9 kwietnia 2019

NOGI POD DOBRĄ OPIEKĄ Z FABERLIC

Witam


Kobiety uwielbiają być posiadaczkami znacznej kolekcji obuwia. Niektóre projektują specjalne miejsce w garderobie na różne buty, przeważnie szpilki w różnych kolorach i od znanych projektantów.

Otwierając moją szafkę z obuwiem nikt nie zrobi dużego wow, bo moja kolekcja jest w normie, ale składa się z różnego rodzaju butów. Są standardowe szpilki, sportowe, trekingowe i kilka letnich par. Przekrój obszerny, ale skromny.

Nogi jak i stopy płatają mi czasami figle. Przeważnie na ich stan wpływa pogoda lub czas w jakim noszę dane buty. Nie raz doznałam otarć, zaparzeń stóp itd. 

Po takich niekomfortowych doznaniach teraz staram się być przygotowana i zawsze mam w pobliżu środki, które doraźnie obniżą zaistniałą dolegliwość.

W ostatnim czasie używam dwóch specyfików od Faberlic tj.
Kremu antyperspiracyjnego do stóp z serii Expert Pharma oraz z tej samej serii Kremu wenotonicznego do nóg.






Kremy w jasnych graficznie tonacjach bardzo mi odpowiadają. Tubki przedstawiają rodzaj butów z których łatwo jest wywnioskować do czego dany krem będzie służył. 

Zamykania na klik działają sprawnie. Na początku z każdego z nich zrywałam plombę, która dawała mi gwarancję wcześniejszej nietykalności przez osoby trzecie.

Każdego kremu jest po 75 ml. Ich wydajność będzie zależeć z jaką częstotliwością będziemy po nie sięgać.


Krem antyperspiracyjny do stóp







Od kilku tygodni dość często zakładam najwygodniejsze jak dla mnie, obuwie letnie sportowe. Zazwyczaj są to trampki, tenisówki. 

W takim obuwiu przeważnie stopy lubią się przepocić. Co prawda u mnie nadpotliwość nie jest doskwierająca, ale nie lubię kiedy tego typu buty są po czasie przepocone i zaczynają być do nieużytku. 

Dlatego trafnym rozwiązaniem jest ten kremu, który zmniejsza intensywność pocenia się stóp. Daje uczucie świeżości bo zawiera chłodzący mentol oraz talk.


Przeważnie aplikuję go rano. Nie przeszkadza mi ta pora, ponieważ krem sprawnie się wchłania.
Jest zwarty i zarazem lekki, świeżo pachnie. 

Używając go przed założeniem butów podczas dnia odnotowuję mniejsze pocenie się stóp. Wieczorem skóra po umyciu nie jest wysuszona. Ten krem dodatkowo w pewnym sensie wpływa na nie pielęgnacyjne.



Krem wenotoniczny do nóg z serii Expert Pharma






W odróżnieniu od poprzednika, wentonicznego kremu używam rzadziej bo i szpilki na moich stopach można zobaczyć od święta. Nie jest to obuwie w którym maszeruję codziennie. Nie wymaga też tego ode mnie moja praca.

Aktywnymi składnikami w nim są:

  • Ekstrakt z kasztanowca pobudza mikrokrążenie krwi, wzmacnia napięcie naczyń krwionośnych i zapobiega powstawaniu „pajączków”, posiada wyraźne działanie drenujące, usuwa „wieczorne” zmęczenie nóg.
  • Ekstrakt z wąkroty azjatyckiej – tonizuje żyły, zmniejsza obrzęk, usuwa uczucie „ciężkości” nóg.
  • Farnezol – substancja dezodorująca pochodzenia naturalnego, zawarta jest w wielu olejkach eterycznych, usuwa nieprzyjemny zapach, posiada właściwości chłodzące i antyseptyczne.
  • Mentol daje uczucie lekkiego chłodu, usuwa zmęczenie i obrzęki.
  • Kompleks tlenowy Novaftem-O2 wzmacnia działanie formuły, usprawnia mikrokrążenie krwi i zapewnia głębokie przenikanie składników aktywnych.

