Witam
Przez okrągły rok mam bojowe zadanie, by utrzymać w dobrym stanie trudne miejsca z nawarstwiającym się naskórkiem. Nie jest to proste, muszę wciąż pamiętać o smarowaniu, ratuje mnie jedynie systematyczność bez zera próżności.
Od lat uważałam krem Lirene 30 % mocznika za najskuteczniejszy i nim traktowałam newralgiczne miejsca.
Obracając się cały czas w świecie kosmetycznym natrafiłam na nowinkę, która powinna zainteresować wszystkich, którzy nie radzą sobie zwłaszcza z popękanymi piętami.
Cremobaza 50 % mocznikiem od Farmapolu w trakcie niespełna dwóch tygodni całkowicie zlikwidowała miejsca na skórze jakie nawet krem z Lirene nie mógł u mnie okiełznać w ostatnim czasie.
Nie wiem czemu tym razem zawiódł, może przez twardszą wodę?
Fundamentalnym składnikiem w kremie jest mocznik, mamy go, aż 50%.
Wskazania:
- przeznaczony do zrogowaciałej skóry kolan, łokci i stóp (zwłaszcza popękanych pięt).
Mała niepozorna tubka mieści 30 g kremu w kolorze mlecznym. Przypomina apteczny produkt typu maść. Całość umieszczona w kartoniku z informacyjną ulotką.
Tubkę przed użyciem należy otworzyć przebijając sreberko. Jest to dla mnie zawsze istotne ponieważ mam pewność, że stałam się pierwszym użytkownikiem danego produktu.
Cremobaza ma służyć miejscom takim jak: kolana, łokcie, stopy i pięty. U mnie w mig poradziła sobie z kłopotliwymi łokciami, natomiast na uzyskanie wygładzonych pięt musiałam jej dać nieco więcej czasu.
Cremobaza jest bezzapachowa. Wydawała się być tłusta kiedy dzień przed rozpoczęciem aplikacji chciałam jej się bliżej przyjrzeć. Po debiutanckim wsmarowaniu od razu zmieniłam zdanie. Wchłania się całkowicie do matu w krótkim czasie dając suche stopy bez filmu.
W dotyku jest lepka, ale jest to według mnie jej zaleta bo nie spływa niespostrzeżenie podczas aplikacji.
Produkt zawierający 50 % mocznika pozwolił u mnie w nie całe dwa tygodnie na solidne podleczenie skóry z rogowaciałym naskórkiem. W miejscach w których wyczuwałam wciąż pewną niewygodę nastąpił przełom, skóra stała się gładka, miękka, wszelkie chropowatości jakie temu towarzyszyły znikły.
Fundamentalnym składnikiem w kremie jest mocznik, mamy go, aż 50%.
"Mocznik w stężeniu 50% wykazuje właściwości silnie złuszczające. Rozmiękcza zrogowacenia. Ułatwia usuwanie stwardniałego, martwego naskórka dając efekt wygładzenia skóry. Dlatego radzi sobie skutecznie ze zrogowaciałą skórą kolan, łokci oraz silnie zrogowaciałą skórą stóp, zwłaszcza popękanych pięt. Pozwala zredukować modzele, odciski i nagniotki na stopach."
Wskazania:
- przeznaczony do zrogowaciałej skóry kolan, łokci i stóp (zwłaszcza popękanych pięt).
Mała niepozorna tubka mieści 30 g kremu w kolorze mlecznym. Przypomina apteczny produkt typu maść. Całość umieszczona w kartoniku z informacyjną ulotką.
Tubkę przed użyciem należy otworzyć przebijając sreberko. Jest to dla mnie zawsze istotne ponieważ mam pewność, że stałam się pierwszym użytkownikiem danego produktu.
Cremobaza ma służyć miejscom takim jak: kolana, łokcie, stopy i pięty. U mnie w mig poradziła sobie z kłopotliwymi łokciami, natomiast na uzyskanie wygładzonych pięt musiałam jej dać nieco więcej czasu.
Dla mnie nie jest istotny czas, czy jest jesień czy zima. Lubię mieć zadbane stopy przez okrągły rok. I nie znoszę kiedy odstające skórki haczą rajstopy czy skarpety.
Stosowanie:
- Nanieść krem na oczyszczoną i osuszoną skórę w miejscach zrogowaciałych i pękających, delikatnie wmasować aż do całkowitego wchłonięcia. Stosować raz dziennie, najlepiej wieczorem, przez okres nie dłuższy niż 14 dni.
- Nanieść krem na oczyszczoną i osuszoną skórę w miejscach zrogowaciałych i pękających, delikatnie wmasować aż do całkowitego wchłonięcia. Stosować raz dziennie, najlepiej wieczorem, przez okres nie dłuższy niż 14 dni.
