Witam
Kochamy się w zapachach, lubimy się nimi otaczać i dawać otoczeniu swoje "ja" - oczywiście nie przesadzając. Trudno jest mi określić ile jest zwolenników jak i przeciwników perfumowanych kosmetyków typu żel/balsam, które przedłużają bukiety perfum. Sama nie korzystałam do tej pory często z takich odpowiedników, jednak od wiosny poznaję jeden perfumowany żel BBW, o którym napiszę już nie długo. Natomiast nie dawno skorzystałam z okazji i poznałam żel wraz z balsamem Livioon nr 8, które nawiązują do nut zapachowych drzewno - orientalnych.
Perfumowany żel pod prysznic
• działa relaksująco i pobudzająco
• pozostawia skórę miękką, gładką i przyjemną w dotyku
• stworzony na bazie naturalnych składników
• przeznaczony do codziennej pielęgnacji skóry
• działa relaksująco i pobudzająco
• pozostawia skórę miękką, gładką i przyjemną w dotyku
• stworzony na bazie naturalnych składników
• przeznaczony do codziennej pielęgnacji skóry
Balsam do ciała
• głęboko nawilża skórę dzięki zawartości masła i olejku macadamia
• stworzony na bazie naturalnych składników
• dzięki zawartości witaminy E zapobiega starzeniu się skóry
wspierając jej naturalne funkcje
• intensywnie odżywia i wygładza skórę, nadając jej zdrowy
i zadbany wygląd
• doskonale się wchłania, pozostawiając na skórze film
zabezpieczający przed czynnikami środowiskowymi
• idealny do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju skóry
Produkty umieszczono w tubach w czarnej znajduje się żel (200 ml), w białej balsam (200 ml). Połączenie bieli i czerni stosownie się komponuje. Ozdobień praktycznie nie mają cechują się minimalizmem. Z tyłu również nie znajdziemy długich notek o nich, jedynie podstawowy potrzebny i przejrzysty tekst. Zamykania na klik sądzę, że są dobrym rozwiązaniem.
Żel ma postać krystalicznej galaretki, mała ilość na myjce sprawia, że z dodatkiem wody uzyskujemy obfitą pianę. Możemy nim myć zarówno ciało jak i włosy. Ja zostałam przy myciu skóry ciała, szamponów mam sporo dlatego odpuściłam zastosowanie jego na włosy. Co uzyskałam? dobre oczyszczenie, brak wysuszenia czyli podstawowe funkcje żel spełnił.
Balsam jest biały o zwartej, ale luźnej gęstości. Zawiera masło, olejek macadamia oraz witaminę E. Przyjemnie daje się rozsmarować i ładnie się wchłania bez dłuższego czekania. Zostawia naskórek dobrze zwilżony i w miarę gładki (zależy na której partii ciała).
Odnośnie zapachu w obu produktach.
Są bardzo podobne z początku zalatują cięższymi zapachami męskimi. Jest to mylne, takie wonie czuć jedynie z tub po aplikacjach bukiety łagodnieją i stają się umiarkowane w odczuciu. Natomiast na skórze pachną subtelnie i ekskluzywnie co zaskoczyło mnie pozytywnie ponieważ stałam się ich dozgonną fanką ze względu na dominujący orient.
Nie stosuję tych produktów co dziennie, chociaż można nimi pielęgnować ciało dzień w dzień. Są w ruchu kiedy wychodzę do przyjaciół lub wybieramy się z mężem we dwoje w urocze miejsce czyli randkę we dwoje:)
Nie stosuję tych produktów co dziennie, chociaż można nimi pielęgnować ciało dzień w dzień. Są w ruchu kiedy wychodzę do przyjaciół lub wybieramy się z mężem we dwoje w urocze miejsce czyli randkę we dwoje:)
Po krótkim okresie używania perfumowanych kosmetyków do pielęgnacji uznaję, że jestem ich zwolenniczką, ale nie każdego dnia. Wkładam je na ciało kiedy chcę się poczuć wyjątkowo i stosowanie. Wśród znajomych kiedy pytam o takie pachnące kosmetyki rzadko słyszę "owszem używam takich produktów"...
Jesteście miłośniczkami perfumowanych żeli czy balsamów do ciała?
Jesteście miłośniczkami perfumowanych żeli czy balsamów do ciała?
pozdrawiam - Magda
Balsamy lubię.
OdpowiedzUsuńPodobają mi się eleganckie opakowania. :) Perfumowanych żeli i balsamów nie miałam ostatnio ;)
OdpowiedzUsuńnie znam tej marki, ale mam balsam perfumowany armaniego si i jestem w nim zakochana^^
OdpowiedzUsuńLivioon ma w swojej ofercie także odpowiednik tego zapachu :) i oczywiście żel pod prysznic + balsam :)
UsuńNie przepadam za perfumowanymi żelami i balsamami, ale zdarzyło mi się je mieć kilka razy. Na pewno lepiej spisują się u mnie latem, bo zimą to kompletnie ich nie używam.
OdpowiedzUsuńNie dodałam w poście, ale masz racje, że lepiej tego typu pachnidełka użyć latem.
UsuńJa chętnie używam pachnących kosmetyków, lubię szczególnie wieczorem gdy idę spać otacza mnie delikatny przyjemny zapach .
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam perfumowanych balsamów :)
OdpowiedzUsuńRzadko po takie sięgam:)
OdpowiedzUsuńmam wrażenie, że takie kosmetyki nie spełniają swoich podstawowych funkcji, bo skupiają się na zapachu. co nie znaczy, że nie używam - czasem się zdarzy ;)
OdpowiedzUsuńCzasami użyje ale bardzo rzadko zazwyczaj gdy taki balsam mam dołączony do perfum. I wtedy używam z tym że mam wrażenie że oprócz pozostawianis fajnego zapachu to zamiast nawilżać wyruszają
OdpowiedzUsuńDoświadczenia dużego nie mam z perfumowanymi żelami czy balsamami dlatego nie powiem czy wysuszają, ten zestaw z Livioon nie szkodzi skórze.
UsuńJa nie przepadam za perfumowanymi balsamami i żelami, ale z marki mam perfumy i lubie ich zapach :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Mam je, ale też nie używam ich codziennie :)
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię takie kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńRzadko kupuje takie kosmetyki w pojedynkę, zazwyczaj w zestawie z perfumami
OdpowiedzUsuńlubię produkty tej firmy :)
OdpowiedzUsuńJa balsamy perfumowane kupuję rzadko, chociaż czasami mi się zdarza ;)
OdpowiedzUsuńAktualnie mam w domu dwa rodzaje, z czego jednego używam :)
Jakiej firmy/marki?
UsuńUwielbiam perfumowane balsamy! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://allixaa.blogspot.com/
Miłośniczką może nie, ale zdarzało mi się używać :)
OdpowiedzUsuńperfumowanych balsamów nie miałam:)
OdpowiedzUsuńpolecam użyć, może akurat Ci podejdą:)
Usuń