Witam
Początki palenia wosków rozpoczynałam od Yannke Candle, wydawało mi się, że to najlepsze pachnidła jakie rozpuszczam w kominku i napawam się ich różnorodnymi zapachami.
Od kilku dobrych miesięcy jestem zafascynowana woskami sojowymi WoodWick, które wskoczyły na miejsce YC.
Woski sojowe są przede wszystkim zdrowsze. Jest to utwardzony olej wyciskany z nasion soi. Brak w nich toksyn. Nie wydzielają one kancerogennych substancji, jak toluen i benzen.
W procesie produkcji, ani podczas palenia nie zanieczyszczają środowiska naturalnego, a przede wszystkim nie szkodzą człowiekowi i jego zdrowiu.
Przygotowując się na jesienną porę rozpoczęłam pierwsze woski WW jakie w trakcie lata wpadły do pudełeczka, w którym przechowuję przeróżne zapachy.
Woski sojowe są przede wszystkim zdrowsze. Jest to utwardzony olej wyciskany z nasion soi. Brak w nich toksyn. Nie wydzielają one kancerogennych substancji, jak toluen i benzen.
W procesie produkcji, ani podczas palenia nie zanieczyszczają środowiska naturalnego, a przede wszystkim nie szkodzą człowiekowi i jego zdrowiu.
Przygotowując się na jesienną porę rozpoczęłam pierwsze woski WW jakie w trakcie lata wpadły do pudełeczka, w którym przechowuję przeróżne zapachy.
Na długie deszczowe jesienne dni polecam wszystkim miłośnikom zapachów wosk Apple Crisp.
"Pyszne połączenie świeżych jabłek zapieczonych w ciągnącym się karmelu, zwieńczonych maślaną kruszonką."
Pojemność - 22,7 g
Cena - 9 zł
Woski WW mają to do siebie, że fantastycznie się je łamie. Pomimo, że w dotyku są tłuste to nie zostawiają przykrej powłoki na skórze. Nie kruszą się jak YC.
Wosk Apple Crisp to słodycz dojrzałych jabłek z domieszką przypraw korzennych. W takim jednym prostym zdaniu mogę określić zapach jaki zaczął rozchodzić się tuż po rozgrzaniu przez tealight ułamka bordowego skrawka.
Po pierwszej wizycie Apple Crisp w moich czterech kątach doszłam do wniosku, że wosk nada się na przyszły bożonarodzeniowy czas.
Wosk nie narzuca się swoim aromatem. Rozwija się powoli i daje końcowy pozytywny efekt, ponieważ jabłkowa słodycz jest soczysta pełna aromatów. Zapalony pod wieczór stwarza przyjemny nastrój.
Wiem już, że zakupię go ponownie na święta, które przyjdą jak z bicza strzelił bo za 3 i pół miesiąca. Uwierzcie, tak jak przeleciał letni wakacyjny czas tak i ten do świąt zaraz się pojawi.
Wosk do dostania na goodies
pozdrawiam - Magda
""Pyszne połączenie świeżych jabłek zapieczonych w ciągnącym się karmelu, zwieńczonych maślaną kruszonką." - marketing wie, jak działać na zmysły. Biorę w ciemno :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie pożałujesz:) Zapach przyciąga i pozwala na dłuższe spotkanie.
Usuńjejku idealny kompan dobrej herbatki, kocyka i książki :)
OdpowiedzUsuńJa nie wierzę, że już zaraz będzie jesień! U mnie niestety zapachowych zapasów brak, więc niedługo będę mogła trochę zaszaleć. Apple Crisp brzmi idealnie na zimne miesiące!
OdpowiedzUsuńNiestety czasu nie zatrzymamy, też ciężko mi uwierzyć, że zaraz pojawi się jesień.
UsuńZapach jabłka jest jednym z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńTeż by mi zapewne odpowiadał w czasie bożonarodzeniowym :)
OdpowiedzUsuńTen zapach musi być cudowny, chce go ! :)
OdpowiedzUsuńLubię czasem jak w domu pachnie naturą.
OdpowiedzUsuńten opis mnie zachęca, myślę że zakochałabym się w jego zapachu, to zupełnie moje wonie :)
OdpowiedzUsuńIdealne na jesień :)
OdpowiedzUsuńbrzmi cudownie, zapach i kolor komponują niepowtarzany prezent:)
OdpowiedzUsuńMysle, ze pokochałabym ten zapach :)
OdpowiedzUsuńI mnie przypadł do gustu, uwielbiam takie połączenia ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam je, również uważam że są lepsze od yc, i ten zapach, tak 100% jesienny, mój ulubiony !;)
OdpowiedzUsuńOch, zapach pieczonych jabłek jest moim ulubionym:) Jasieniom to piękny zapachowy akcent. Ale można się nim porozpieszczać już teraz - bo kto nam zabroni? :)
OdpowiedzUsuńWiele razy odbiegam od zasady, że "ten" czy "tamten" wosk nadaje się np: jedynie na wiosnę, palę każdy zapach kiedy chcę:)
UsuńCudownie opisany zapach... 😍
OdpowiedzUsuńczyli taka zimówka
OdpowiedzUsuńJesienno-zimówka:)
UsuńTo chyba nie dla mnie, choć jako odskocznia w okresie około świątecznym czemu nie :)
OdpowiedzUsuń"Wosk nie narzuca się sowim aromatem" - sowi aromat chyba nie byłby zbyt przyjemny :D :D
OdpowiedzUsuńLiterówka każdemu się zdarza. Poprawiona.
UsuńOlejki też palę:) Ale rzadziej.
OdpowiedzUsuń