robię tego na przekór, po prostu tak uwielbiam otaczać się pięknymi świecami. 

Jesienią jest to już u mnie standard, dlatego praktycznie codziennie zapalam u siebie coś pachnącego.



Świeca sojowa MIÓD Z TYTONIEM to mój ostatni hiciorek od @ladnekwiatkinet
Uwielbiam wszelkie świece zapachowe jak wspominałam wyżej, zwłaszcza te wykonane z wosku sojowego jak moja ostatnia perełka, dlatego zachęcam do poznania tego oryginalnego zapachu jaki uwalnia się z tej świecy. 



Ja jestem nim oczarowana i cieszę się, że są takie niezwykłe miejsca, gdzie osoby tworzące takie świece podchodzą do tego z zamiłowania. Dziękuję Kasi i Mariuszowi za taką świecę jaka wprowadza do mojego mieszkania atmosferę i to coś szczególnego. To połączenie słodkich nut z dymem.

Znalazłam w niej nuty słodkiego miodu, męskiego tytoniu i ciepłych drzewnych akordów jaka została przełamana niewielką nutą świeżych cytrusów.




#współpraca barterowa dla @ladnekwiatkinet

pozdrawiam - Magda

6 komentarzy:

  1. Też bardzo lubię świece. Jesienią i zimą to u mnie obowiązkowy umilacz wieczór. Najchętniej sięgam właśnie po kompozycje z cynamonem czy korzennymi przyprawami

    OdpowiedzUsuń
  2. Przez ostatnie lata rzadko zapalałam świeczki. W tym roku każdy wieczór spędzam w towarzystwie świec. Tę mam ochotę wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tytoń nie kojarzy mi się dobrze, jestem z pokolenia, które siedziało w dymie papierosowym wszędzie gdzie się dało - z tego powodu nigdy nie sięgnęłam po to świństwo ... jeśli tu czuć choćby odrobinę tego zapach - to absolutnie nie dla mnie - ale rozumiem, że komuś może to odpowiadać i się podobać

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesienią świece zapachowe to u mnie rytuał dopieszczający zmysł wzroku i węchu, uwielbiam. Izabela Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam świece i ich tańczące płomyki. Są tak klimatyczne i przeważnie cudnie pachną

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę przyznać, że to dość dziwne zestawienie zapachów.

    OdpowiedzUsuń