Witam
W tym roku wyjątkowo spędzamy wraz z mężem karnawałowy czas. Umawiamy się z przyjaciółmi, no może nie na bale, ale na domówki.
W taki wieczór mogę pozwolić sobie na kilka świecidełek na które nie decyduję się w zwykły dzień czy to na bluzkę w cekiny, albo na odważniejszy makijaż.
Mając szeroki wybór cieni SENSIQUE SENSITIVE SKIN TOP COLOR EYESHADOW mogę przyozdobić oczy na wiele sposobów. Wszystko też zależy na jaki strój się zdecyduję. Czy w jaśniejszych tonach czy ciemniejszych.
Sensique oferuje 20 pojedynczych cieni z czego 8 poznałam osobiście.
213 BLACK VELVET, 214 CRYSTAL CORAL, 215 VOLCANIC STONE, 216 PRECIOUS THING, 217 HEATHER FIELD, 218 ROSY TAUPE, 219 SUMMER DUSK, 220 DARK COCOA, 221 BURNED BEIGE, 222 SAPPHIRE, 223 SILVER REFLECTION, 224 GOLDEN GIRL, 225 ROSE GOLD, 226 PINK EUPHORIA, 227 SWEET LOVE, 228 BURNED ORANGE, 229 GOLDEN APRICOT, 230 FULL OF GREEN, 231 CHAMELEON, 232 CHAMPAGNE GOLD.
Cena: 10,99 zł
"Aksamitne cienie do powiek, które charakteryzują się wyjątkową trwałością i wydajnością. Pokrywają powiekę głębokim kolorem i są łatwe w aplikacji. Polecane dla osób o cerze wrażliwej. Nie zawierają składników pochodzenia zwierzęcego."
Szczęśliwą 8 stanowią:
222 SAPPHIRE, 223 SILVER REFLECTION, 224 GOLDEN GIRL, 225 ROSE GOLD, 226 PINK EUPHORIA,228 BURNED ORANGE, 230 FULL OF GREEN, 231 CHAMELEON
Cienie nie posiadają aplikatorów. Nawet to dobrze, bo czasami są dołączane za malutkie pędzelki, którymi mi zawsze jest ciężko operować dlatego zwyczajnie używam wtedy palca lub innego wygodniejszego aplikatora.
Każdy cień zamknięto w plastikowym pojemniku mocno przeźroczystym. I tu kolejna trafna decyzja producenta - dany cień jest widoczny, dzięki temu i myślę, że wiele kobiet wtedy nie wpada na pomysł w drogerii by otwierać i sprawdzać kolor.
W gromadce cienie są różne, metaliczne i metaliczno-aksamitne? takie mam wrażenie:)
W tylnej części każdy posiada krótką informację oraz datę przydatności - w tym przypadku 12 miesięcy od otwarcia, numer i nazwę.
Każdy z kolorów jest wyjątkowy. Co prawd nie zdecydowałam się na rozpoczęcie wszystkich bo przy moim skąpym malowaniu nie byłabym w stanie ich zużyć w rok, ale niebieski, zielony i różowy dały mi już pewien obraz.
Cienie wygodnie się pobiera na aplikator, częściowo osypują się, za to pigmentację mają rewelacyjną.
Z reguły wybieram odcienie beżowe, ale kiedy zobaczyłam niebieski czy zielony uznałam, że muszę spróbować jak będą wyglądać na powiece. Ciekawostką jest to, że w słońcu pięknie się mienią w końcu są metaliczne, a w wieczorny czas połyskują do światła i wyglądają inaczej.
Nie są to cienie suche które lubią się pylić, konsystencja pozwala na wygodną aplikację przez co makijaż można wykonać sprawnie, a ja laik nie mam problemów z tym.
To co spadnie z pędzelka nie jest problematyczne, usuwa się gładko.
Znacie cienie SENSIQUE SENSITIVE SKIN TOP COLOR EYESHADOW?
Cienie nie posiadają aplikatorów. Nawet to dobrze, bo czasami są dołączane za malutkie pędzelki, którymi mi zawsze jest ciężko operować dlatego zwyczajnie używam wtedy palca lub innego wygodniejszego aplikatora.
