Witam
Torebka damska to miejsce w którym można znaleźć nie tylko drobne kosmetyki, chusteczki higieniczne, komórkę, okulary przeciwsłoneczne, ale także leki przeciwbólowe, notesik, długopis i uwierzcie mi na słowo czasami dziwaczne przedmioty. Pominąwszy jej zawartość stanowi ona część praktycznie każdej stylizacji. Jest dodatkiem uzupełniającym i trudno się bez niej obejść.
Czy wiecie, że ojczyzną damskiej torebki jest Francja? To w tym kraju, w XVIII wieku, po rewolucji francuskiej, pojawiły się pierwsze torebki damskie. Zaczęły się wtedy ukazywać przy panującej modzie, nie były bardzo popularne, ale zapoczątkowały sławę, która trwa do dziś.
Wydaje się to nieprawdopodobne, ale pojawiające się wtedy torebki (jeszcze w średniowieczu), nazywane pocket czyli kieszeń, były właściwie najczęściej noszone przez panów.
Ze względu na ich mały gabaryt noszono w nich najczęściej pomady, drobiazgi typu: kości do gry oraz pieniądze. Jako, że były one zwykle przywiązane rzemieniem do pasa, to i często padały łatwym łupem dla złodziei - wystarczyło je odciąć nożem i całość znajdowała nowego właściciela. Najważniejsza była wtedy praktyczność, nie liczono się z walorami estetycznymi.
Z czasem to jednak kobiety przejęły "pałeczkę" i zostały głównymi właścicielkami przeróżnych torebek na każdą okazję co widać w dzisiejszych latach.
W ubiegłym sezonie postawiłam na plecak zamiast torebki. Nosze go do dnia dzisiejszego, ale jednak brakowało mi przez ten czas torebki takiej z prawdziwego zdarzenia. Dlatego wiosnę witam z perełką od Oriflame.
O kolorze pastelowej zieleni marzyłam już od dawna. To przepiękny odcień, modny na czasie komponujący się z wiosną i latem.
Torebka Drift Pastel pochodzi z najnowszej wiosennej edycji 2020. Nawiązuje do ikon mody lat 60.
Dodatkiem jaki ją olśniewa jest zawieszka w kształcie kwiatu jaką możemy w każdej chwili odpiąć. Ja postawiłam na powiew wiosenny i uważam, że ten niepozorny wisior w pastelowych odcieniach powoduje, że torebka staje się bardziej widoczna i lekka.
Torebka posiada jedną główną komorę. Mogę w niej umieścić spokojnie telefon, klucze, drobną kolorówkę. Dodatkowa wewnętrzna kieszeń pozwala mi na umieszczenie w niej dokumentów w tym kart różnego rodzaju. Kieszeń ta jest zamykana na zamek błyskawiczny.
W Drift Pastel dominuje wspomniana pastelowa zieleń. Jedynie krawędzie w kolorze czarnym nadają jej szykownego looku i podkreślają jej kształt.
Standardowo nosi się ją za parę uszu, wygodnych i średniej wielkości. Do torebki dołożony jest dopinany pasek z uchwytami sprytnie zakotwiczonymi w szyciu uszu z powierzchnią torebki. Za pierwszym razem chwilę się zastanawiałam, gdzie tu można je dopiąć.
Pastelowa, wiosenna piękność jaka zawitała do mnie o tej porze roku będzie dobrze komponować się zarówno do miejskiego luźnego stylu do dżinów jak i do małej czarnej przy której będzie kontrastować. Odpowiednie dodatki takie jak minimalistyczne kolczyki czy wisior pomogą mi zamknąć stylizację.
Żyjemy w takich czasach, że możemy pofantazjować podczas każdej stylizacji i stworzyć ekstrawagancki look przy którym ta torebka będzie gwiazdą.
Zapraszam Was na www.klub-konsultantek.pl
pozdrawiam - Magda
Bardzo ładna ta torebka, śliczny ma kolor
OdpowiedzUsuńbardzo ładna wiosenna torebka, lubię pastele :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna, sama chętnie bym się na nią skusiła ^^
OdpowiedzUsuńA o tym, że torebki pochodzą z Francji to nie wiedziałam, choć można się tego spodziewać 😁
O łał świetny kolor torebki:)
OdpowiedzUsuńAż się chce wiosny! Piękny kolor <3
OdpowiedzUsuńTorebka jest ładna, lecz jej kolor jakoś mi nie przypada do gustu.
OdpowiedzUsuńŁadny wiosenny kolorek. Muszę też sie zaopatrzyć w jakąś nową torebkę i do tego portfel.
OdpowiedzUsuńŚliczna, a kolor cudowny :) Uwielbiam pastele!
OdpowiedzUsuńŚliczna jest ta torebka :)
OdpowiedzUsuńŁadna, ale u mnie jasne torebki mają krótki żywot, bo zaraz je utytłam po całości. Dlatego mam małą, czarną torebkę z motywem mapy Huncwotów z Harry'ego Pottera. :D Mała, ale tak pakowna, że wszyscy są pod jej wrażeniem. :D
OdpowiedzUsuńDzisiaj poznałam genezę kobiecej torebki czytając twój post. Moja mama chyba ma podobną tylko w innym kolorze.
OdpowiedzUsuńKolor mnie zachwyca, właśnie w takich barwach gustuję, zwłaszcza w wiosenne dni, kiedy ta zieleń początkowo pastelowa, a później intensyfikuje się. :)
OdpowiedzUsuńOsobiście raczej wybieram inne fasony, ale kolor jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się ta torebka:)
OdpowiedzUsuńTa torebka wygląda naprawdę ładnie. Może ją sobie kupię.
OdpowiedzUsuńU mnie uniwersalny plecak wystarcza do wszystkiego ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy kolor, w sam raz na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńŚliczna, wiosenna torebka. Choć nie w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że oriflame tworzy... torby, ale kolor świetny :D
OdpowiedzUsuńTakie kolory bardzo lubię. A ta torebka to dobry pretekst, by sobie sukienkę miętowa kupić :D
OdpowiedzUsuńpiękny, wiosenny kolor. A torebka damska to już przedmiot legend :) czego to ona nie pomieści :) klaudia j
OdpowiedzUsuńidealnie trafione z kolorami w porę roku, świetna kompozycja
OdpowiedzUsuń