Dokonując wyboru kremu do zmęczonych nóg zwracam uwagę na skład. Pierwszeństwo w wyborze na pewno mają takie kremy, które zawierają ekstrakt z kasztanowca oraz mentol. Ten krem oczywiście te składniki zawiera dlatego bezdyskusyjnie do mnie trafił.

Niedzielne obiady rodzinne lub wyjścia do znajomych mobilizują mnie do założenia butów na obcasie. W sumie tylko wtedy mam okazję by założyć na stopy te buty. 
Na co dzień wygrywa płaski obcas.

Po przeszło kilku godzinach (myślę, że dość szybko) zaczynam odczuwać już pierwsze zmęczenie nóg, które narasta z każdą kolejną godziną. Po czasie marzę by pozbyć się szpilek i dać nogom odpocząć.

Do ich zregenerowania używam kremu wentonicznego, który pomaga mi wrócić do formy. Jego żelowa gęstość o miętowym zapachu w pierwszej chwili odświeża stopy, daje łydkom lekki chłodek, który zmniejsza słabą opuchliznę.

Krem dodatkowo ma za zadanie:

  • Wzmacnić ściany naczyń krwionośnych, walczy z „pajączkami”.
  • Tonizować skórę, stworzyć poczucie świeżości. 
  • Zwalczyć zmęczenie, zapewnić lekki chód, zmniejszyć opuchliznę, wzmocnić ściany naczyń krwionośnych.
xxxxx

Poznając kosmetyki Faberlic,(które możecie zamówić po wcześniejszej rejestracji) wiem, że mogę na nie liczyć. Nogi w nagłym kryzysie otrzymują ulgę oraz szybciej się regenerują.

Polecam grupę na fb, gdzie poczytacie o innych produktach tej marki. 


pozdrawiam - Magda

25 komentarzy:

  1. Jestem ciekawa tych produktów, jeszcze nie miałam styczności z Faberlic 😉

    OdpowiedzUsuń
  2. Kremów to stóp z tej marki jeszcze nie miałam. Aktualnie używam z Faberlic peeling do ciała i jest całkiem przyjemny.

    OdpowiedzUsuń
  3. jejku, przed okresem to nawet bez szpilek bolą mnie łydki i stopy, puchną wiec taki krem by mi sie przydał.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam kilka kosmetyków z tej marki i bardzo miło je wspominam :) Tych akurat nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. szukam czegoś, co przywróci dobry stan moim stopom po zimie. I chyba znalazłam :0

    OdpowiedzUsuń
  6. Na codzień nie używam, ale może się przydać w czasie intensywnych wędrówek.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przydadzą się podczas długich, górskich wędrowek :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Moim zapewne przydałyby się takie oto zabiegi ;) słabo o nie dbam

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam tej firmy, ale chętnie wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam ani tych, ani innych produktów tej marki, ale nie ma dnia żebym o czymś nie czytała :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Krem do zmęczonych nóg podoba mi się i czasami by mi się przydał :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla mnie to zupełna nowość. Chyba mnie namówiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdecydowanie chętnie bym wypróbowała te kosmetyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Znam tę markę i mam od nich kilka ulubionych produktów :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. O nogi trzeba dbać co by nas daleko nosiły ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię kremy, które szybko się wchłaniają i nie mają w składzie kilogramów chemii. Muszę chyba wypróbować kremy z tej serii, bo już któryś raz widzę o nich dobre opinie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Przyglądam się kosmetykom tej marki i myślę, że jak troche odkopię się z zapasów - na pewno po coś sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo fajne i przydatne produkty.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie słyszałam wcześniej o tej firmie

    OdpowiedzUsuń
  20. ahh chciałabym mieć kiedyś prawdziwą garderobę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Sporo lat nie miałam styczności z Faberlic.

    OdpowiedzUsuń