Witam
Na początku wakacji zakupiłam dezodorant w sprayu pod pachy marki Synergen - odwiedzając Rossmanna. Wybór był przypadkowy, dezodorant przyciągnął mój wzrok swoją szatą graficzną bardzo zachęcającą. Żywe, wyraziste kolory seledynowo - żółte wyprofilowany pojemnik. Zakupiłam go za śmieszną kwotę około 3-4 zł sama nie pamiętam.
Pojemnik jest aluminiowy o pojemności 150 ml. Posiada "wcięcie w talii" - przez co wygodnie się nim operuje w trakcie aplikacji. Zakończenie stanowi zwykła nie duża zakrętka na wcisk.
Aplikacja odbywa się przez naciśnięcie na główce odpowiedniego miejsca.
Z tyłu znajdziemy informacje.
Zapach cytrynowo-słodki jest orzeźwiający i bardzo przyjemny. Nie drażni. Po aplikacji szybko wysycha nie musimy zbytnio długo czekać. Spray nie posiada alkoholu. Producent umieścił na przedniej ściance informację, że działa 24 godziny. Jest to prawda, ale tylko w zimniejsze dni. W upalne dni niestety nie radził sobie z higienicznym utrzymaniem moich pach pomimo, że jestem osobą nie mającą szczególnie wymagających pach. W zimniejsze dni kosmetyk ten zapewnia odświeżone pachy przez cały dzień. Komfort i brak nie przyjemnego zapachu. Nie pozostawia plam na koszulkach.
Za taką kwotę nie mam do niego wielkiego urazu. Używam go po prostu w dni nie słoneczne i chłodniejsze, gdzie sprawdza się wystarczająco dobrze.
Ma swietne opakowanie, ciekawi mnie zapach
OdpowiedzUsuńJa mam jakiś uraz do kosmetyków Synergen i nie mogę się do nich przekonać.
OdpowiedzUsuńA myślałam, że będzie nie za dobry ;) Za taką cenę na pewno kiedyś wypróbuję.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o dezodoranty to używam tyko sprawdzone marki, żadna cena mnie nie skusi. Fajnie, że Cię nie zawiódł, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpisałam, że w upalne dni niestety sobie nie radził więc częściowo mnie zawiódł
UsuńCiekawi mnie czy u mnie by się sprawdził :) Za taką kwotę muszę kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa używam zazwyczaj Nivea w kulce, ale za taką cenę warto przetestować :)
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie kuszą te dezodoranty :D
OdpowiedzUsuńjestem również ciekawa zapachu :)
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem ciekawie, jesienią można fajnie lato powspominać. Ja lubię dezodoranty bez nakrętek:)
OdpowiedzUsuńAle ma ładną szatę graficzną :) Szkoda, że nie sprawdza się w pełni, jak dla mnie byłby na pewno za słaby :(
OdpowiedzUsuńnie miałam go, fajnie, że ma przyjemny zapach
OdpowiedzUsuńDla mnie też pewnie byłby za słaby :)
OdpowiedzUsuńŚliczne opakowanie,nie miałam go nigdy.
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńTo całkiem niezłe się sprawdza... stosujemy obecnie tylko naturalne dezodoranty, np. Lavera. Nie chronią tak dobrze, ale wystarczają:)
OdpowiedzUsuńnie widziałam go nawet w Rossmanie u siebie
OdpowiedzUsuńKupiłam go niedawno :) mój wzrok też przyciągnęła szata graficzna, ale przede wszystkim zapach - uwielbiam go! Jak mi się skończy to pewnie wypróbuję inne wersje :)
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie miałam ale może sięgnę po niego jak będę w Rossmanie. Zapach mnie zachęca :)
OdpowiedzUsuńja zazwyczaj używam rexony jak wiesz;)
OdpowiedzUsuńZapachy tych deo znam i są piękne, ale nigdy nie skusiły mnie na tyle by je kupić i używać. Nie wyobrażam sobie pachnieć tak pod pachami ;)
OdpowiedzUsuń