Witam
Wszyscy, zwłaszcza kobiety chcą jak najdłużej zachować zdrową skórę twarzy. Choć starzenie to proces nieunikniony można go spowolnić. Nie wiem jaki procent kobiet dba szczególnie o tą część ciała, a warto już od młodych lat rozpocząć adekwatną pielęgnację do rodzaju cery. Maseczki dają twarzy szybką regenerację, nawilżenie. Nie wyobrażam sobie bez nich tygodnia, przynajmniej 2 razy aplikuję jakąś maseczkę. Na rynku kosmetycznym tego produktu nie brakuje, wchodząc do marketu, drogerii czy do osiedlowego sklepiku kosmetycznego zawsze coś się znajdzie.
Marka Marion jest znana, od wielu lat ogólnie dostępna. W ostatnich miesiącach nie było mi z nią po drodze, aż do czasu nowinek: Maseczek Fit&Fresh.
Spoglądając na nie nie można oderwać wzroku. Kolorowe o niesymetrycznych kształtach saszetki zapraszają do sięgnięcia. Osobiście jestem zwolenniczką tubkowych wersji.
Koszt jednej maseczki to 2 zł. Pojemność 7,5 ml.
GRANAT fit&fresh
Maseczka do twarzy GRANAT to idealny sposób na uszczelnienie naczynek, redukcję podrażnień i nawilżenie. Owoc granatu chroni DNA skóry, wzmacnia ściany komórek i zwiększa sprężystość skóry. Ze względu na właściwości przeciwutleniające, działa przeciwstarzeniowo. Maseczka posiada witaminę C, która ma zdolność rozjaśniania przebarwień i wyrównywania kolorytu skóry. Wpływa na spowolnienie procesu powstawania zmarszczek.
Przeznaczenie: cera naczynkowa, zmęczona, przesuszona, zaczerwieniona
OGÓREK fit&fresh
Maseczka do twarzy OGÓREK to źródło odżywienia, oczyszczenia i nawilżenia. Zawiera ekstrakt z ogórka, który jest bogaty w minerały (potas, wapń, magnez, sód), dzięki czemu ma działanie intensywnie nawilżające i regenerujące. Odświeża skórę oraz łagodzi podrażnienia. Maseczka wzbogacona jest o ekstrakt z limonki, zawierający kwasy AHA. Przynoszą one ulgę suchej skórze, dostarczając dawkę nawilżenia.
Przeznaczenie: cera tłusta, mieszana, z niedoskonałościami
MANGO fit&freshMaseczka do twarzy MANGO to doskonały sposób na lifting, ujędrnienie twarzy i wygładzenie zmarszczek. Owoc mango jest przeciwutleniaczem, zawiera związki beta-karotenu, który chroni przed działaniem promieni UV. Formuła zawiera eliksir na bazie Ice Wine pozyskiwany z naturalnie zmrożonych winogron. Zapewnia efekt natychmiastowego liftingu i długotrwałego nawilżenia skóry. Pozostawia skórę wygładzoną, ujędrnioną i pełną młodzieńczego blasku.
Przeznaczenie– cera dojrzała, podrażniona, sucha, ze zmarszczkami
AWOKADO fit&fresh
Maseczka do twarzy AWOKADO działa na cerę regenerująco, odżywczo i nawilżająco. Ekstrakt z awokadojest bogatym źródłem witamin (A, B, C, D, E, K), minerałów i protein. Dzięki temu przywraca naturalne funkcje barierowe skóry, intensywnie ją nawilża i wygładza bez efektu natłuszczenia. Maseczka wzbogacona jest o miód, który zawiera cenne kwasy organiczne. Działa na skórę twarzy odżywczo, kojąco, regenerująco oraz nawilża nawet bardzo suchą cerę. Znacznie wpływa na poprawę elastyczności i miękkości skóry.
Przeznaczenie– cera sucha, odwodniona, podrażniona
Każdą z saszetek można podzielić na dwie porcje. Sposób użycia każdej polega na nałożeniu danej konsystencji na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu. Po 20 minutach należy resztki wklepać lub usunąć wacikiem. Aplikacja jak widać banalna, dodatkowo taką maseczkę można zastąpić wieczornym kremem. Fajne rozwiązanie kiedy w krótkiej delegacji np: zapomnimy o kremie, a mamy możliwość kupienia takiej maseczki.
Nowinki Marion pachną latem, ciepłym klimatem i warzywniakiem mam na myśli wersję ogórkową. Owocowe wersje bawiące swoim zapachem nie zrekompensowały działania, liczyłam przede wszystkim na dogłębne zwilżenie naskórka. Pomimo, że są źródłem witamin i ekstraktów nie pozwoliły tego odczuć.
Czułam, że jest jedynie powierzchniowe, natomiast w wersji ogórkowej liczyłam na oczyszczenie cery, a dwukrotnie zastałam ściągniętą skórę, którą ratowałam kremem.
Myślę, że dawki były za małe, maseczki być może potrzebują dłuższego czasu by pokazać na co je stać. Z drugiej strony przerobiłam tyle maseczek też saszetkowych i ich nawet jednokrotne nakładanie przynosiło owocniejsze efekty niż w tych.
Nie chcę Wam ich odradzać, wprost przeciwnie, zapoznajcie się z nimi i oceńcie sami. Maseczki nie są złe, mi akurat nie przyniosły ukojenia i nawilżenia na które liczę w wielu kosmetykach do pielęgnacji twarzy.
pozdrawiam - Magda
Chyba najchętniej przetestowałabym ogórka i awokado :)
OdpowiedzUsuńOstatnio widzę je wszędzie ale chyba w końcu wypróbuję i ocenię jak sprawdzą się u mnie :)
OdpowiedzUsuńchętnie kiedyś wypróbuję, póki co mam spory zapas maseczkowy ;)
OdpowiedzUsuńMiałam dwie i nie przypadły mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńMiałam okazje używać tą wersję Mango i jest całkiem fajna ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio maseczki u mnie schodzą tonami ;) Regeneracja na wiosnę ;)
OdpowiedzUsuńMaseczka z ogórasem chyba przypadłaby mi do gustu najbardziej. ;)
OdpowiedzUsuńMasz piękny blog na którym zostanę;)
całus i zapraszam do siebie
mam je, ale jeszcze nie testowałam :)
OdpowiedzUsuńnie lubię jakoś tej marki, jak dla mnie podrobili azjatyckie maseczki holika holika
OdpowiedzUsuńwow, jestem pod wrażeniem szaty graficznej opakowań , jest kusząca
OdpowiedzUsuńMam wszystkie ale dopiero będę robić wpis jak przetestuje każdą :) póki co wypróbowałam jedną :) ale jak mam być szczera to nie pamiętam która :D w każdym razie zła nie jest ale szału też nie ma :P
OdpowiedzUsuńDla samego wyglądu opakowań chętnie się skuszę :-)
OdpowiedzUsuńSwoją szatą graficzną bardzo zachęcają :) Nie miałam ich. Za 2 zł to można wypróbować nawet jeśli efekty nie są rewelacyjne ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam Mango i średnia była.
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają, ja uwielbiam maseczki więc na pewno i na te się skuszę :D
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy się na nie nie skusiłam i teraz nie żałuję :)
OdpowiedzUsuńZnam wersję z avocado - była przyjemna, ale bez szału :)
OdpowiedzUsuńmam i testuję ;) :D
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te maseczki, ale jeszcze nigdzie ich nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńMiałam, niestety nie zachwyciły mnie tak jak innych, słabiutkie są 😅
OdpowiedzUsuń