Cremobaza jest bezzapachowa. Wydawała się być tłusta kiedy dzień przed rozpoczęciem aplikacji chciałam jej się bliżej przyjrzeć. Po debiutanckim wsmarowaniu od razu zmieniłam zdanie. Wchłania się całkowicie do matu w krótkim czasie dając suche stopy bez filmu.
W dotyku jest lepka, ale jest to według mnie jej zaleta bo nie spływa niespostrzeżenie podczas aplikacji.
Produkt zawierający 50 % mocznika pozwolił u mnie w nie całe dwa tygodnie na solidne podleczenie skóry z rogowaciałym naskórkiem. W miejscach w których wyczuwałam wciąż pewną niewygodę nastąpił przełom, skóra stała się gładka, miękka, wszelkie chropowatości jakie temu towarzyszyły znikły.
Jedynie nie do końca w tych obszarach skóra stała się odpowiednio nawilżona dlatego ratuję się kremem Lirene 30%, który opuścił co prawda długo zajmowane pierwsze miejsce w walce z rogowaciałą skórą.
Producent zaleca dla wyrównania nawilżenia, Cremobazę 10%, która wykazuje właściwości natłuszczające, kojące i regenerujące.
Produkt to wydatek poniżej 10 zł do dostania w aptekach.
Farmapol
Produkt to wydatek poniżej 10 zł do dostania w aptekach.
Farmapol
pozdrawiam - Magda
Nie lubię takich maści, ale tak naprawdę to tylko one pomagają na poważne problemy skórne, a nie jakieś tam kremiki z Rossmana ;)
OdpowiedzUsuńCo racja to racja, w tej Cremobazie wysokie stężenie mocznika naprawdę działa cuda:)
UsuńKremy z mocznikiem są na prawde skuteczne.
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie mam z tym problemów :)
OdpowiedzUsuńAle przekazałam linka siostrze, jej się przyda :)
UsuńDzięki za polecenie! Przyda się!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję:)
UsuńMam od niedawna ten krem i jestem zadowolona z pierwszych efektów :)
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbuję. Super,że napisałaś o tym kremie. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zuzanna (suzvintage)
Polecam z niego skorzystać przy "upartych miejscach", w których skóra pęka i wygląda nieestetycznie.
UsuńMam w planach przetestować ten krem :)
OdpowiedzUsuńhttps://kocimietkabeautyblog.blogspot.com/
Mam problem z modzelami, więc chętnie przetestuję ten krem. Mam nadzieję, że pomoże...
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki by Cremobaza pomogła.
UsuńNie miałam kremu z mocznikiem akurat ale może miałam tylko o tym nie wiem ...;-)
OdpowiedzUsuńCiekawa ta maść, ja na suche łokcie smaruję..olejkiem kokosowym.
OdpowiedzUsuńChyba nie dla mnie...
OdpowiedzUsuń:/
Usuńświetny krem muszę go poszukać
OdpowiedzUsuńteż jestem na etapie lirene i chętnie wypróbuję też ten krem :)
OdpowiedzUsuńFajny produkt, nie miałam pojęcia, że jest krem z tak wysoką zawartością mocznika :)
OdpowiedzUsuńJest, niedawno pojawił się w ofercie Farmapolu:)
UsuńChyba będzie to miód na moje łokcie :)
OdpowiedzUsuńTrzeba go czym prędzej kupić
OdpowiedzUsuńJak działa na pięty to na serio może mi się przydać! Zimą mam zawsze z nimi problem...
OdpowiedzUsuńDolegliwości powinny ustąpić po jego zastosowaniu.
UsuńOO NIE ZNAŁAM GO ,MUSZE GO KUPIĆ
OdpowiedzUsuńNie znałam tego kremu wczesniej. Dziękuję za polecenie.
OdpowiedzUsuńNie znałam go wcześniej
OdpowiedzUsuńJa też nie znam. Używam olejków.
OdpowiedzUsuńOlejki czasami nie przynoszą zaplanowanych efektów.
UsuńKupie na 100% moje kolana są białe
OdpowiedzUsuńNie znałam tego produktu. Skłaniam się jednak do bardziej naturalnych metod pielęgnacji i unikania takich przykrych konsekwencji poprzez odpowiednią dietę :)
OdpowiedzUsuńja mam wieczny problem z piętami bo zapominam o pielęgnacji stóp. cremobaza doprowadziła mi je do dobrego stanu . mocznik o takim dużym stężeniu rzadko można spotkać w kosmetykach
OdpowiedzUsuńKiedyś nie miałam tego problemu, ale teraz by mi się przydał, podobnie jak mojemu mężowi i mamie.
OdpowiedzUsuń