Witam.
Balsam ten to dla mnie zupełna nowość. Miałam przyjemność go otrzymać 8 marca na spotkaniu blogerek. Prezent otrzymałam od Natko. Presja czasowa częściowo zmusiła mnie do napisania postu w szybszym tempie niż zazwyczaj. Już kolejnego dnia rozpoczęłam testowanie.
Od producenta
"Wygładzający balsam do ciała z oliwą z oliwek, masłem Shea oraz witaminami. Pielęgnuje i ujędrnia skórę, intensywnie nawilża. Oliwa ma szczególnie dobroczynne działanie przy skórze suchej i mogących na niej występować stanach zapalnych. Miąższ świeżego owocu zawiera do 60% tłuszczu, witaminę E, a także antyutleniacz. Zastosowanie oliwy z oliwek powoduje, że kosmetyki z jej dodatkiem mają właściwości wygładzające i regenerujące oraz zapobiegają przedwczesnemu starzeniu się skóry. Polecany do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju skóry."
Zacznę od opakowania, które na pierwszy rzut oka robi bardzo dobre wrażenie.
Przyjemna szata graficzna na głównej etykiecie zdobi twarde pudełko z wieczkiem, z którego dzięki sporej średnicy aplikacja balsamu przebiega bezproblemowo.
Przy okazji na bieżąco możemy sprawdzić stan ubywającego balsamu.
Przed przystąpieniem do pierwszej aplikacji musimy opakowanie pozbawić sreberka zabezpieczającego.
Konsystencja balsamu jest puszysta i gładka. W zapachu nie dostrzegłam oliwek, natomiast czuć w dużej mierze słodkość, jest ona dla mojego nosa na granicy.
Całe szczęście, że balsamu używam głównie do smarowania łydek i ud więc zapach nie jest na tyle mocny i ta słodkość którą wyczuwam jest do przyjęcia.
Skład
Informacje na jednej z etykiet.
Pojemnik mieści 250 ml produktu, który najlepiej zużyć w ciągu 12 msc od otwarcia.
Na spodzie znajdziemy datę ważności.
Balsamu używam od 9 dni. Co mogę o nim napisać? aplikacja jak najbardziej na tak, wygodna i jestem w stanie do końca bez przeszkód wybrać balsam z dna.
Po nałożeniu balsamu zapach jego na początku czuć, ale z upływem czasu znika. Rano nie ma po nim śladu.
Wchłania się stosunkowo szybko, jednak przez chwilę skóra jest lekko lepka. Uczucie to mija jednak, gdy balsam się całkowicie wchłonie.
Balsam po tak krótkim czasie stosowania poradził sobie z nawilżeniem, skóra była odpowiednio zadbana pod tym względem.
Stała się gładka i przyjemna w dotyku. Co do jędrności? tego zabrakło, ale może za krótko go używam by się przekonać co do tego zapewnienia producenta.
Balsam możemy zakupić TUTAJ. Jego koszt to 16,90 zł. Jak dla mnie jest produktem średnio wydajnym. Smaruję się nim tylko wieczorem po kąpieli.
jestem ciekawa jak się sprawdzi na dłuższą metę ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jego konsystencja :)
OdpowiedzUsuńHm, ciekawa recenzja ale nie kusi mnie jako bardzo..
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie, lubię takie konsystencje ;)
OdpowiedzUsuńmoja mama ma chyba z tej firmy maść chłodzącą i rozgrzewającą.
OdpowiedzUsuńmam swój ulubiony balsam i jestem mu wierna:)
OdpowiedzUsuńja mam z masłem kakaowym ;p
OdpowiedzUsuńFajna konsystencja tylko nie wiem jak z zapachem:) ale byc moze fajny :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie :))
OdpowiedzUsuńOliwa z oliwek swietnie wpływa na skore ;) cudownie natluszcza skore
OdpowiedzUsuńu mnie prawdopodobnie w rozdaniu będzie coś do wygrania od nich:)
OdpowiedzUsuńsuper wygląda:)
OdpowiedzUsuńzapraszam na sprzedaż/wyprzedaż http://testowanko24.blogspot.com/
Mam wersję z masłem shea i kakaem i też wyczuwam taką słodkość, aż taką mdlącą...
OdpowiedzUsuńteż mi się zapach nie podoba tej wersji ;)
Usuńfajna konsystencja, będzie dobra na ciepłe dni
OdpowiedzUsuńNa prawdę tak szybko kazali Ci balsam testować? Szkoda, tak naprawdę..
OdpowiedzUsuńAle widzę, że pierwsze wrażenia jak najbardziej pozytywne :)
uwielbiam oliwkowe balsamy ;) tego nigdy nie widziałam jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńKonsystencja już mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nim, ale brzmi całkiem do rzeczy
OdpowiedzUsuńOoo, kolejna pozytywna recenzja balsamu tej firmy :) Aż sama mam na niego ochotę!
OdpowiedzUsuńPrezentuje sie całkiem dobrze. Szkoda tylko, że balsamów mam tyle, że aż się boję czy zdążę je zużyć przed końcem daty ważności.
OdpowiedzUsuńOpakowanie bardzo ładne. Ciekawe, jak balsam sprawdza się na dłuższą metę...
OdpowiedzUsuńHm.. uśmiechnęłam się, domyślasz się, dlaczego ;D
OdpowiedzUsuńJa mam wersję z masłem shea.
Jak nie pachnie oliwkowo, a słodko to zapach bym polubiła :D
OdpowiedzUsuńa działanie- wygląda na to, że OK, ale bez szału ;)
Balsamik wydaje się być całkiem ok :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy nie za rzadki ten balsam, wygląda bardzo wodniście :)
OdpowiedzUsuń