Każdy cień zamknięto w plastikowym pojemniku mocno przeźroczystym. I tu kolejna trafna decyzja producenta - dany cień jest widoczny, dzięki temu i myślę, że wiele kobiet wtedy nie wpada na pomysł w drogerii by otwierać i sprawdzać kolor.
W gromadce cienie są różne, metaliczne i metaliczno-aksamitne? takie mam wrażenie:)
W tylnej części każdy posiada krótką informację oraz datę przydatności - w tym przypadku 12 miesięcy od otwarcia, numer i nazwę.
Każdy z kolorów jest wyjątkowy. Co prawd nie zdecydowałam się na rozpoczęcie wszystkich bo przy moim skąpym malowaniu nie byłabym w stanie ich zużyć w rok, ale niebieski, zielony i różowy dały mi już pewien obraz.
Cienie wygodnie się pobiera na aplikator, częściowo osypują się, za to pigmentację mają rewelacyjną.
Z reguły wybieram odcienie beżowe, ale kiedy zobaczyłam niebieski czy zielony uznałam, że muszę spróbować jak będą wyglądać na powiece. Ciekawostką jest to, że w słońcu pięknie się mienią w końcu są metaliczne, a w wieczorny czas połyskują do światła i wyglądają inaczej.
Nie są to cienie suche które lubią się pylić, konsystencja pozwala na wygodną aplikację przez co makijaż można wykonać sprawnie, a ja laik nie mam problemów z tym.
To co spadnie z pędzelka nie jest problematyczne, usuwa się gładko.
Produkty
dostępne są wyłącznie w stacjonarnych drogeriach Natura oraz na
www.drogerienatura.pl
pozdrawiam - Magda
ładniutkie, też ich używam :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podobają mi się beże i jeden różowy:).
OdpowiedzUsuńŁadne, ale wolę większe paletki zamiast pojedynczych cieni, bo... jakoś mi upadają rzadziej :D
OdpowiedzUsuńMiałam okazję ich używać i jestem z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się dwa błyszczące brązy 😍
OdpowiedzUsuńTe cienie wyglądają naprawdę ślicznie, jednak takie kosmetyki to nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńSapphire wygrywa - szkoda, że duża część kobiet tak rzadko eksperymentuje z makijażem :(
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory!! Szkoda, że nie umiem się malować :/
OdpowiedzUsuńStonowane beżowe kolory wpadły mi w oko :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie kolorki. Są w moim typie.
OdpowiedzUsuńMam kilka odcieni, fajne są, ale rzadko po nie sięgam, wygodniej mi otworzyć którąś paletkę :P
OdpowiedzUsuńMam kilka tych cieni i jestem nimi zachwycona :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię aksamitne cienie do powiek, ale preferuję je w formie paletek :)
OdpowiedzUsuńMam ich sporo, ostatnio dokupiłam odcień Chameleon ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są te cienie. Szczególnie podobają mi się te w brązach i w kolorze miedzianym. Takich używam najczęściej.
OdpowiedzUsuńMam kilka kolorów tych cieni, jestem z nich zadowlona. Dobra pigmentacja, trwałość i cena to atuty tych cieni
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji poznac cieni tej marki, ale znalazłabym tam kilka kolorów dla siebie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne mają kolory i z pewnością jakiś przygarnę ;)
OdpowiedzUsuńSuper są <3
OdpowiedzUsuńNa co dzień wolę używać paletek z cieniami, ale pojedyncze cienie Sensique mają u mnie specjalne miejsce. Są tanie i naprawdę dobrej jakości więc chętnie po nie sięgam.
OdpowiedzUsuńWłaśnie rozglądam się na nowymi cieniami
OdpowiedzUsuńMiałam okazję kilku używać. Teraz przerzuciłam się na paletkę z zoevy ��
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentują te cienie...
OdpowiedzUsuńA takie domówki są extra :-)
Kolory cudo!
OdpowiedzUsuńKolory bardzo intensywne. Nie znałam ich wcześniej.
OdpowiedzUsuńOd wieków nie używałam, aż tak intensywnych/żywych kolorów.
OdpowiedzUsuńZieleń i pomarańcz cudowne.
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki :)
OdpowiedzUsuń