Witam
Jednym z głównych powodów za co kocham lato to łatwiejsza w pielęgnacji skóra ciała. To wtedy odstawiam cięższą artylerię w postaci maseł i czystych olei. Mogę śmiało sięgnąć po lżejsze balsamy czy lotiony. Sporadycznie posiłkuję się czymś mocniejszym.
Nivea po raz kolejny potrafiła mnie zaskoczyć swoją nowością jaką jest Olejek w balsamie Kwiat Pomarańczy i Olejek Awokado.
Ten balsam, a bliżej mu do lotionu przez lekką i dość rzadką konsystencję kupił mnie od razu zapachem. Letni, świeży, naturalny zapach pomarańczy to jego domena.
Czy może być coś piękniejszego o poranku lub wieczorem po prysznicu kiedy nakładam go na ciało?
Nie - ten zapach potrafi chodzić za mną przez kilka godzin, aż do momentu ulotnienia.
"Olejek w Balsamie NIVEA Kwiat Pomarańczy i Olejek Awokado zapewnia Twojej skórze pielęgnację, o jakiej marzyłaś. Ten rozpieszczający zmysły, szybko wchłaniający się balsam zawiera drogocenny olejek awokado, a jego formuła pozostawi Twoją skórę głęboko nawilżoną przez wiele godzin. Lekka konsystencja balsamu nie pozostawia kłopotliwej, lepkiej warstwy i sprawia, że Twoja sucha skóra zyskuje naturalny, gładki, promienny wygląd. Energetyzujący, świeży zapach kwiatu pomarańczy obudzi Twoje zmysły. Stosuj do codziennej pielęgnacji i ciesz się gładką, nawilżoną skórą. Produkt przebadany dermatologicznie."
Buteleczka nie jest obszerna. Balsamu mamy 200 ml. Przy codziennym użytkowaniu ubywa go dość szybko. Dodatkowo uzależniający zapach zmusza mnie do solidniejszych porcji.
Kolejną pozytywną cechą jego jest sprawne wchłanianie, dlatego tak cenny czas rano nie jest mi zabierany.
W trakcie dnia Mogę być spokojna bo wiem, że skóra jest pod dobrą opieką.
Zawarty w balsamie Olej z awokado wpływa pozytywnie na skórę. Kwasy tłuszczowe, białka i witaminy obecne w oleju nawilżają i odżywiają skórę. Przyspieszają też gojenie ran, dlatego po depilacji warto nim pokryć miejsca z których świeżo usunięto włoski.
Olej z awokado ponadto pomaga zmniejszyć blizny i rozstępy oraz chroni też przed szkodliwym wpływem promieniowania UV i uszkadzaniem komórek skóry.
Balsam ma służyć skórze normalnej i suchej czyli Nivea celnie trafiła w moje potrzeby tego lata. Skóra jest wystarczająco nawilżona /24 godziny? może nie/ przez co staje się gładka i pachnąca na wiele godzin. Po wchłonięciu balsam nie zostawia niewygodnego filmu.
Balsam ma służyć skórze normalnej i suchej czyli Nivea celnie trafiła w moje potrzeby tego lata. Skóra jest wystarczająco nawilżona /24 godziny? może nie/ przez co staje się gładka i pachnąca na wiele godzin. Po wchłonięciu balsam nie zostawia niewygodnego filmu.
Moja skóra latem jest ostatnio mało wymagająca jednak nie odpuszczam cowieczornego nawilżania, kocham zapach kwiatu pomarańczy, polubiłabym ten balsam
OdpowiedzUsuńOd niedawna używam Kwiatu Pomarańczy i jestem nim zauroczona :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki z kwiatem pomarańczy, pachnie cudownie😊
OdpowiedzUsuńJak szybko się wchłania to coś dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńUżywam właśnie tego kosmetyku i jestem zachwycona - przede wszystkim zapachem i konsystencją :)
OdpowiedzUsuńBalsam wygląda ciekawie, ale obawiam się, że dla mojej bardzo suchej skóry jego działanie może być ciut za słabe.
OdpowiedzUsuńMusi naprawdę obłędnie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńWidziałam niedawno, że wiele dziewczyn dostało ten balsam, więc pewnie za jakiś czas będzie wysyp recenzji :) Zapach na pewno jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńz niveą jakoś mi nie po drodze...
OdpowiedzUsuńBardzo sporadycznie używam balsamów do ciała, cenię sobie naturalną pielęgnacje i po każdej kąpieli wcieram w swoją skórę olejki <3 taki zabieg powtarzany systematycznie sprawia, że używanie innych 'nawilżaczy' jest zbędne. :)
OdpowiedzUsuńMam swój ulubiony i sprawdzony ale ten interesujący jest
OdpowiedzUsuńTo musi obłędnie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńZapach pewnie by mi się spodobał, ale ja rzadko sięgam po ich produkty i pewnie się to nie zmieni :P
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię te balsamy Nivea, bo przede wszystkim szybko się wchłaniają i nie pozostawiają tłustego, lepkiego filtru na skórze.
OdpowiedzUsuńhttps://chaotycznewizje.blogspot.com
Musi pachniye cudownie!
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze okazji używać tego produktu, ale lubię takie wynalazki
OdpowiedzUsuńUwielbiam Niveę i widziałam go na półkach sklepowych. Dlaczego jeszcze do tej pory go nie powąchałam, nie wiem :D Mam ogromny zapas balsamów do ciała, ale faktycznie takiego lekkiego na lato - brak. Powinnam się zaopatrzeć.
OdpowiedzUsuńMusi pachnieć obłędnie !
OdpowiedzUsuńNiestety od produktów Nivea mam uczulenie..
OdpowiedzUsuńciekawy produkt, muszę spróbowac.
OdpowiedzUsuńod wielu lat moja sprawdzona marka :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ciekawa ta nowa wersja, bo lubie mazidła Nivea.
OdpowiedzUsuń