21 maja 2017

#ZAPACH, UCZTA DLA ZMYSŁÓW

Witam

Zmysł zapachu to przywilej jakim mogę rozpoznawać różnego rodzaju aromaty i kojarzyć je z wydarzeniami lub sytuacjami jakie miały miejsce. Ubóstwiam otaczać się świeżością i aromatami pełnymi tajemniczej woni. Dzięki nim moje zmysły szaleją i pobudzają w pewnym sensie wyobraźnię. 

Zapach to dla mnie wspomnienie, dzięki niemu przypominam sobie miłe chwile i zdarzenia jakie miały miejsca w moim życiu. W różnych sytuacjach doszukuję się zapachów, które kojarzą się mi z wyjątkowymi chwilami. 

Gdzie doszukuję się zapachów, które mają wpływ na miłe wspomnienia? Zaraz je poznacie. 

Suszone kwiaty
 

Dobrze ususzone letnie kwiaty to pamiątka jaka pozostaje mi po każdej letniej porze roku. W słoneczne dni, kiedy leje się żar z nieba zrywam polne kwiaty, które po ususzeniu wkładam do płóciennych woreczków i umieszczam w szafkach z ubraniami. Taki susz wbrew pozorom pachnie wiele miesięcy włącznie z zimą. Otwierając szafkę czy szufladę dobiega mnie zawsze ten wyjątkowy aromat lata, wspominam wtedy letni czas kiedy za oknem plucha i zimno. Takich woreczków można przygotować sporo, będę miłym akcentem prezentowym podczas odwiedzin bliskiej osoby. 

Aromatyczne olejki
 

Olejków jest mnóstwo, można z nich robić różne mieszanki wg. uznania. Własne laboratorium domowe sprzyja eksperymentom. Wygospodarowane miejsce może służyć do stworzenia kompozycji, o jakiej marzymy. Kąpiel z takim aromatem może przywołać czas za miastem w wiejskiej posiadłości lub wypad pod namiot nad jezioro. 

Smakowa kawa
 

Kawa ma to w sobie, że sama w sobie ma niepowtarzalny zapach. Pobudza zmysły i napawa dobrym humorem. Kiedy poranki bywają trudne to ona pomaga mi wstać z łóżka i rozpoczyna ze mną dzień. Kawę popołudniową traktuję nieco inaczej, szczypta przyprawy np: cynamonu lub kilka waniliowych ziaren sprawiają, że kawa staje się dla mnie nowym napojem zupełnie innym od porannego. Takim aromatycznymi kawami często częstuję osoby odwiedzające mnie, to w nich zasiewam miłe chwile, które będę kojarzyć ze mną. 

Kwiaty
 

Świat nie mógłby istnieć bez aromatu kwiatów. To one wprawiają mnie w lepszy nastrój kiedy nadchodzą gorsze chwile. Troski umykają, a na życie spoglądam od razu inaczej. W wazonie oprócz tego, że roztaczają wkoło siebie przyjazny klimat to cieszą oko. W chwilach depresyjnych podczas spaceru po ogrodzie pełnego kwiatów nie tylko poprawia mi się nastrój, ale uśmiech pojawia się na ustach. Każda pora roku dyktuje nowe zapachy i tak obecnie rozkoszuję się zapachem bzu. Nie mogę się doczekać polnych kwiatów, które faworyzuję - maki czy rumianki to one przepełnione naturalnością sprawiają, że się uspakajam i wyciszam. Mają na mnie dobry wpływ i wiem, że w ich obecności mogę być sobą.

Herbata
 

Standardowy napój jakim goszczę oprócz kawy gości w swoim domu. Nie chcąc być monotematyczną gospodynią w sklepach zielarskich dokonuję zakupów różnych herbat zapachowych. W tych specjalnych miejscach dokonuję wyboru za każdym razem innego. O tej porze roku stawiam już na herbaty owocowe lub z dodatkiem przypraw. Taka odmienna herbata cieszy moich gości i miło spędzamy wtedy czas. 

Perfumy


To one dodają mi pewności siebie. Wylanie na siebie mgiełki ulubionych perfum sprawia, że nie tylko czuję się sobą, ale pokazuję tym sposobem swój charakter otoczeniu. W torebce staram się nosić miniaturowy flakonik ulubieńca, którym w każdej chwili mogę się spryskać. Perfumy to raj kobiecy, bez nich sądzę, że kobiety były by nieszczęśliwe. Zapachy w postaci perfum przywołują wyjątkowe chwile np: poznanie przyszłego męża lub oświadczyny. To te chwile pamiętamy, a zapach nam wtedy towarzyszący pozostaje w pamięci na zawsze. 

Świece
 

Maniaczką wosków, świec jestem od dawna i sądzę, że przede mną jeszcze wiele pachnących godzin. Wierna jestem zapachowi lawendowemu, wiem, że przy nim czuję się swobodnie i dobrze. Dzięki świecom zapachowym zmienia się mój nastrój na lepszy. To świece sprawiają, że otoczenie staje się weselsze, inaczej wtedy spoglądam na pewne sprawy. Po ciężkim dniu co pierwsze robię? zapalam świecę, faworyzuję lawendową woń, ale nie stronię od innych równie pięknych zapachów: kwiatowych czy owocowych. Taki bodziec zapachowy pomaga mi zapomnieć o dniu. Mogę odpocząć i poczuć się o niebo lepiej. Taka aromaterapia działa cuda - polecam ją każdemu!

Jak widzicie różne zapachy sprawiają, że wracam myślami do  wydarzeń z którymi trudno się rozstać i o nich zapomnieć. Zapachy to coś cudownego, świat duchowy można zmienić jak za pomocą czarodziejskiej różdżki. Często sama stwarzam takie sytuacje kiedy z danym zapachem czuję się dobrze i daję radość innym.

Czy aromaterapia na Was też tak działa skutecznie? Lubicie otaczać się wyjątkowymi zapachami?

pozdrawiam - Magda

12 komentarzy:

  1. O tak, zapach kawy również mnie rano napawa optymizmem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasami zapominam o perfumach, choć uwielbiam być nimi wypsikana :)

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam zapachy, otaczać się nimi, szczególnie te intensywne i kwiatowe, mam teraz w pracy świeży bukiet bzu. pachnie nieziemsko

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam wszelkiego rodzaju umilacze zapachowe, aromaterapia to dla mnie najlepsza forma relaksu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Och zapachy uwielbiam poznawać nowe takie które dotychczas były mi zupełnie nie znane.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie dzień bez kawy nie istnieje, kwiaty kocham a dobre perfumy muszą być obowiązkowo także o zapachu owocowo- kwiatowym:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj tak, aromaterapia działa na mnie i to bardzo skutecznie. Uwielbiam otaczać się wyjątkowymi zapachami ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię jak ładnie pachnie, uwielbiam zapach świeżo zmielonej kawy, ale nie cierpię samego smaku kawy. :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapach kawy w niedzielny poranek to coś, co uwielbiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem maniaczką zapachową :)

    OdpowiedzUsuń