29 czerwca 2014

PARTY LITE - URZEKAJĄ ZAPACHEM I WYGLĄDEM...

Witam
Świeczki, woski, podgrzewacze itd.  nie ma znaczenia. Już kilka dobrych miesięcy trwa u mnie pasja ich palenia i cieszenia się zapachem jak i wizualnością kształtów i pomysłowości ich wykonania. Jednym słowem: wpadłam! nie mal co dziennie wieczorem odpalam któreś światełko. W ostatnim czasie towarzyszyły mi produkty Party Lite.
BARYŁKA W SZKLE - BAMBUSOWA MGIEŁKA G43551 
- CENA 65 ZŁ
Zapakowana w kartonik. Waga - 227 g. Dodatkowe zabezpieczenie w kształcie mini gąbeczki znajdziemy tuż nad knotem, który jest nią przykryty. Zanim odpaliłam świeczkę w pokoju przez klika dni wyczuwalny był jej zapach. Od początku kiedy ją odpaliłam, aż do momentu kiedy sama się wypaliła zapach jej był jednolity. Mogłam się nim cieszyć w każdej chwili palenia. Świeca z początku częściowo wypalała się nie równomiernie. W połowie słoiczka złapała równe tempo poziomu znikania. Kolor podczas palenia nie ulegał wyblaknięciu - stonowana zieleń podczas palenia może była ciut jaśniejsza, ale to pod wpływem płomienia. Producent nazwał ten zapach Bambusowa Mgiełka. Nie znam dokładnie jej woni - to przyznaję, jednak zapach był bardzo świeży, wpadał w tropikalne powietrze.
 Palenie tej baryłki to około 40 godzin.

WKŁADY - OWOCE I CYTRUSY - POZIOMKA SX275 
- CENA ZA 9 CZĘŚCI  39 ZŁ
Wkłady ScentPlus: Dostępne w 31 zapachach, najbardziej intensywne wkłady zapachowe gwarantują przyjemny zapach utrzymujący się przez wiele godzin.
Wkłady - woski do kominka mają formę koła podzielonego na 9 części przypominające swym wyglądem kwiatka. Całość zapakowana została do specjalnego twardego plastiku, który można otwierać i zamykać do momentu całego zużycia wosku. 1/9 wosku bardzo łatwo oderwać od całości ponieważ wosk jest na tyle kruchy. Jedna taka część wystarczyła mi na trzy dni palenia (przez okres palenia się podgrzewacza każdego dnia nowego). Wosk ten długo ulatnia swoją woń co jest dla mnie wielkim pozytywnym zaskoczeniem. Zapach który pobudzał moje zmysły to POZIOMKA. Na początku nie czytając opisu sądziłam, że to truskawka. 
Oferta PartyLite jest bogata w świeczki Tealight oraz Maxi Tealight.
Poznałam dwie pozycje zapachowe.
 ŚWIECZKA TEALIGHT - MANDARYNKOWA KOKIETKA - VO4155 - 
CENA ZA 12 SZTUK 28 ZŁ
oraz 
ŚWIECZKA MAXI TEALIGHT - ŻURAWINA - VO5832 -
 CENA ZA 4 SZTUKI 45 ZŁ
  Wskazówka od producenta  "nie gaś świeczki, jeśli pozostało tylko 1/3 wosku, ponieważ po ponownym zapaleniu świeczka może nie dopalić się do końca. Miejsce to oznaczone jest w świeczkach tealight za pomocą cienkiej linii na plastikowym pojemniku."
ŚWIECZKA TEALIGHT
Zarówno 12 sztuk jak i 4 sztuki otrzymujemy w eleganckim czarnym opakowaniu. Nazwa tych świeczek zwłaszcza tych mniejszych jest urocza "mandarynkowa kokietka". Te akurat po części  mnie rozczarowały. Już piszę dlaczego. W opakowaniu i po wyciągnięciu roznosił się bardzo przyjemny soczysty zapach mandarynek. Po odpaleniu stało się na odwrót - zapach zanikał. A najważniejsze przecież jest by cieszyć się zapachem podczas palenia. Natomiast z Maxi unosił się przez wiele godzin bardzo przyjemny i prawdziwy zapach bardziej zbliżony do cytrusów niż żurawiny. 
Pojemniczki w których mamy świeczki są przeźroczyste, światło z knota w fajny sposób oświetla pomarańczowy lub bordowy kolor świeczki. Wypalają się one do końca,  jedna świeci około 4 godzin mniejsza, a maxi z 9 godzin.
  ŚWIECZKA MAXI TEALIGHT
Asortyment PartyLite nie należy do tanich. Jednak nadaje się idealnie by komuś podarować w formie prezentu. Świeczki w elegancki sposób są pakowane i z pewnością fanom takim jak ja podarowanie takiej świeczki sprawi wiele radości. Są dekoracyjne przed odpaleniem możemy się cieszyć ich widokiem kładąc je np: na meblach, kominku czy w innym ciekawym miejscu w naszym domu. 
http://www.partylite.pl/pl/produkty/katalog.html
 

23 komentarze:

  1. Kupiłam kuzynce właśnie jako prezent kilka tych świec. Była zadowolona :) Sama jestem bardzo ciekawa wkładów.

    OdpowiedzUsuń
  2. hm za taką cenę mam kilka kompletów podgrzewaczy z Biedronki;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam już je na blogach, są bardzo fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie miałam okazji ich używać, ale jesienią, porą świeczkową, kto wie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem jak z zapachem, bo nie miałam, ale wyglądem, to one mnie na pewno nie urzekają, bo są po prostu zwyczajne :p Na każdym kroku widuje się takie świece ;p A cena- kosmiczna! ;P

    OdpowiedzUsuń
  6. Na blogach bardzo chwalą. Ja jako miłośniczka świeczek chętnie bym wypróbowała jakąś, ale są niestety bardzo drogie :c

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo fajnie wyglądają te woski :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszą fajnie pachnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe :) Chętnie wypróbowałabym woski ale mam taki zapas Yankee Candle, że kupno następnych byłoby zbrodnią :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam takie pachniuchy :))

    OdpowiedzUsuń
  11. nie miałam ich, ale wyglądają kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ładne :) ale dla mnie ciut za drogie :P
    zresztą rzadko u mnie takie rzeczy goszczą :)

    OdpowiedzUsuń
  13. uwielbiam świeczki i zapachy w każdej postaci :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam świeczki, ale jak na razie to tylko mam Yankee Candle i ten wosk, który wygrałam u Ciebie :) Te wyglądają bardzo ciekawie!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ojej ile cudowności ! ♥

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie wiem jak u nich z zapachami bo nie miałam, ale wyglądem faktycznie mnie zachwycają :) urocze mają kolorki.

    OdpowiedzUsuń
  17. Faktycznie są idealne na prezent:) Ja z takiej żurawinowej świeczki bardzo bym się ucieszyła :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Te świeczki, woski są super, ale cena zdecydowanie zniechęca :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam Partylite, przywoziłam je zawsze z Francji, u nas ceny troszkę są za wysokie...

    OdpowiedzUsuń